.: AUDI KLUB POLSKA :.

Rano gdy odpalam silnik coś przerywa, silnik nierówno pracuje trwa to okołło minuty a póżniej już jest wszystko w porzadku .Dzieje się to tylko po nocnym postoju w trakcie dnia już tych objawów nie ma.Auto parkuje w garazu ,dzieje się to od około miesiaca ,w wakacje był wymieniony rozrząd ale to chyba nie ma nic wspólnego.Może to czujnik temperatury?Podpinałem auto pod vaga i żadnych błedów nie wykazał,jeszcze jedno czy może ktoś mi pomóc i poinstruować jak sprawdzić pompowtryski vagiem ,jakie powinny być odpowiednie wartosci kazdego pompowtrysku.

Pokaz logi statyczne - 001,004,007,013,018 i 023 oraz 003 w trybie Basic Settings.
Jak tam swiece zarowe ?

świece żarowe wymieniałem zeszłej zimy są ok,z logami bedzie gorzej nie wiem za bardzo jak je zrobić interface mam i program tez ale nie umiem za bardzo sie nim obsługiwać.

rzuc okiem tutaj...

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=53752

Witam
U mnie też audi ciężko odpalało z rana. Najgorzej było przy bardzo niskich temperaturach. Kręciłem i kręciłem ale w końcu odpalał. Przy odpaleniu zdarzało się że zatrzęsło lekko "budą" po obrotach można było zauważyć takjakby zryw na obrotomierzu. Świece miałem nowe beru, wężyki przelewowe wymienione. Wszystkie Filtry i płyny wymienione i dalej nic.. Odpalał ciężko. Gdy się ociepliło zaczął odpalać nieco lepiej. Średnio po 2-3 zakręceniach, prawie dobrze... no właśnie... PRAWIE ;/ W końcu się wnerwiłem na wszystkich pseudo mechaników i zatargałem auto do gościa który ma pojęcie o tego typu motorach.

I cóż się okazało? A więc. 2 wtryski były rozregulowane, ale to jeszcze nic, bo koszt to w porównaniu z awarią grosze. Najgorsze co się okazało to to, że 5 popychaczy miałem popękanych no i brakowało mi 8 podkładek.

Prawdopodobnie mogło dojść do uszkodzenia podczas wymiany rozrządu. Prawdopodobnie mechanik zamiast użyć porządnych blokad użył jakichś pierdołów które przestawiły te wszystkie pierdoły i podczas pierwszego odpalania zrobiły mały bigos.

Wałki w stanie bardzo dobrym. Do dzisiaj mechanik się zastanawia jakim cudem ja jeszcze w ogóle jeździłem i że silnik nie padł na dobre...

Kupiłem na wszelki wypadek komplet tj.:
24 popychacze INA (kute)
24 dźwigienki INA (kute)
24 podkładki CI (kute)


Części mnie wyszły 1560zł (tylko tyle bo moi "starsi" prowadzą sklep motoryzacyjny, więc miałem części po cenie hurtowej)

Po skręceniu wszystkiego, auto odpala na strzała nawet przy -18*C.
Auto zyskało ducha, jest znacznie cichsze nie hałasuje tak przy odpaleniu w niskich temperaturach i jest zrywne jak nigdy.

Taka jest historia moich problemów, mam nadzieję, że komuś pomogłem.

silnik avf to silnik na pompo wtryskiwaczach w ktorym moze dojsc do rozszczelnienia ukladu wtryskowego od samego zbiornika po pompe wstepna , az po uszczelnienie pompo wtryskiwaczy i moze to wygladac wlasnie tak jak opisujesz.


swiece zarowe maja znaczenie ale przy niskich temperaturach ponizej 5 stopni + wiec jesli zle zapala powyzej tej temperatury przyczyny szukalbym w ukladzie wtryskowym w ktorym po postoju uklad moze nie miec odpowiedniego cisnienia rozruchowego .