.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Jeśli w złym dziale to proszę o przeniesienie. Dla potomności opiszę objawy, może się przyda komuś w przyszłości - oby nie ...
W ciągu kilku sekund w mieście po ruszeniu z osiedla, zgodnie z kolejnością :

1. Czerwona kontrolka hamulców (!) z pipiiii
2. Spadek mocy
3. Kontrolka AirBag
4. Kontrolka ABS
5. Obrotomierz opada do zera wraz z metelicznym dzwonieniem z silnika
6. Gaśnie i nie da się uruchomić - nie kręci rozrusznik.

7. Werdykt - Czujnik położenia wału korbowego do wymiany.

Rozrusznik nie krecil ??? dziwne...

Napisz czy skonczylo sie wymianą czujnika polozenia walu ?
Gdzie go kupiles na aledrogo czu w IC czy moze w ASO ?
I czy wymiana przywrocila autu dawną swietnosc ?

Po werdykcie. Czujnik nowy, jakiś "dobry" zamiennik z gwarancją za 212 PLN, był na magazynie w warsztacie. Przy okazji wyszło coś w alternatorze - nie pamiętam co. Auto nie uruchamiało, ponieważ komputer nie pozwalał - tak usłyszałem. Wszystko zrobione, żadnych błędów. Jak wsiadłem i zacząłem jechać, od razu złość mi przeszła
Przemku świetność powróciła.

A co mogło wyjść w alternatorze? Pewnie szczotki się zjadły.
Jakie było wskazanie na voltomierzu przy powyższych objawach, pamiętasz?
Ja kiedyś dałem auto do zrobienia rozrusznika. Na drugi dzień auto zamuliło i wskazówka na woltomierzu sukcesywnie opadała.Aż samochód stanął i nie odpalił. Zaświeciły się wszystkie kontrolki i lipa.
Na holu poleciałem z reklamacją a okazało się, że nastąpił jeden wielki zbieg okoliczności.Szczotki odmówiły posłuszeństwa na drugi dzień po remoncie rozrusznika. Gość zamontował nowe szczotki, sprawdził ładowanie i auto hula jak należy. Akumulator potraktował dużym prądem, ale nie skróciło to jego żywotności. Mam go już prawie trzy lata a kupiłem go razem z autem.

Na wskazania nie było czasu...Najważniejsze że z jazdy znowu jest przyjemność.

coś mi się widzi że twoja awaria była spowodowana po prostu brakiem ładowania.... a czujnik... cóż.... albo odmówił posłuszeństwa "z okazji" awarii alternatora, albo został wymieniony bo - jak sam piszesz... był na stanie

Nie zapędzajmy się, VAG go wywalił, był na stanie, ale nie w warsztacie, tylko do zdobycia w rejonie na drugi dzień.

Parę postów niżej zostało napisane, że na zgaszonym silniku VAG zawsze pokazuje błąd czujnika.

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=101012

na zgaszonym to wywala błąd czujnika RPM a nie położenia