.: AUDI KLUB POLSKA :.

Opis zaistniałej sytuacji.
Zrobiłem autem w 2 dni 3 tys km. Wyjezdzając z domu sprawdziłem stan oleju itd. Zrobiłem małą dolewkę i w drogę.
Trasa w całości to autostrady, predkość 140km/h a ostatnie km do 120km/h(ograniczenia). W tamtym kierunku było wszystko ok.
W drodze powrotnej, czyli przejechane jakieś 1500km dolatują spod maski jakieś dziwne odgłosy. Silnik pracuje głosniej, zaczyna postukiwać,trzaskać... Zjechałem na bok.. skontrolowałem stan oleju, ubyło go więc dolałem do stanu i dalej do domu.
Prędkość 110-120km/h i z wykręcaniem wiecej km odgłos stuku stawał się bardziej głośny i odczuwalny na każdym biegu.
Myśli moje takie były i cicha nadzieja że olej do wymiany. Przyjechałem i zaraz wymieniłem ale niestety dalej to samo
Kiedyś nie dmuchał tak po odkręceniu korka .
Do czego sie przymierzać ? Regulacja Vag-ie czy do wymiany cześci. Popychacze by dostały po dupie i tak trzaskaja ??
Filmik tego łomotu http://www.youtube.com/watch?v=aJBblAjZ ... e=youtu.be
Tak dumam, to może poleciał pompowtryskiwacz, bo to bardziej taki stuk jakby był zle ustawiony kąt wtrysku, no i widać i czuć ze kopci teraz.

Robi

Juz nie pałuj ani nie obciazaj tego auta.

Pokaz mi logi statyczne (wolne obroty) 013, 018 i 023

PS
Na moje oko i ucho... wywalilo którąś ze szklanek popychaczy... ale moge sie mylic

Płynu chłodniczego nie ubywa ? ani nie przybywa ?

Przemik tez biore pod uwage szklankę.Albo (wtrysk) Auto na trasie nie dostało po dupsku... spokojna jazda....
Gustaw płynu nie przybywa ani nie ubywa, nie ma go tez w oleju.

Postaram się zrobic logi statystyczne jutro....
dzięki za odzew..

U zajomego w Passacie PD 115 ps było coś podobnego tak na 99%. Wykruszony sworzeń tłoka ale wymieniałeś olej wiec powinieneś zobaczyć złotawe opiłki.

tak odgłos szedł u kumpla jak sie tłok nadtopił

Mi tak AVG jęczał ze 3 tys km, VAG nic nie pokazywał rozrząd ustawiony, mądrzy kazali jeździć. Sprawa się wyjaśniła szybko, urwał się grzyb zaworu, rozje..ł , i zablokował cały silnik.Lepiej tego nie lekceważ , wina tkwi gdzieś w klawiaturze.

jakby nie wrozyl bez zdjecia czapy sie nie obędzie

Teraz go odpaliłem na zimnym zobaczyc jak pracuje. I zakopcił mocno a wczesniej praktycznie nie było widać dymku. Teraz wielka chmura diesla.
I pracuje nie równo... za niedługo będe miał logi.

Tez myśle jak mały. Wina w klawiaturze bo tam wyrażnie coś trzaska. Mam nadzieję ze to jednak (wtryskiwacz).

Edit. To nie wtryskiwacz Sciągnieta pokrywa zaworów, uszkodzeń nie widać. Po odpaleniu kopci z czwartego cylindra.
Jutro zawoże do mechaniora auto bo nie mam ochoty się z tym paprać. Może nadpalił się zawór i puszcza delikatnie dymek i kompreche.
Co by nie było to trzeba sciepnąć czapkę...

posłuchałem jeszcze raz twojego nagrania i moge smialo powiedziec ze masz rozwalony tłok , te silniki nie lubią wysokich obrotów a ty go troche pogoniłes , tdi szybko pada przy jezdzie na duzym gwizdku

@up
Kolego, dla Ciebie jazda ze stałą prędkością 140km/h to obciążenie dla TDi? Pozatym silnik miał chociaż 3000 RPM przy tych 140 km/h?? To co to za obciążenie, normalka dla tego silnika... 90% egzemplarzy jest traktowane DUŻO gorzej...

