.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Mój problem polega na właściwie niemożliwości odpalenia silnika po kompletnym wystygnięciu. Z rozrusznika można zapomnieć bo albo przekręci raz i koniec ( co wskazuje na padnięty aku lub rozrusznik). Na pycha lub zaciąg tez wcale nie jest lepiej. Zimny silnik przez pierwsze 30 sekund pracuje na 2 gary bądź 3 i na dodatek jakby nie dostawał odpowiedniej ilości paliwa. Po rozgrzaniu nie ma problemu z rozrusznika pali jak powinien.

Silniczek 1,8 pełna szpryca rocznik 87 Benia+LPG (samochód odpalany wiecznie na LPG chociaż wcześniej nawet przy -22 odpalał nie najgorzej)


I teraz zastanawiam się co mu odwaliło. Parownik ? Wtrysk ? albo coś innego ?

Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc.

Sprawdź aku, ewentualnie wymień. Bez rozrusznika nie działa wtryskiwacz rozruchowy, więc przy ciąganiu nie będzie rewelacji.

Przeczytaj: viewtopic.php?f=27&t=127356

Pozdrawiam

To jest z gaźnikiem Pierburg 2e ? Bo rozrusznik rozrusznikiem, ale jak już odpali i gaśnie to już nie rozrusznik tylko może być problem z gaźnikiem, w tym momencie to przerabiam w 100 86rok z silnikiem DS i gaźnikiem pierburg 2e2 dokładnie.