.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Pacjent to ALLROAD C5 2.5TDI V6 rocznik 2003. Od dawna już występuje w nim dziwne stukanie z przodu, którego do tej pory nie udało się namierzyć. Podczas jazdy na najniższym poziomie zawieszenia pojawiają się pojedyncze "głuche" puknięcia. Przy zawieszeniu ustawionym wyżej (poziomy 2-4) problemu nie ma. Zawieszenie było już oglądane ze 3-4 razy i w ASO i u znajomego mechanika i na szarpakach. Wahacze, łączniki stabilizatora, drążki kierownicze ... wszystko jest ok. Amortyzatory są nowe (3 miesiące) więc też odpadają. Podczas bujania auta na postoju nic się nie pojawia, a podczas jazdy stuka.

Od pewnego też czasu (tak z 20kkm wstecz) na kierownicy wyczuwane są drobne drgania, ale nie takie jak przy złym wyważeniu kół, tak jakby coś czasami lekko bujało mi kierownicą prawo-lewo. Podejrzenie padło na przeguby. Zanurkowałem dziś pod auto i złapałem w rękę jedną i drugą półośkę. Na obu wyczuwalny jest luz przy ruszaniu wzdłuż osi. Co więcej przy mocnym szarpnięciu półosi zarówno w kierunku koła jak i w kierunku skrzyni słychać lekkie stuknięcie.

I teraz pytanie, czy w/w luz na półosi to powód do zmartwienia czy to ma tak być? Nie chcę niepotrzebnie szukać dziury w całym. Auto ma 220kkm i przeguby są jeszcze oryginalne. Czytając różne historie na forum wydaje mi się, że to może być ich wina.

Coś jeszcze warto sprawdzić wcześniej czy od razu brać się za te przeguby?