.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 03.maja.2024 09:12:39

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 15:36:36 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
ADAM 12 napisał(a):
Konstrukcja silników 2T diesel nie wymaga mieszania oleju z paliwem :): .Właśnie z tego powodu że ON sam w sobie jest "smarem" (zobacz jak tłusta jest ropa)


Ale jak to jest - leją do lokomotywy identyczne paliwo jak my na "CPNach", czy stosują ON przystosowany (pod względem składu i np. własciwości smarujących) do silników 2Tdiesel. Sorry że tak Cię męczę ale już dawno sobie to pytanie zadaję ... .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 16:21:18 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.gru.2003 15:35:15
Posty: 17274
Lokalizacja: Pabianice /EPLL/LCJ
Auto: AFN quattro,AVG quattro, CFHF 4x4
Piotruś napisał(a):
baskecik napisał(a):
Powzolę się po raz ostatni odnieść do twojej wypowiedzi:
Piszesz o tym , że Bosch zaleca stosowanie dodatków typu Liqui Molly (Mixol, etc). Co serwis Boscha ma wspólnego z Audi AG? Audi AG jako producent samochodu zdaje się wie lepiej ... a może nie ...


W kwestiach merytorycznych chętnie podyskutuję ... .
Otóż moim zdaniem Bosch ma bardzo wiele wspólnego z całym koncernem VW, dostarczając m.in. kompletne układy wtryskowe TDi. Myślę, że w przypadku VP44 Bosch ma nawet "więcej do powiedzenia" od Audi, skoro (konstrukcyjnie) takie same pompy dostarcza też np. do Opla (i kogoś jeszcze ale słabo mnie to interesuje). Reasumując - wydaje mi się, że zalecenia eksploatacyjne Boscha - w tym kokretnym przypadku - można, a nawet powinno się traktować "bezkrytycznie". Być może omawiana kwestia jest bardziej skomplikowana ale z logiką chyba jakoś nadzwyczajnie się nie rozminąłem ... .


Do Adama12: Dzięki za odpowiedź - temat dwusuwowych diesli intryguje mnie "od zawsze". Rozumiem, że zewnętrzna pompa tłoczy olej spalany razem z paliwem ??

Tutaj tkwi problem. Serwis Boscha a konstruktorzy opracowujący dany mechanizm zasiadający w Boschu to 2 różne pary kapci. Wiedza i przygotowanie tych 2 ekip to przepaść kolego. Tak jest zazwyczaj i nie obrażając mechaników w serwisach , ich wiedza jest dużo bardziej ograniczona niż wiedza projektantów i konstruktorów.
Gdyby bowiem konstruktor po szeregu testów , prób etc uznał że trzeba dodawać preparat smarujący do paliwa - zapewne byłby dodawany i taki wpis pojawiłby się w instrukcji obsługi samochodu.
Konstruktorzy czerpią doświadczenia z doświadczeń uzytkowników, spostrzezen serwisów, co zazwyczaj przekłada się na korektę myśli technicznej.

Reasumując: gdyby taką opinię wydała firma Bosch - nawet bym z Tobą nie dyskutował a przyznał rację od razu.
[/url]

_________________
A4 AFN quattro 134 KM @ 344 Nm
A4 AVG quattro - już nieseryjne.
Caddy Maxi CFHF 4 Motion 194 KM @ 437 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 17:00:51 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.gru.2003 18:23:22
Posty: 5629
Lokalizacja: Olesnica
Auto: T&C 3.8
Piotruś napisał(a):
ADAM 12 napisał(a):
Konstrukcja silników 2T diesel nie wymaga mieszania oleju z paliwem :): .Właśnie z tego powodu że ON sam w sobie jest "smarem" (zobacz jak tłusta jest ropa)


Ale jak to jest - leją do lokomotywy identyczne paliwo jak my na "CPNach", czy stosują ON przystosowany (pod względem składu i np. własciwości smarujących) do silników 2Tdiesel. Sorry że tak Cię męczę ale już dawno sobie to pytanie zadaję ... .


