.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Jak w temacie mam mały problem z odpaleniem auta (muszę go chwile dłużej kręcić) po ok. 3h postoju tzn. kiedy przy obecnej temperaturze na dworze silnik nie zdąży jeszcze wystygnąć na tyle żeby ponownie grzały świece. Rano auto odpala bez problemu. Problem ten występuje w okresie jesienno- zimowym. Co do odczytów z vaga jedyne co występowało to sporadycznie błąd wtrysku sterującego. Poza tym chciałem dodać ze pompa wtryskowa chodzi jeszcze na fabrycznych ustawieniach nie był przyspieszany kąt wtrysku ani nie ruszana była dawka rozruchowa. W czym może być problem? Czy to już pora na przestawianie pompy wtryskowej?

Nikt nie pomoże?

Jeśli po całej nocy jak grzeją swiece odpala dobrze to możemy wykluczyc że schodzi paliwo. Jeśli akumulator zdrowy i rozrusznik ma ładne kopnięcie to kąt wtrysku lekko do przodu i powinno być dobrze.

Przydały by sie logi.
Statyczne na początek.
000,001,004,007,013
i statyczne w trybie Basic Settings - 000,004

Jak najprościej sprawdzić czy cofa się paliwo?

Kolega klubowy Gustav swojego czasu vagował mi auto i stwierdził, że wg. vaga wszystko jest ok. Prócz tego błędu wtrysku sterującego o którym wspomniałem. Także nie wiem czy na coś te logi się zdadzą.

Sprawdzić po nocy czy w przeźroczystym wężyku który idzie od filtra do pompy jest paliwo, a nie powietrze.

do tyłu, do tyłu bo zwiększamy kąt wyprzedzenia

Odgrzeje temat bo problem został rozwiązany i może to się komuś przyda. Nie ustawiałem kąta wtrysku ani nie zmieniłem dawki rozruchowej. Przyszedł czas na wymianę rozrządu więc zostawiłem samochód u zaufanego mechanika, który wymienił kompletny rozrząd wliczając w to nie tylko dwa paski, rolki oraz pompę wody ale także koło pasowe(stare było już popękane ale chyba jeszcze fabryczne bo ze znaczkami audi/VW), koło zębate wału i pasek wieloklinowy. Rozrząd był ustawiony prawidłowo przed wymianą. Kąt wtrysku ma nadal taką samą wartość jak była ale samochód odpala teraz już normalnie za każdym razem. Nie wiem sam do końca w czym sęk ale wydaje mi się, że na te gorsze odpalanie mogło mieć wpływ koło pasowe. Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi.

Przyczyną był kąt wtrysku. Przy wymianie rozrządu został zmieniony. Szkoda, że nie ma logów zrobionych przed i po wymianie.

Najbardziej prawdopodobna wersja, Po prostu teraz kąt normalny (dokładnie taki sam, zgodny z mapą) jest osiągany przy prawie zerowym prądzie sterującym z centralki, przez co pompa nie musi mieć ciśnienia do jego osiągnięcia.

Jak pisałem kąt wtrysku ma teraz taka samą wartość było to sprawdzane zarówno przed jak i po wymianie rozrządu.

Jak było sprawdzane?

Vagiem jeśli o to ci chodzi.

Kąt rzeczywisty to nie wszystko, prawie zawsze wynosi tyle ile zakłada "mapa" w sofcie. Różnice w ustawieniu mechanicznym są kompensowane zmianą prądu sterującego, ale to działa tylko gdy wewnątrz pompy powstanie ciśnienie pompy podającej. Jeżeli ciśnienia nie ma to pompa podaje wtrysk tak jak jest ustawiona mechanicznie (najpóźniejszy z możliwych).
Tak więc pewnie przed rozrządem miałeś 0.9 st BTDC ale przy 70% lub więcej, teraz prawdopodobnie 0.9 st BTDC przy prądzie sterującym poniżej 10%. Daje to dużo wcześniejszy kąt wtrysku podczas rozruchu. Mechanik podczas wymiany rozrządu często wymienia również wężyki przelewów potencjalne miejsca wycieku/zapowietrzania, koszt minimalny - zadowolenie klienta bezcenne.

Umnie problem z zapaleniem nadl istnieje i akurat stalo to sie po wymienia rozrzadu a dokldniej ja pojechalem na ustawienie jeszcze kata wtrysku do znajomego bo nie mialem vag jeszcze i potej operacji klapa ciezkie odpalnie ni wiem czemu co ciekawe przy wyianie rozrzadu na wale nie zgadaly sie znaki przesuniecie o 1 zab ustawione zostalo tak ja ktrzeba nawet potem znaomy sprawdzal co mi kat usatwial:( Problem wciaz jest nikt nieumie sobie poradziec aku ok rozrusznik raczej tez ten zjaomy zmienial kat i co z tego zapalel ale kopa nie mial:( Wkoncu kupilem vag i sam zeczelm sie bawic zauwazylem ze pojewia sie czasem pechezyk powietrza wymiana filtra paliwa tez nei pomogla bo tam suzczeka ejst i tez ktos mial ze tma zasysal powietrze. Ten znajomy wkoncu stwierdzil ze pompa do regeneracji tlyko pytam sie czemu skoro auto zapalao ok a jak on ustawil w nim kat to juz lipa juz rok czasu tak jezdze i wkurzace jestbo ja kcieply albo ja kswieczki zagrzeja to zapala ok:( Moze macie jakies pomysly ??

Jeżeli przed rozrządem zapalał dobrze to ustaw dużo wcześniejszy kąt wtrysku (przy ciepłym silniku na biegu jałowym ~6-8st BTDC -gr04), oraz znacząco podkręć dawkę (tak żeby wskazywało ~2.5mg na jałowym przy ciepłym silniku - najlepiej mechanicznie przesuwając nastawnik). Powinien zapalać jak wcześniej ale to może tylko potwierdzić że pompa do wymiany/regeneracji.
Jeżeli się zapowietrza to wymień ori filtr na taki na wężyki z starszego diesla z pompą rozdzielaczową. Przelew jeżeli ma podgrzewacz filtra złącz jakąś rurką i w ogóle nie podłączaj do filtra.

Powodzenia!