.: AUDI KLUB POLSKA :.

No wiec kolejny problem.\
Kilka razy w ostatnim czasie zdarzyło się podczas jazdy: zapaliła się kontrolka EPS, zaczęła migać kontrolka świec żarowych, no i co najważniejsze przestał odpowiadać pedał gazu autko zeszło to obrotów 1200 i kompletny brak reakcji na gaz.
Taki mały myk jak dojechałem do domu to za pomocą tempomatu, tym można normalnie przyśpieszać.

I tak się już stało parę razy: po odpaleniu auta następnego dnia wszystko ok.

Dzisiaj podpiąłem VAGa wypluł błąd:
18047 - Accelerator positon Sensor 1/2 (G79/G185) : Implausible Signal
P1639-39-10 Intermittent

pozatym po wykasowaniu tego błędu, autko odpaliło normalnie ale jak tylko dodałem trochę gazu to zaraz wyskoczył bład zapaliły się kontrolki i silnik wszedł na obroty 1200.

Czy przyczyną może być to że w zimie rozpierdzieliłem osłonę silnika i skrzyni i teraz jeżdżę bez niej i zaczęło mi to robić jak nadeszły roztopy i błoto na drodze?
Jakieś zawilgocenie??
co jeszcze moge sprawdzić i jak?? da sie jakoś pomierzyć ten czujnik pedału przyśpieszenia miernikiem.

A i w VAG-u jak nawet mrugaja kontrolki i jest błąd to w logach przy naciskaniu gazu zmieniają się procentowe wartości położenia tegoż pedału.

1.Sprawdz czy nie ma wody tam gdzie siedzi ECU.
2. Sprawdz czy gdzies na grodzi woda nie wpływa do srodka i nie gromadzi sie w okolicach pedału gazu.

Czeka Cie wymontowanie ustrojstwa i wysuszenie czujnika w skrajnych przypadkach jego wymiana.

Pozdrawiam

Temat olałem bo się nei pojawiło więcej to ustrojstwo, ale dzisiaj jadę sobie na myjnie taką bezdotykową, wjeżdżam, myję zadowolony wsiadam i zapalam, a tutaj zaraz zapala się kontrolka od ESP i mruga od świec, autko tak jak poprzednio :brak reakcji na pedał gazu"

No i to teraz o tym myśleć?? Woda tylko gdzie się mogła dostać podczas mycia??

albo w ECU [sprawdz podszybie]
albo w okolicach nog [tam gdzie pedal gazu ]

Ale masakra, otwieram dzisiaj maskę, zdejmyję osłonę podszybia i co i co widzę??

Ano 10cm wody tak do 1/3 akuś stał w wodzie.
Teraz już się nie dziwię że mi się tryb awaryjny załączał

Udrożniłem kanalik spustowy i z 10l wody wyleciało
Mam nadzieję ze to była przyczyna, zerkałem do puszki ECU i tam suchutko było na szczęście.
Teraz dobrze wysuszyć grodź i okolice pedałów i zobaczę co się będzie działo.

No i dupa jasiu, dalej to samo, wyjechałem dzisiaj z garażu przejechałem 3km omijając wszelkie kałuże i dalej to samo, błąd pedału przyśpieszenia.
Chyba coś faktycnzie musi być konkretnie zawilgocone albo się rozpitala. Oby nie bo chyba nei jest to za tania część??

Wczoraj pojechałem do lokalnego magika z problemem pedału przyśpieszenia i błedu:
18047 - Accelerator positon Sensor 1/2 (G79/G185) : Implausible Signal
P1639-39-10 Intermittent

On na to bez spoglądania, wyjmij komputer wypnij białą kostkę i przeczyść styki.
A więc tak zrobiłem.

tak dla pomocy jak ktoś będzie tam zaglądał, pokrywa ECU ma 5 śrub klucz 8mm, tą pod szyba najłatwiej odkręcić małą grzechotką


wyjąłem komputer,

patrze biała kostka , wypinam ją i co widzę??