Jest to ten sam ON :): .

Wiem bo moja rodzicielka pracowała na PKP SA i często miałem okazję rozmawieć z maszynistami.
Jeśli interesują Cię te silniki to poszukaj info na temat skansenyu w Jaworzynie Śląskiej ;)

A przy okazji (bo jestem bardzo ciekawy) zaleje zbiornik do pełna i spróbuje z tym Mixolem.Bede miał obiektywny obraz.
Auto do testów: Tipo 1,9 TD


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 17:09:45 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
baskecik napisał(a):
Gdyby bowiem konstruktor po szeregu testów , prób etc uznał że trzeba dodawać preparat smarujący do paliwa - zapewne byłby dodawany i taki wpis pojawiłby się w instrukcji obsługi samochodu.
Konstruktorzy czerpią doświadczenia z doświadczeń uzytkowników, spostrzezen serwisów, co zazwyczaj przekłada się na korektę myśli technicznej.


Po co korekta ? "Boschowcy" zrobili swoje - skonstruowali mniej/bardziej doskonały element/część, dostosowany(ą) do obecnych na rynku paliw oraz określili dopuszczalny (ich zdaniem...) zakres odchyłek (poprzez "taki a nie inny" filtr paliwa - odpowiedni dla danego typu pompy/wtrysków). I już ... . Nawet jakoś się to sprawdza na niemałych dystansach rzędu np. 200000 km. . A po 2 latach mija gwarancja i tylko czekają na użytkowników, którzy dadzą zarobić kolejne $$ ... . W tym miejscu powstaje jednak mały niuans - naprawy (regeneracje) są wykonywane przez prywatne firmy działające jedynie "pod szyldem" Boscha i to one są materialnie odpowiedzialne z tytułu gwarancji/rękojmi za wykonaną usługę. Z tego powodu - działając w jak najlepiej pojętym interesie własnym - "na potęgę" informują klientów jak można uchronić się przed kolejną naprawą - nawet jeśli nie ma tych wiadomości w oficjalnej dokumentacji serwisowej. Odpowiednio podana informacja z domieszką "grozy" ("bo paliwo nie zawsze jest odpowiednie") - w większości stanowi wystarczająca motywację, żeby dolewać "mixola" przy kazdym tankowaniu.

A z drugiej strony - już sobie wyobrażam ogólnonarodową aferę w Niemczech, gdyby nabywcom nowych TDi, CDI, HDi (i calej reszty podobnych) - zalecanoby ... dolewanie oleju jak do Trabantów ... :diabel: :diabel: :!:

Dlatego ... znaleźli inne wyjście. Jest na rynku niemieckim dużo preparatów, w cholernie wysokich cenach, dostępnych począwszy od supermarketów - na ASO kończąc. Te preparaty nie są oficjalnie rekomendowane przez konkretnych producentów samochodowych ale "szczególnie zalecane", niejednokrotnie "pod przykrywką" zjawiska kondensacji itp. (czyli zjawisk generalnie niezaleznych ani od warsztatu, ani od producenta samochodu). Oczywiście w początkowej fazie - "wszyscy", bez względu na ceny - "rzucili się" na te preparaty ale ich "gwiazda" (drogich preparatów znaczy się) już gaśnie, bo coraz głośniej jest o tym, że są to właśnie zwykłe oleje do 2T - jedynie wzbogacone o depresator ... . Kiedyś sądziłem, że to zwykła plotka (a teraz już sam nie wiem ...) ... .
No ale zawsze jest ten pierwszy raz i odlałem sobie od znajomego - tyle co do kieliszka. I na spokojnie porównałem z Mixolem: barwa, zapach i dotyk - brak różnic. Dodawanie po kropli ... sam się domyśl ... . Jedynie "gęstość" wydaje mi się minimalnie różna ale przypuszczam, że to "robi" własnie obecność depresatorów. Nie mam na tyle odwagi, żeby jednoznacznie powiedzieć - tak, to jest "mixol" ale ......................... .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 17:14:21 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.mar.2006 07:13:14
Posty: 93
Lokalizacja: Oleśnica
Witam wszystkich.Niestety nie jest to prawdą,że do lokomotyw spalinowych /tych z silnikami cztero- i dwusuwowych/ lana jest taka sama ropa jak do naszych autek.Jest to ropa tzw. sucha,o wiele tańsza od "samochodowej" /ok.2,5 PLN za litr/. Wiem to na 100%,ponieważ naprawiam takowe pojazdy. A maszyniści to mogą sobie mówić ,że jest taka sama-aby tylko opchnąć. Poza tym godzina pracy na biegu jałowym silnika 14D40 /dwusuw/ to tylko 350-450 litrów na godzine.

