.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Mam dziwny problem z odpaleniem, a już mi brakuje pomysłów...

Pewnego porannego ranka wsiadam do auta próbuje odpalić i nic, nawet na sekundę nie załapie.
Dobra jest w miarę ciepło, odpalam awaryjnie na gazie.
Niewiele myśląc kupiłem na szybko jakąś nową pompkę paliwa z allegro za całe 60 zł...
założyłem zapalił za którymś tam razem, myślę no to spoko.
I tak sobie chodziło ze 3 miesiące, potem po całej nocy coraz gorzej palił to złapał na chwilę i zgasł, i dopiero za którym tam razem wkręcił się na obroty i chodził.

Aż w końcu w ogóle przestał zapalać na benzynie, pierwsza myśl znowu pompka...
ale tym razem myślę posprawdzam coś. Odpaliłem awaryjnie na gazie chodzi w trakcie jazdy strzał na benzynę no chodzi... gaszę auto
próbuje odpalić na benzynie, pali od strzała WTF
i tak miałem każdego ranka, na benzynie nie odpali, ale wystarczy abym odpalił na gazie pochodził z 20 sekund i potem normalnie odpala z benzyny
sprawdziłem ciśnienie paliwa na listwie prawie 4 bary
z ciekawości założyłem starą pompkę paliwa no identycznie tak samo trzeba kombinować aby zapalił z bebzyny:/
-w międzyczasie zakręciłem gaz na noc bo myślałem, że może coś przepuszcza nic to nie dało
- odłączyłem całkiem sterownik gazu, wtryski benzyny złączyłem na stałe, nic
-kupiłem 2 pompkę paliwa , używaną ori boscha, identyczne jaja jak na tych 2 poprzednich
-podpinałem na stałe pompkę paliwa słychać, że przelewa do baku,
-próba odpalania auta podczas gdy pompa chodzi cały czas, nie zapalił
- wykręciłem całą listwa wtryskową, no ładnie leci paliwko na zmianę z poszczególnych wtrysków podczas odpalnia
-iska jest

z vagiem jest problem, nie chce się łączyć ale jeszcze pokombinuję

Miałbym chyba mniejszy problem jakby wcale nie chodził na PB
co mnie najbardziej dziwi, że wystarczy go odpalić z gazu pochodzi chwilę i odpala jak gdyby nigdy nic
wczoraj po 4 godzinach też musiałem najpierw palić z LPG , tylko już mi szkoda (sekwencja )

Może jakieś pomysły co sprawdzać?

Obecnie ten problem dotyczy też Mnie, na zimnym silniku mam kłopot z zapaleniem odpala za 2 - czasami 8 razem ale nigdy za pierwszym, jeśli już odpali to to przez pierwsze 200metrów się dławi, potem wszytsko jest wporządku. wtryski ładnie rozpylają paliwo na ciepłym,sprawdziłem ciśnienie -wartośc książkowa, iskra jest, wszystkie czujniki sprawdzone , auto diagnozowane KTS-em i vag-comem zero błedów, reset ecu, odłanczana klema,odłanczane lpg,wymieniona pompa paliwa i filtr paliwa i wciąż brak rezultatów. Cyklicznie co roku mam kłopot z odpalaniem ale zawsze sobie radziłem wtedy wymieniałem czujnik temperatury,hall,pompa,czujnik położenia wału, diagnoza była szybka a naprawa nie kosztowna. Ale teraz już nie mam pomysłów.Jeśli odkryje co było przyczyną to dam znać.

Ja bym stawiał na LPG, puszcza reduktor albo wtryski.
Wieczorem przełączyć na Pb na kilka km przed postojem, odłączyć podciśnienie od reduktora(ów) zaślepić oczywiście rurki, żeby nie ssał lewego powietrza, reduktor nie musi być zaślepiony, wypuścić gaz z węzy za reduktorami, rano palić na Pb - i zobaczymy co będzie.

Po co tyle kombinacji - wystarczy zakrecic butle i wyjezdzic gaz do końca.

80 b4 ABC posiadam od 7 lat,auto odpalało jak za dotknięciem czarodziejskiej różdźki, 2 lata temu montowałem sam sekwencje,problem z paleniem posiadam od około 5 miesięcy.Kolorystyke przewodów oraz wartości poszcególnych czujników znam na pamięć.Mam mase części do przekładania podmieniałem nawet 2 ecu.Nic nie przyniosło rezultatów..Miernik ciśnienia paliwa mam wpięty w układ.Mało tego ostatnio jestem po swapie 2.6 do B2 i tam ten problem też występuje.Jestem w stałym kontakcie z naprawde kumatymi chłopakami z rosji i oni też nie mogą znależć przyczyny.Umnie po części pomogło zwiekszenie dawki rozruchu i zamontowanie webesto BW-50.

Testy z LPG się odbyły, bez zmian?
Masz tam u siebie jakąś górkę? Mam pomysła