Sami zobaczcie:




A wszystko tak mi się wydaje żę kiedyś urwałem przy wyjmowaniu ten uchwyt gumowy (który zaznaczyłem na pierwszym zdjęciu), i dlatego skrzynka z ECU latał góra dół i szczelina pomiędzy karoserią i skrzynką nie była szczelna więc woda zrobiła swoje.
Po popryskaniu kostek CONTACT Sprayem i lekkim rozruszaniu styków, skręciłem wszystko do kupy, no i autko chodzi bez zarzutów.

Więc jak u kogoś pojawi się błąd typu
18047 - Accelerator positon Sensor 1/2 (G79/G185)

Niech zerknie na BIAŁĄ KOSTKĘ pod ECU
Pozdrawiam

Witam.
Spodkałem się z tym samym problemem co Kolega(dzieki za fotki, przedstawienie i opisanie problemu), u mnie było to w silniku benzynowym 2.8 V6 142kW AQD . Obiawy były identyczne - auto nagle straciło na mocy, zapaliły się kontrolki ( EPC, ABS, ESP ) po czym pedał gazu wogle przestał reagować i bujałem się do domu 9km/h. Po podłączeniu V.A.Ga wyskoczył identyczny błąd

18047 - Accelerator positon Sensor 1/2 (G79/G185) : Implausible Signal

Myślałem ze Pedał Gazu więc kupiłem nowy ale i to nic nie pomogło i tak mi auto stało tydzień na warsztacie, po czym błędy same znikły, jak postał w ciepłym (to był okres tych śniegów) i do przed wczoraj auto jeżdziło normalnie (minoł gdzieś miesiąc) aż do opadu deszczu i w czasie jazdy problem się powtórzył.

I faktycznie w kompie, Ta biała Kostka (chodź troszkę inna, piny są inaczej ułożone) cała prawie zaśniedziała, brązowa ,gorzej wyglądała jak u kolegi. Po oczyszczeniu i złożeniu całości wszystko wróciło do normy i nawet jak by lepiej chodził,reagował na gaz.

Pozdrawiam

a ja dopowiem od siebie tyle ze da sie jechac szybciej niz tez 9 km/h bo przeciez mozna wrzucac biegi na wyzsze i jechac jakies 60 km/h na piątce tylko tyle ze przy niskich obrotach auto chodzi (w moim przypadku podniosły sie obroty do 1200/min i mrugała kontrolka swiec zarowych). A problemem była nieszczelnosc między skrzynką komputera a karoserią i woda leciała na kostki te które kolega wyzej mial na zdjęciu(min. na białą) i tez mialem błąd czujnika dodawania gazu, po osuszeniu przeło to zakleiłem skrzynkę kompa i narazie gra gitara. PS zeby całkowicie wyjąc plastikową skrzynkę komputera trzeba sie naszarpac troche bo i kable dwa trzeba pod kierownicą w wiazce wypinac (czerwony i czarno-biały dosc gruby - idą one do bezpieczników które są przy komputerze w skrzynce kompa)
ja do uszczelniania podchodziłem dwa razy bo za pierwszym razem przycisnąłem skrzynką kabel od dokladanego alarmu (naciągałem kable i nie wyciagałem całkowicie puszki czego nikomu nie doradzam - lepiej sie potrudzic i wyjąc ją całkowicie.
Silikon bardzo dobrze trzymal sie karoserii a obudowy w sumie wcale choc była do niego docisnieta(pewnie by nie ciekło gdyby nie kabel).
Za drugim razem zmatowałem obudowę i odtłusciłem oba łączenia a teraz czekam na efekty ale wiem ze powodem OWEGO błedu było zalanie kostek podlączonych do komputera(tych na stelazu zaraz za kompem w kabinie juz w sumie min białej ze zdjęcia kolegi wyzej)
Pozdro