a ty go troche pogoniłes masz na myśli ilośc zrobionych kilometrów za jednym zamachem? Czy speed ??
140km/h przez 1200km i to nie stała prędkość było tez wolniej, buta do max 160km/h dostawał tylko jak musiałem uciekać z lewego pasa.140km/h to dla mnie nie jest zawrotna predkość... a przez 1600km nie przekraczałem 120km/h nie mowiać o powrocie gdzie zacząłem wyczuwać ze cos jest nie tak.. Jak dobrze pamietam to przy 140km/h ma obrotów cos koło 2800obr/min

Więc to nie jest zaden gwizdek. Miałem A6 Ael-a i latał po 160-200km/h i się nic nie dzialo. Myśle że rozwalony tłok pozamiatał by wszystko i silnik by stanął .... obys sie mylił

Nie, no - przecież to normalne. Zaraz Ci wmówią że TDI nie jedzie się więcej niż 100km\h bo "szybko padaja" wtedy Nie ma co się stresić, zwykły przypadek, który wcześniej czy później wyszedłby na jaw;) Życzę żeby problem okazał się "malutki"

mzoe motor juz byl podmeczony przez poprzedniego wlasciciela ... o tylko uzywane auta i czysta loteria ...

Otóż to...

Zamiast wieszać psy na konstrukcji warto się zastanowić od ilu zmiennych to jest zależne. Cholera wie jaki jest realny przebieg, cholera wie co to tak naprawdę za program tam siedzi, cholera wie jak poprzedni właściciel/właściciele dbali o serwis, oleje itd.

Jedynie auto znane od zera może stwarzać jako-takie pozory pewności, jeśli o takiej można mówić przy silnikach z przebiegami 300-400k km

Robi
W temacie w ktorym opisywałes auto po kupnie zachęcałem Cie do wykonania logów, ale tego nie zrobiles, tym bardziej ze auto po programie... fakjtycznie nie wiadomo co za gniot tam siedzi.
Nauczka troche dla Ciebie i dla innych ze warto wykonywac diagnostyke przed/po/okresową - byc moze bylyby jakies symptopmy lub anomalje w logach, ktore pozwolilyby zabezpieczyc sie przed tym co sie stalo.





Ile miales TDi ze stawiasz takie tezy... co znaczy szybko pada.

Kolega mial po prostu pecha i nie jestesmy w stanie teraz okreslic czy to wina silnika samego w sobie czy zaniebanie poprzedniego wlasciciela czy efekt zaczipsowania maszyny.

Pozdrawiam

jak tylko zdejmie czape bedziemy wiedziec wiecej , uszkodzony zawór nie bedzie dawał cisnienia w skrzynie korbową , a u niego dmucha
moge nawet zgadywac ze bedzie to pierwszy albo czwarty cylinder , i nie ma co porownywac starego aela do pd bo ten zniesie wszytsko

Najważniejsze że dojechałem do domu
Przemik logi byly robione i wyszło z nich ze tunig jest zrobiony nie udolnie. Paliwo wiadrami zapodane a powietrza za mało...
I jeżeli silnik 1.9TDi jest nie do zajechania to stawiam własnie na ten koks ze jest to przez niego. Miałem go wywalić i wgrać coś sensownego ale nie zdążyłem..

Kolejna sprawa która mnie bardzo interesuje.
Czujnik ciśnienia i czujnik poziomu oleju. Jeden i drugi według vaga ok. Inaczej. Czy vag pokaże że sa uszkodzone?
W podziałce na bagnecie nie było oleju, zadnego komunikatu itd..... kiedy informuje ze nie ma oleju? Jak się całkiem straci?

Przy wymianie oleju: Spuszczam stary olej, po jakims czasie odpalam auto na kilka sekund zeby z pompy wypchało stary olej.
zawsze wyleci jakie 0,5L ale co najważniejsze. Nie zapalił sie komunikat ze nie ma cisnienia i brak oleju. Paliłem go tak 2 razy i zadnego ostrzeżenia związanego z brakiem oleju . Jak sprawdzic czujniki , czy nie sprawdzac tylko je odrazu wywalić na śmietnik

Najpierw piszesz że szybko padają, a teraz że zniosą wszystko... Pozatym ATJ były już na PD?

nie wiem skąd wziąłeś taki "sposób", czy wyobrażasz sobie co dzieje się z wałem w ciągu tych paru sekund pracy bez oleju... (: (:
MielewskiPoland, Pardul-owi źle się napisało, chodziło mu że AEL dużo wybacza, względem PD-kowców.