.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wiec moj problem przedstawia sie nastepujaco.

Samochod na benzynie gasnie na niskich obrotach. Najnizszy pulap jaki udalo mi sie osiagnac zeby auto nie zgaslo to 1200 rpm i w sumie wszystko byloby cacy tylko ze po przelaczeniu na LPG juz nie jest tak kolorowo bo obrotomierz na biegu jalowym wskazuje 3000 rpm co jest nie do przyjecia.
Na chwile obecna ustawilem obroty na LPG =1000 rpm i tak zostawilem(nie faluja) a po przelaczeniu na PB niestety gasnie
Mam nadzieje ze w miare zrozumiale przedstawilem swoj problem
Czy ktos ma jakis pomysl jak sie z tym uporac??

Dodam ze wszystkie gumy, weze posprawdzane, wymienione. Krokowiec sprawny.
Instalacja WN, swiece itp wymienione.

Przychodza mi na mysl jeszcze 2 rzeczy: czujnik spalania stukowego i sonda lambda.
Czujnik spalania stukowego na pewno walniety i czekam na nowy ale watpie zeby on odpowiadal za wysokosc obrotow (poprawcie jesli sie myle).
Jak ewentualnie sprawdzic sonde lambda i czy to moze byc jej wina?

czujnik stukowy moze miec wplyw na oborty, w naszych autach AAR/NF/NG awaria tego czujnika to automatyczne opoznienie zaplonu o 10 stopni w calym zakresie obrotow, jesli chodzi o sonde i masz instalacje II gen to podepnij sie pod komputerek gazowy i zobacz czy oscyluje

miesiąc jeżdże z odłączoną sondą i na wolnych obroty jak marzenie a żeby ją sprawdzić zamiast komputerka od gazu polecam zwykły miernik, plusem się wpiąć w czarny przewód, ta wtyczka na jeden PIN a - do masy, oczywiście auto musi chwile pochodzić żeby się sonda rozgrzała

Dziekuje za sugestie. Po weekendzie sprawdze sonde i mysle ze czujnik tez juz powieniem miec wiec dam znac jak postepy.

W ogole dzis jak poszedlem do garazu pogrzebac troche przy aucie jeszcze. Udalo sie ze auto odpalilem, pochodzilo chwilke na gazie i po przelaczeniu na benzyne :szok: obroty utrzymywaly sie na poziomie 1400 rpm. Radosc niestety nie trwala zbyt dlugo. Zgasilem bestie i odpalilem go jeszcze raz i niestety klops. Auto wrocilo do swoich poprzednich "przyzwyczajen"

sprawną sonde warto mieć ale ona nie będzie tutaj raczej winowajcą gdyż jak wyżej napisałem ja mam odłączoną a auto jest stabilne na wolnych i na PB i na LPG, oczywiście to nie jest rozwiązanie i to mam to przejściowo zrobione

Wiec za sonde sie wezme na koncu Najpierw ten czujnik od stukowego zaloze i zobacze co sie bedzie dzialo.
Jeszcze jedna rzecz mi zasugerowano, mianowicie pompe paliwa. Moze z za duzym/malym cisnieniem podaje paliwo i go zalewa badz jest go za malo?