.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od jakiegoś tygodnia z samochodem zaczęło się dziać coś dziwnego. To znacze jak dodawałem gazu to obroty nie dochodziły już do końca tylko9 gdzieś tak do 4000rpm, po kilku jazdach testowych dochodziło już tylko do 3000rpm.Więc pojechałem na vag-a chłopinka mi powiada czyjnik położenia wału. Więc kupiłem założyłem i to samo tylko że obroty dochodziły już do 2000rpm jade do chłopa jeszcze raz wyszło że czujnik obrotów wału ok zakupiłem założyłem i co . To samo tylko że kilka razy dodałem gazu tak mocniej i mam tylko wolne obroty i nic poz tym. Do gościa już nie pojade bo troche ciężko na wolnych obrotach jeździć, sprawdziłem kodami błyskowymi i wychodzi błąd 2121 w knidze pisząże może to być jakieś gówno od wolnych obrotów ale jest też napisane jako kod alternatywny że jakiś nastawnik zapłonu czy jakoś tak. Pompa paliwa sprawdzana bo już myślałem że nie daje rady ale i tak jak prze3łęcze na gaz to się dzieje to samo. Prosił bym o pomoc bo niemam pojęcia za co się zabrać,a do żeadnego magika nie zaprowadze bo jak pytałem to zaden nie miał nic do czynienia z silni8kiem V8.A ASO odpada z wiadomych względów.

Może katalizatory zapchane? ( Jeśli masz:) ) Daj znać co to było gdy opanujesz sprawę.

w silnikach benzynowych(nie wiem czy we wszystkich) vag pokazuje jako usterkę brak impulsów z czujnika połozenia wału lub halla,ale wtedy gdy silnik nie pracuje i tych impulsów nie ma,jak uruchomić silnik usterka znika samoistnie

2121 to czujnik zamknięcia przepustnicy

kod który zawsze może być przy zgaszonym silniku to czujnik prędkości
obrotowej silnika

błąd czujnika wału jeżeli jest sporadyczny to można olać

Wszystkie testy vag-iem były na uruchomionym silniku.
Według tej strony
http://www.obd-2.de/tech_obd1-audi.html kod 2121 to coś z włącznikiem układu biegu jałowego(przynajmniej tak to sobie zrozumiałem.

uwazam też że pomsł adrian_a8 odośnie kata

Czy istnieje jakaś możliwość sprawdzenia katów bez wycinania ich. Bo nie zabardzo mi się widzi wypierdzielenie ich. Jestem zdanie że fabryki w tym modelu poprwaiać nie trzeba.

przy zapchanym kacie wydech pracuje wyjatkowo cicho,a jak przystawić dłoń do rury wydechowej to nie można wyczuć uderzenia spalin tylko dymek tak sobie delikatnie wychodzi,można też próbować rozkręcić wydech gdzieś przed katem, zdazyło mi się kilkakrotnie tylko że w fordach, że tłumik rozpadł się w środku i też wyldech był niedrożny

To chyba raczej nie to bo jak samochód chodzi na wolnych obrotach(bo tylko tyle mu zostało:)) to za nim jest chmura bymu jak to z v8-emki.

no a bieg jałowy jest jak jest zamknieta przepustnica

Wybacz jeżeli wprowadze cie w błąd, gdyż nie znam twojego modelu samochodu. Nie wiem jak jest wydech zbudowany w twoim samochodzie, ale zazwyczaj silniki V mają dwa katy, jeden na każdy rząd cylindrów. Jeżeli jeden z nich będzie przytkany to auto nie pójdzie i może zrobić sporo bajzlu. Ale na wolnych obrotach bedzie chodzić aż całkiem nie zatka się i wtedy komputer powinien wyłączyć silnik. Przed katalizatorem powinny być śruby wkręcone w wydech, właśnie w celu sprawdzenia drożności. Wykręcasz taką i patrzysz co sie dzieje. V-ki mają też przy silniku wyprowadzone takie rurki z zaślepką gumową, z prawej i lewej strony silnika, jedną na każdy rząd cylindrów. Zdejmuje sie zaślepkę i sprawdza manometrem ciśnienie. Powinno być "0", jeżeli jakieś jest na zegarze to nie za fajnie. Ale tak jak zaznaczyłem na początku, nie znam twojego modelu silnika i to są raczej ogólne wskazówki. Tak jest z większością silników typu V i moim zdaniem warto sprawdzić.

niewiem jak jest w 4.2 ale to co opisujesz dlamnie wygląda na przepływke lub czujnik położenia przepustnicy (potencjometr przepustnicy) i zmieżyłbym ciśnienie paliwa na listwie.

Myśle że jak by było słabe ciśnienie paliwa to chodził by na gazie(sekwencja elpigaz SGI) a tu jest to samo na benzynie jak i na gazie. Sprawdzę dzisiaj ten czujnik przepustnicy.

No więc wracając do tematu. Czujnik położenia przepustnicy wymieniony i co, ano to samo wielka kupa. Tylko wolne obroty i to nie za bardzo ładne. No po za zmianą w błędach bo teraz wychodzi tylko jeden 1111(uszkodzenie wewnętrzne urządzenia sterującego) Ręce opadają. Jak jeździł to jeździł ale jak staną to na dobre

nie widziałem tego na oczy ale gość u którego ostatnio leczyłem V8 wyjął i przedmuchał katalizatory (kilo sadzy) druga sprawa to wyciągnij i wymyj przepustnice

Kurde w sobote dopiero sprawdze te katy. Jak będą zatkane to je poprostu wyciepne(jeszcze się troche kasy zarobi za nie). A co może być z tą przepustnicą że piszesz żeby ją wymyć. I co mu odbiło teraz z tą usterką ECU?

mialem taki objaw w omedze ale to byl silnik 2l 16v i to byl kat, na koniec 2000 obrotow i nie szlo ruszyc.
ja w 2.4 V6 mam 2 katy wiec jestem pewny ze ty masz tez 2 i na 90% ze jeden padl

Wiem że mam dwa katy. W jednym nawet trochę rzegocze.