_________________
...śniło mi się w nocy,że piłem piwo...jak wstałem,to miałem chęć na drugie...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 17:19:28 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
ADAM 12 napisał(a):
Jest to ten sam ON :): .

Wiem bo moja rodzicielka pracowała na PKP SA i często miałem okazję rozmawieć z maszynistami.


Czyli co - są "luźniej pasowane" ?

ADAM 12 napisał(a):
Jeśli interesują Cię te silniki to poszukaj info na temat skansenyu w Jaworzynie Śląskiej ;)


Dobry pomysł na wycieczkę z synkiem. Serdeczne dzięki :D :!: :!: I niedaleko :P .

ADAM 12 napisał(a):
A przy okazji (bo jestem bardzo ciekawy) zaleje zbiornik do pełna i spróbuje z tym Mixolem.Bede miał obiektywny obraz.
Auto do testów: Tipo 1,9 TD


Pierwsza dawka - ta "lecznicza" - odpowiednio większa, a potem "gaz do dechy" na dystansie min.200km. I czekam na wrażenia :diabel: :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 18:05:06 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.gru.2003 18:23:22
Posty: 5629
Lokalizacja: Olesnica
Auto: T&C 3.8
pafko napisał(a):
Witam wszystkich.Niestety nie jest to prawdą,że do lokomotyw spalinowych /tych z silnikami cztero- i dwusuwowych/ lana jest taka sama ropa jak do naszych autek.Jest to ropa tzw. sucha,o wiele tańsza od "samochodowej" /ok.2,5 PLN za litr/. Wiem to na 100%,ponieważ naprawiam takowe pojazdy. A maszyniści to mogą sobie mówić ,że jest taka sama-aby tylko opchnąć. Poza tym godzina pracy na biegu jałowym silnika 14D40 /dwusuw/ to tylko 350-450 litrów na godzine.


Czyli wprowadzili mnie w błąd.A wiesz może czym konkretnie różni się jeszcze ta ropa??

I dla czego sucha.Przeciez wiele starych lokomotyw miało zwykłe silniki Diesla ??


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 18:49:48 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.mar.2006 07:13:14
Posty: 93
Lokalizacja: Oleśnica
Po pierwsze ropa bez żadnych uszlachetniaczy-to w skrócie /jesli trzeba to podpytam o sczególiki w laboratorium kontroli jakości/. Po drugie konstrukcja sekcji pomp wtryskowych lokomotyw jest że tak powiem "gniotsa nie łamiotsa".Pompa wtryskowa w samochodzie osobowym ma bardzo delikatną konstrukcję w przeciwieństwie do tych grzmotów.

