.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Castrol czy Mobil i czy koniecznie long life. Zrobilem na long life okolo 70 tys km i sa ponoc dwie szkoly. Jedni mowie ze dla tdi jest lepszy gesciejszy pelny syntetyk np 5 W- 30 inni z kolei ze long life jest lepszy ze wzgledu na turbo sprezarke. Ponoc na gesciejszych olejacz silniki lepiej chodza ( ciszej itd ). Macie jakies doswiadczenia ?

Te 70 tys km zrobiłeś bez wymiany bo to long life? mam nadzieje ze źle zrozumiałem...

Jak sie tylko da to lej jak najżadszy olej. Zreszta zaraz wpadnie doktor TDI wiec bedziesz wiedzial co i jak

P.S. Dzień dobry...

1. Przywitaj sie kooego w NEWBIE
2. Poprawiłem nazwę tematu, ale na przyszłość stosuj ogólnie przyjęte tutaj reguły i poczytaj regulamin i minifaq forum.
3. Żadnego Castrola sprzedawanego w Polsce nie lej do swojego TDI , mówi Ci to ktoś kto osobiście omal nie zarżnął silnika tym syfilisem. W naszych warunkach i z naszym paliwem lepiej w parze stosować porządne tradycyjne (nie long-life) oleje i wymieniać je co max 10 tys km. Sam wszystkie moje TDI`ki ujeżdzam stosując Shella oczywiście pełnego syntetyka. Do dobrych olejków zaliczają się również Mobil1 , Valvoline, Motul.

Do turbin jest lepszy 5/40.
W Subaru do wolnossaków dają 0/30 lub 5/30... a do turbo 5/40.

Na oleju robie okolo 15 tys km. Jezdze 80% miasto, reszta trasy. Pisza ze na longu mozna do 30 tys km, ale niebardzo wierze w te ksiazki. Sugierujac sie wskaznikiem serwisu tez mniejwiecej wychodzi od 27- 30 tys km.

Przy takich proporcjach to zdecydowanie syntetyk 5/40

U gory stoi WITAM. Oleje kupuje w Niemczech, chociaz na pudlach od Castrola widzialem juz napisy w jezyku Polskim, ciekawe. Dzieki za szybka odpowiedz

Ja tez miałem dylemat czym zalac silnik ponieważ cały czas jeździł na Long LIfe i przesiadłem się z Long LIfe na Shella Hellix Ultra DIesel 5W40 którego polecam.

Chyba wejde w Mobil 1. Ma ponoc dobra renome. Ciekawi mnie jeszcze ile te silniki wytrzymuja ? Wczesniej jezdzilem Audi 80 ( 13 lat ) izrobilem nim 320 tys km. na Castrolu Softec 10 W- 60 od samego poczatku. Krutko przed sprzedaza wycisnalem nim jeszcze ponad 200 km/h. Co ciekawe nie bral ani grama oleju. To byl SUPER wozek.

Wszystko zależy od tego jak użytkujesz i jak dbasz o samochód. Wymiana oliwy to podstawa. Im czesciej tym lepiej. Ja co prawda nie mam 2,5 TDI , ale mam 2 szt 1,9 TDI - jeden z nich po 13 latach trzyma się świetnie, a drugi ma 9 i trzyma się jeszcze lepiej

Mysle ze krotkie odcinki to dla tych aut zabojstwo. To sa woly robocze , ale nadlugie trasy. Jadac rano do pracy ( 6 km ) ledwo mam 80 st. temperature wody. Zalezy jeszcze od temp zewn. Jade nie przekraczajac 1800 obrotow. Na trasie z kolei predkosc trzymam w granicach 180 km/h, staram sie nie przeginac i rzadko laduje mu ponad 200. W koncu to diesel.

to chyba optymalna forma uzytkowania TDI.

TDI z uwagi na niesamowita sprawność niestety długo się rozgrzewa. Co do v-max`ów to akurat od czasu do czasu warto przeczyścić traktorka i pojechac paredziesiąt km z butem w podłodze (patrz 10 przykazań )

Dzieki raz jeszcze i rzycze dobrej nocy. Jutro lece po nowa oliwe do mojego baby.