Uwalona, znaczy dokładnie tyle co u Ciebie, czyli czujnik padł i obroty dostawały wariacji przeróżnych
. Starą przepustnice przy okazji "naprawy" mechanik postanowił "wyregulować" przez co spierd... całkiem mieszankę... to długa historia... Nową mam od sprawdzonego auta z zamalowanymi śrubami więc wiem ,że jest ok.
Jutro przekładka, dam znać co i jak.
Dokładnie o ten przewód mi chodziło, w nowej go nie ma, a u mnie jest.
Udało się. Silnik kręci się jak wściekła CBRa .
Mam tylko mały problem z niskimi obrotami, spadają do 200 czy 300.
Kwestia regulacji ale to już zostawię mechaniorowi we Wrocku, niech mieszanka wygląda tak jak ma wyglądać.