.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 27.kwi.2024 03:49:43

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: [Audi 100 C4 2.8 AAH] Wyciek oleju silnikowego.
PostNapisane: 07.maja.2012 09:05:03 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.paź.2011 07:18:15
Posty: 19
Auto: Audi 100 C4 AAH
Cześć. Kupiłem jakiś czas temu Audi 100 C4 z silnikiem AAH i już po 100 km od kupna auto zaczęło wywalać z siebie olej silnikowy. Cały tył silnika uciapany w oleju - oczywiście wyciek od góry silnika. Wstępna diagnoza mechanika (raczej kompetentny, sam posiada 100 c4 z silnikiem 2.6 i też robił głowice z powodu wycieków oleju), ze puszczają uszczelki pod głowicą. Poczytałem tematy o zaślepkach walka rozrządu, deklu skrzyni korbowej, itp, postanowiłem umyć silnik. Przeklejam moje posty z forum audi C4, może ktoś coś podpowie. Zacząłem od góry, czyli od zrzucenia kolektora ssącego. Po jego ściągnięciu tak wyglądała przestrzeń między głowicami:
Zdjęcia przed myciem:
"(......)
Nr 1.
Obrazek

Po zdjęciu kolektora mamy taki oto widok. Dookoła dekla było olej. Ale czy to spod dekla, czy to ścieka z głowic to nie wiem. Wziąłem kluczem 10 posprawdzałem czy któraś ze śrub nie jest luźna - dwie dały się delikatnie dokręcić, ale dosłownie milimetr dwa licząc na końcu klucza 10-tki.

Nr 2.
Obrazek

Jeśli by ciekło spod dekla to musiało by ładnie się lać, bo cały dekiel - cała ta przestrzeń jest otoczona jakby rantem - również z tyłu. Więc trochę oleju musi się tam uzbierać, żeby mógł on ściec do tyłu na skrzynię itp.

Nr 3.
Obrazek

Oto widoki paru detali:
Nagar na dolotach:

Nr 4.
Obrazek

Nr 5.
Obrazek

Nr 6.
Obrazek

Olej dookoła świecy zapłonowej.

Nr 7.
Obrazek

Nr 8.
Obrazek

Napis "1384". Czyżby blok był wymieniany - haha :mrgreen:

Nr 9.
Obrazek

Nr 10.
Obrazek

Między głowicami nie ciapałem się dimerem, wziąłem to wszytko umyłem benzyną zwykła oraz pędzelkiem - po zmyciu wszytko wydmuchałem kompresorem. Nie jest to może idealni domyte, ale w moim przypadku kiedy ten olej gdzieś cieknie - chyba takie mycie wystarczy, bo jak będzie ciekło to zdrowo. Myłem na dwa razy. Pierwszym razem benzyną zmyłem z grubsza syf, powycierałem i wydmuchałem. Za drugim razem pędzelek i świeża benzyna żeby dokładniej domyć. I znowu kompresorem wydmuchiwanie - suszenie. Dimerem będę mył teraz tył silnika i skrzynię, bo tam nie ma aż tylu wrażliwych miejsc jeśli chodzi o lanie wodą. Tutaj bałem się, że przypadkowo zdmuchnę taśmy i woda pójdzie do zaworów itp - wolałem nie ryzykować.

Nr 11.
Obrazek

Nr 12.
Obrazek

(....)"

Część druga - po myciu:
"(...)
Domyłem dimerem trochę te głowice, ale cokolwiek pomógł dopiero roztwór 50 ml dimera na 300 ml wody czyli 1:6. Tył głowic ładnie się domył, styk skrzynia-silnik również.

nr 1
Obrazek

nr 2
Obrazek

nr 3
Obrazek

Próbowałem domyć miskę olejową, ale za słaby roztwór zrobiłem. Również tył skrzyni nie domył się - olej plus piach ciężko domyć, pasuje zrobić mocniejszą mieszaninę żeby to zeszło.

nr 4
Obrazek

Uszczelka kolektora przy odrywaniu delikatnie się uszkodziła - zostaje. I tak będzie pewnie zrzutka, a po drugie nie jest to jakaś "strategiczna" uszczelka więc się wstrzymam z nówką.

nr 5
Obrazek

Co to za wcięcie w skrzyni automatycznej? Stojąc od przodu auta jest to prawa strona korpusu skrzyni.

nr 6
Obrazek

Tak wygląda tył silnika po myciu dimerem, spłukiwane "ropowniczką"
Obrazek

Jutro zrobię dimera 1:2 i spróbuje domyć tę obudowę skrzyni. Jak puści to wezmę się za misę olejową. Mechanik radził nie szczypać się i spryskać czystym dimerem ale to już chyba hardkor nie dla mnie.

Macie jakieś pomysły na podstawie fotek skąd to może "zygać"?

[ Dodano: 2012-05-06, 18:43 ]
Poskręcałem auto dopiero wczoraj. Jaja były, bo przy próbie odpalenia - silnik kręci a nie zapala. Jakiś przekaźnik cykał dziwnie przy kręceniu rozrusznikiem, podpinam VAG, a tu zero połączenia z silnikiem i automatem, jedynie z klimatronikiem się połączył. Walnąłem gratami i poszedłem do domu podłamany, w domu się śmieją - "jak tam audi". Po kilku minutach sobie przypomniałem, że zapomniałem o trzech kablach od masy - dokręcanych do kolektora ssącego. Podłączyłem i auto odpaliło.

Po zrobieniu ok 20 km oto skutki jazdy:
Stojąc od przodu auta lewa głowica wydaje się być ok. Natomiast na prawej, nad jej uszczelką tak jakby przy 5 cylindrze widać strugę oleju. Przy 4 i 6 cylindrze jest chyba ok.

Obrazek

Jak się spojrzy w głąb - pod kolektor ssący to okolice dekla skrzyni korbowej już są w oleju.

Obrazek

Nie wiele widać, w każdym razie to co się świeci to olej.

Tył silnika zaczyna być mokry, ale ewidentnie olej spływa spod kolektora, uszczelniacz wału można chyba wykluczyć, bo styk silnik skrzynia jest suchy. W poniedziałek kupuję uszczelkę pod dekiel i od nowa zrzucam kolektor ssący, łudzę się jeszcze, że to spod tej uszczelki wali olejem, a nie spod głowicy. Niby strugę oleju widać, ale czy to może być "wyciek"? W każdym razie koszt uszczelki pod dekiel niewielki więc zaryzykuję jeszcze jego wymianę - jeśli to nie pomoże to jestem w "czarnej dupie" i jednak głowice do roboty. No i ezektor zamawiam - dzwoniłem do ASO, cena ok 60-70 zł ale trzeba czekać tydzień na import z Niemiec.

Pytania:
1. Jakim momentem dokręcać dekiel żeby czasem czegoś nie ukręcić?
2. Czy idąc "po bandzie" można się pobawić w dociągnięcie tej sączącej się głowicy, czy to nie ma szans, żeby wyciek już powstrzymać?
(....)"


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: