.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam podczas wymiany świecy ukruszyło się kawałek porcelany i wpadło do jednego z cylindrów próba wyciągnięcia okazała się bez skuteczna pomyślałem że taki kawałek powinien się rozkruszyć i wydmucha go wydechem odpaliłem silnik bez wkręconej świecy żeby miało lżej wypchnąć chodził tak jakiś czas i górą wypluło kawałki tej porcelany zakręciłem świece przejechałem się i wszystko wporządku odkręciłem drugi raz znowu odpaliłem bez świecy i już nic nie wylatywało ale wyczytałem że te kawałki mogły zdążyć porysać cylinder
silnik chodzi dobrze lecz słychać stuki z tego właśnie cylindra dziś próbowałem odessać odkurzaczem czy coś tam jeszcze nie zalega jak myślicie czy dobrze by to było przepłukać jeszcze np. benzyną? czy może ropą jest bardziej tłusta czy co z tym faktem zrobić? eh

Porcelana na świecach to dość twardy materiał..
Nie znam się aż na tyle, ale wydaje mi się że mogła narobić tam szkód.

zdejmuj glowice i wyciagaj tłok, porcelana wcisnie sie w kazda szparke , to gorzej nawet niz jakas mała nakrętka metalowa bo ta poprostu wbije sie w tlok

ale dałeś ciała...

Zawór się zgiął , sprawdź ciśnienie w cylindrach.

P.S Gratulujemy pomysłowości.