_________________
...śniło mi się w nocy,że piłem piwo...jak wstałem,to miałem chęć na drugie...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 18:57:15 
Klubowicz

Dołączył(a): 03.cze.2006 22:19:52
Posty: 283
Lokalizacja: Kraków i okolice
Piotruś napisał(a):
A z drugiej strony - już sobie wyobrażam ogólnonarodową aferę w Niemczech, gdyby nabywcom nowych TDi, CDI, HDi (i calej reszty podobnych) - zalecanoby ... dolewanie oleju jak do Trabantów ... :diabel: :diabel: :!:


Moim zdaniem, nie jest do końca tak jak piszesz. Np. do silników FSI trzeba zalewać benzynę bezsiarkową - i w instrukcji wyraźnie stoi że taka benzyna jest zalecana. W silnikach z filtrem cząstek stalych nie wolno stosować zwykłych olejów silnikowych, bo zawierają klasyczne detergenty. I w instrukcji wyraźnie stoi że ma byc lany olej o takiej to a takiej normie. W niektórych silnikach stosowany jest specjalny płyn do regeneracji tych filtrów - i ASO dostarcza taki płyn włascicielom. Nie można także podchodzic do sprawy na zasadzie: jeśli olej ma podobną konsystencję czy inne parametry "organoleptyczne" do jakiegoś preparatu, to z powodzeniem będzie pełnił jego rolę.

Podsumowując - VP44 jest przewidziana na zwykły olej napędowy. I na oleju spełniającym zwykłe normy ONu, moim zdaniem, nic złego nie powinno jej sie stać. Oczywiście zakładając prawidłową ekploatacje. Tego czy mixol, w proporcjach w których go stosujesz, wpływa pozytywnie, neutralnie czy negatywnie na stan układu wtryskowego, na tym forum nie rozstrzygniecie. Podobnie nie rozstrzygniecie jak mixol w takich ilościach wpływa na inne elementy silnika. To wszystko są zbyt skomplikowane konstrukcje, by rozumowanie koncepcyjne mogło prowadzic do jakichkolwiek konkluzji. Należalo by wziąść dwa nowe silniki na stanowiska pomiarowe - jeden zalewać czystym ONem, drugi ONem z mixolem. I dla przykładu po tysiącu roboczogodzin rozebrac je na części i drobiazgowo sprawdzić.

Pozdrawiam
Jozef

_________________
A4 Avant, AFN


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 19:08:18 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.gru.2003 15:35:15
Posty: 17274
Lokalizacja: Pabianice /EPLL/LCJ
Auto: AFN quattro,AVG quattro, CFHF 4x4
Piotruś napisał(a):
baskecik napisał(a):
Gdyby bowiem konstruktor po szeregu testów , prób etc uznał że trzeba dodawać preparat smarujący do paliwa - zapewne byłby dodawany i taki wpis pojawiłby się w instrukcji obsługi samochodu.
Konstruktorzy czerpią doświadczenia z doświadczeń uzytkowników, spostrzezen serwisów, co zazwyczaj przekłada się na korektę myśli technicznej.


Po co korekta ? "Boschowcy" zrobili swoje - skonstruowali mniej/bardziej doskonały element/część, dostosowany(ą) do obecnych na rynku paliw oraz określili dopuszczalny (ich zdaniem...) zakres odchyłek (poprzez "taki a nie inny" filtr paliwa - odpowiedni dla danego typu pompy/wtrysków). I już ... . Nawet jakoś się to sprawdza na niemałych dystansach rzędu np. 200000 km. . A po 2 latach mija gwarancja i tylko czekają na użytkowników, którzy dadzą zarobić kolejne $$ ... . W tym miejscu powstaje jednak mały niuans - naprawy (regeneracje) są wykonywane przez prywatne firmy działające jedynie "pod szyldem" Boscha i to one są materialnie odpowiedzialne z tytułu gwarancji/rękojmi za wykonaną usługę. Z tego powodu - działając w jak najlepiej pojętym interesie własnym - "na potęgę" informują klientów jak można uchronić się przed kolejną naprawą - nawet jeśli nie ma tych wiadomości w oficjalnej dokumentacji serwisowej. Odpowiednio podana informacja z domieszką "grozy" ("bo paliwo nie zawsze jest odpowiednie") - w większości stanowi wystarczająca motywację, żeby dolewać "mixola" przy kazdym tankowaniu.

Wybacz kolego ale w nadopiekuńczość warsztatów jakoś do końca nie wierzę. Oni tym bardziej przytulają klientów pod swoje skrzydełka, licząc na kolejne Euro czy PLN`y, mało tego - nigdy do końca nie powiedzą ci co w pompie piszczało ze się popsuło. A tak przy okazji, pewna anegdota:
Ostatnio chcąc dowiedzieć się co piszczy w mojej VP w AFN`ku odwiedziłem 3 serwisy Boscha (2x Łódż i 1x P-ce) , tak z czystej ciekawości bo i tak pewnie skoczę finalnie do Wawki i oto co usłyszałem :

a) nie do końca skumali o co mi chodzi z tym kanałem 013 i dlaczego się czepiam korekt rzędu 1,6 mg/h. Zwalili winę na pompe i stwierdzili że w ciemno za 1800 PLN ją naprawią, ale nie dają gwarancji czy po naprawie będzie tak jak będe sobie życzył. Poza tym usłyszałem że to bzdura i silnik nie pokazuje korekt z 3 cylindrów osobno, tylko wysnacza je ze średniej arytmetycznej :panna:
b) otrzymałem wykład na temat tego , że to niemozliwe żeby AFN palił poniżej 8/100 :): Wyszedłem od razu.
c) Dostałem na dzień dobry opr, że nie wiem co to VAG i tak się nie sprawdza stanu silnika , po czym łaskawie mnie wysłuchano o co mi chodzi , po czym spuszczono mnie do kibla rzucając ogólniki, których pewnie szary człowiek by nie zrozumiał i w końcu jednak uzyskałem info o przewidywanych kosztach reanimacji (dziwnym trafem znów 1800 PLN i znów bez nadziei na pełne wyleczenie).

Zakładając , że masz dobre intencje - rzeczywistość w tym zakresie jest dużo bardziej podła. Nie kupuję zupełnie tego argumentu

Piotruś napisał(a):
A z drugiej strony - już sobie wyobrażam ogólnonarodową aferę w Niemczech, gdyby nabywcom nowych TDi, CDI, HDi (i calej reszty podobnych) - zalecanoby ... dolewanie oleju jak do Trabantów ... :diabel: :diabel: :!:

Mogłoby to zostać odebrane na 2 sposoby:
- spaprali coś , teraz się boją i każą lać mixol
- dzięki swoim badaniom i doświadczeniom doszli do wniosku , że lać trzeba (wtedy bym lał ;) )

Piotruś napisał(a):
Dlatego ... znaleźli inne wyjście. Jest na rynku niemieckim dużo preparatów, w cholernie wysokich cenach, dostępnych począwszy od supermarketów - na ASO kończąc. Te preparaty nie są oficjalnie rekomendowane przez konkretnych producentów samochodowych ale "szczególnie zalecane", niejednokrotnie "pod przykrywką" zjawiska kondensacji itp. (czyli zjawisk generalnie niezaleznych ani od warsztatu, ani od producenta samochodu). Oczywiście w początkowej fazie - "wszyscy", bez względu na ceny - "rzucili się" na te preparaty ale ich "gwiazda" (drogich preparatów znaczy się) już gaśnie, bo coraz głośniej jest o tym, że są to właśnie zwykłe oleje do 2T - jedynie wzbogacone o depresator ... . Kiedyś sądziłem, że to zwykła plotka (a teraz już sam nie wiem ...) ... .
No ale zawsze jest ten pierwszy raz i odlałem sobie od znajomego - tyle co do kieliszka. I na spokojnie porównałem z Mixolem: barwa, zapach i dotyk - brak różnic. Dodawanie po kropli ... sam się domyśl ... . Jedynie "gęstość" wydaje mi się minimalnie różna ale przypuszczam, że to "robi" własnie obecność depresatorów. Nie mam na tyle odwagi, żeby jednoznacznie powiedzieć - tak, to jest "mixol" ale ......................... .

Hmmm ... organoleptyczna analiza składu chemicznego oleju ?
Prawie jak T-1000. ;)

Jozef napisał(a):
Należalo by wziąść dwa nowe silniki na stanowiska pomiarowe - jeden zalewać czystym ONem, drugi ONem z mixolem. I dla przykładu po tysiącu roboczogodzin rozebrac je na części i drobiazgowo sprawdzić.

To jest pointa.

_________________
A4 AFN quattro 134 KM @ 344 Nm
A4 AVG quattro - już nieseryjne.
Caddy Maxi CFHF 4 Motion 194 KM @ 437 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2007 22:40:53 
Klubowicz

Dołączył(a): 03.cze.2006 22:19:52
Posty: 283
Lokalizacja: Kraków i okolice
baskecik napisał(a):
Poza tym usłyszałem że to bzdura i silnik nie pokazuje korekt z 3 cylindrów osobno, tylko wysnacza je ze średniej arytmetycznej :panna:


Wiedzieli że dzwonią tylko nie wiedzieli gdzie ;) W nowszych sterownikach tak to się właśnie odbywa - korekty są względem średniej i w 013 dostępne są 4 wartości. W AFNie oczywiście tak nie jest. Nie wiem dokładnie kiedy to zmieniono.

Pozdrawiam
Jozef

_________________
A4 Avant, AFN


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.sty.2007 01:58:06 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.gru.2003 15:35:15
Posty: 17274
Lokalizacja: Pabianice /EPLL/LCJ
Auto: AFN quattro,AVG quattro, CFHF 4x4
Jozef napisał(a):
baskecik napisał(a):
Poza tym usłyszałem że to bzdura i silnik nie pokazuje korekt z 3 cylindrów osobno, tylko wysnacza je ze średniej arytmetycznej :panna:


Wiedzieli że dzwonią tylko nie wiedzieli gdzie ;) W nowszych sterownikach tak to się właśnie odbywa - korekty są względem średniej i w 013 dostępne są 4 wartości. W AFNie oczywiście tak nie jest. Nie wiem dokładnie kiedy to zmieniono.

Pozdrawiam
Jozef

Jeśli dobrze pamietam od AJM`a.

_________________
A4 AFN quattro 134 KM @ 344 Nm
A4 AVG quattro - już nieseryjne.
Caddy Maxi CFHF 4 Motion 194 KM @ 437 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2007 09:44:46 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.sty.2007 09:51:55
Posty: 113
Lokalizacja: Suwałki
Witam ponownie, wiec odezwali sie moi mechanicy, z informacja ze po wymianie tego tloczka auto dalej nie pali! Zalamali mnie juz naprawde, ponoc ze i elektryka w pompie moze byc tez walnieta - a to ponoc nastepne 2300zl bo wysyla sie te pompy gdzies do Krotoszyna. Bo musi byc to dokladnie z takimi samymi numerami pompa, i to jedyne zrodlo gdzie oni dobiora taki sterownik. Czy mozecie mi proszę potwierdzić te info , czy tak właśnie jest ?? Czy może gdzieś indziej można coś z tą elektryką pompy zdziałać.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2007 09:55:35 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.wrz.2004 22:11:37
Posty: 5122
Lokalizacja: Łódź / Warszawa
jest jeden z najlepszych w pl zakladow w Nadarzynie, ktory zajmuje sie pompami:

Cytuj:
DIESEL SERWIS
Podkowiński Bogdan
05-830 Nadarzyn (k. Warszawy)
ul. Graniczna 4
tel: 022 729 89 50
0-606-820-768


skontaktuj sie z panem, opowiedz i chyba jednak odbierz pompe z warsztatu, w ktorym ja zostawiles...

_________________
Diagnostyka TDI
Czyszczenie przepływomierza masowego Bosch stosowanego w silnikach AFB/AKN
Problematyka wibracji biegu jałowego silników 2.5TDI - dokumentacja serwisowa

Anthem Advanced 1

:P(|)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2007 11:40:27 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.paź.2004 22:46:01
Posty: 1899
Lokalizacja: Wrocław
Panowie, przepraszam za OT, lecz nie mogę się powstrzymać od dygresji. Po lekturze tego wątku i kilku innych dochodzę do wniosku, że 2.5TDI to najgorszy silnik w historii motoryzacji. Nie tyle, że usterkowy, co kosmicznie drogi w naprawach. Koszt przypadkowego zapowietrzenia pompy to ponad 4000zł? Przecież to jakiś absurd!!

W takim razie pytanie. Ile kosztuje nowa pompa? I analogicznie, jaki jest koszt używanej pompy?

I co to za serwis, który kasuje olbrzymie pieniądze za naprawę, która nie przynosi efektów?

Przepraszam za post, który nic nie wnosi do tego jakże ciekawego tematu, ale zwyczajnie "cycki mi opadły" jak to przeczytałem. Pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam,
Sebastian
A4 1.8T
A2 1.4


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2007 11:52:22 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.sty.2007 09:51:55
Posty: 113
Lokalizacja: Suwałki
Reasumując diagnoza jest taka po wymianie nastawnika - po sprawdzeniu VAG-iem u elektryka - sterownik pompy jest niestety walniety!. Dzwonilismy do Nadarzyna - gość bez owijania w bawełne powiedział 3 tys. szykować i jak chcę to we wtorek pompe bede miał spowrotem, elektronika do wymiany a to prawie cała pompa. Czuję się jakby mi ktoś przystawiaj naładowaną spluwę do głowy. Pocieszam sie myślą że te pompy i tak padają przy 150-180tys. km i być może i tak czekałby mnie taki wydatek. Auto klasy A6 - właśnie poczułem czym jeżdżę. Smutek i jeszcze raz smutek, wyjścia nie ma, trzeba płacić, zamiast wczasów w Paryżu, trzeba bedzię wyjść przed dom na ławeczkę, usiąść i rozpalić grilla. Tak więc myśle ze już po Nadarzynie moja historia sie skończy. Napisze Wam ile mnie to finalnie kosztowało. Tymczasem - naprawdę dzięki bardzo za pomoc, to naprawdę super ze są jeszcze ludzie którzy bezinteresownie poświęcają swój czas tu na forum i udzielają ludziom DUżO pomocy. Pomocy, która często gęsto pozwala zaoszczędzić sporo trudu, czasu no i oczywiście KASY !!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2007 12:27:55 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.gru.2003 18:23:22
Posty: 5629
Lokalizacja: Olesnica
Auto: T&C 3.8
sebolec napisał(a):
Panowie, przepraszam za OT, lecz nie mogę się powstrzymać od dygresji. Po lekturze tego wątku i kilku innych dochodzę do wniosku, że 2.5TDI to najgorszy silnik w historii motoryzacji. Nie tyle, że usterkowy, co kosmicznie drogi w naprawach. Koszt przypadkowego zapowietrzenia pompy to ponad 4000zł? Przecież to jakiś absurd!!

W takim razie pytanie. Ile kosztuje nowa pompa? I analogicznie, jaki jest koszt używanej pompy?

I co to za serwis, który kasuje olbrzymie pieniądze za naprawę, która nie przynosi efektów?

Przepraszam za post, który nic nie wnosi do tego jakże ciekawego tematu, ale zwyczajnie "cycki mi opadły" jak to przeczytałem. Pozdrawiam.



Pompa w Boschu na wymianę DX kosztuje 5000zł.Nowa w ASO 7000zł

To o czym czytałeś nie było zwykłym zapowietrzeniem tylko kontakt Pb z urządzeniem które nie toleruje niczego poza dobrym ON.

I nie jest powiedziane że tylko audi się tak psuje. Silniki D-Cat w toyotach też mają wadliwe pompy .A przedewszystkim wrażliwe na własciwą obsługę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2007 12:29:35 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.gru.2003 18:23:22
Posty: 5629
Lokalizacja: Olesnica
Auto: T&C 3.8
Mariojr napisał(a):
Reasumując diagnoza jest taka po wymianie nastawnika - po sprawdzeniu VAG-iem u elektryka - sterownik pompy jest niestety walniety!. Dzwonilismy do Nadarzyna - gość bez owijania w bawełne powiedział 3 tys. szykować i jak chcę to we wtorek pompe bede miał spowrotem, elektronika do wymiany a to prawie cała pompa. Czuję się jakby mi ktoś przystawiaj naładowaną spluwę do głowy. Pocieszam sie myślą że te pompy i tak padają przy 150-180tys. km i być może i tak czekałby mnie taki wydatek. Auto klasy A6 - właśnie poczułem czym jeżdżę. Smutek i jeszcze raz smutek, wyjścia nie ma, trzeba płacić, zamiast wczasów w Paryżu, trzeba bedzię wyjść przed dom na ławeczkę, usiąść i rozpalić grilla. Tak więc myśle ze już po Nadarzynie moja historia sie skończy. Napisze Wam ile mnie to finalnie kosztowało. Tymczasem - naprawdę dzięki bardzo za pomoc, to naprawdę super ze są jeszcze ludzie którzy bezinteresownie poświęcają swój czas tu na forum i udzielają ludziom DUżO pomocy. Pomocy, która często gęsto pozwala zaoszczędzić sporo trudu, czasu no i oczywiście KASY !!!


A będziesz walczył o zwrot kasy ?? W końcu coś zrobili a w sumie nic :/ .
Niech zabiorą swoje zabawki spowrotem i skasują tylko za robotę i stracony czas.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2007 12:43:38 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.sty.2007 09:51:55
Posty: 113
Lokalizacja: Suwałki
Tzn. jest tak, ze ten nowy nastawnik prosiłem aby wyjąć i oddać, pompe wysylamy taką jak była po wyjęciu jej z auta, niech zajmą sie tym profesjonaliści w Nadarzynie, zrobią pompę i odeślą. No a tu oczywiście zapłacić trzeba bo chłopaki są Ok, wyjęli pompe, włożyć spowrotem włożą też, tak więc nie bedzie na pewno to 1800zł, bo nastawnik zwracamy. Teraz czekam i modlę sie aby w tym Nadarzynie nie skasowali mnie za ostro, ale mam nadzieje juz w następnym tygodniu juz jeżdzić autem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2007 13:03:21 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.gru.2003 15:35:15
Posty: 17274
Lokalizacja: Pabianice /EPLL/LCJ
Auto: AFN quattro,AVG quattro, CFHF 4x4
Mariojr napisał(a):
Witam ponownie, wiec odezwali sie moi mechanicy, z informacja ze po wymianie tego tloczka auto dalej nie pali! Zalamali mnie juz naprawde, ponoc ze i elektryka w pompie moze byc tez walnieta - a to ponoc nastepne 2300zl bo wysyla sie te pompy gdzies do Krotoszyna. Bo musi byc to dokladnie z takimi samymi numerami pompa, i to jedyne zrodlo gdzie oni dobiora taki sterownik. Czy mozecie mi proszę potwierdzić te info , czy tak właśnie jest ?? Czy może gdzieś indziej można coś z tą elektryką pompy zdziałać.

Nie naprawili ? Nie płać - prosta sprawa. Możesz im jedynie zapłacić za wyjęcie pompy i próbę naprawy.
Napisz czy po powrocie z Nadarzyna autko działa jak należy i czy nie opowiadają bajek.
Powodzenia.

_________________
A4 AFN quattro 134 KM @ 344 Nm
A4 AVG quattro - już nieseryjne.
Caddy Maxi CFHF 4 Motion 194 KM @ 437 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: