.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 01.maja.2024 20:47:16

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 08.mar.2007 16:12:45 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.lis.2006 16:33:59
Posty: 59
ok. wyjeli odme. odma drożna.

Ja cie kręcę i co dalej.
Mechanior krzykną 2000,00 zł za rozebranie i złożenie silnika .
+ materaiły.
djagnoza pęknięty pierścien uszczelniający ten od oleju oleju. ( tak mi tłumaczył )

jakie konsekwencje nie wiem ?
to jakiś horror.

_________________
Michal10460 A6 QUATTRO 2,5 TDI


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.mar.2007 18:27:45 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.lut.2007 00:46:01
Posty: 1347
Lokalizacja: Chełmno-Coventry
Auto: Audi Q7 4L 3.0 TDI
sprawdziles cisnienie w cylindrach?
nie jestem mechaniorem ale z nauki ojca wynioslem troszke.
jak beda uszczelniacze na zaworach nieszczelne to co tez bedzie pierscienie wymienial? a jak pekl pierscien to spodziewaj sie ze i tuleja.
nie trzymaj sie jednego mechanika to jest samobojstwo, no chyba ze jestes bogaty.
nie bede przytaczal przykladow jak mechanicy sie znaja ale ja juz stracilem troszke kasy i najgorsze jest to ze wiem ze niepotrzebnie.

a tak wogole to czy jest kat czy nie to jak pali olej to idzie niebieski dym i mozna go latwo wyczuc w spalinach.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.mar.2007 20:38:23 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Michal10460 napisał(a):
ok. wyjeli odme. odma drożna.


Ciekawe, nawet bardzo ciekawe jakim cudem mechanik ocenił "na oko" drożność odmy (?) :galy: . Jeśli ktokolwiek z tu obecnych potrafi odpowiedzieć - będę zobowiązany (serio)

Michale -> determinacja Twojego mechanika w nakłanianiu Cię do rozbiórki silnika jest wręcz porażająca. Co oczywiste - nikt z klubowiczów nie naprawi Twojego auta przez internet ale chłopaki powiedzieli już (prawie) wszystko. Ja tylko spróbuję to zebrać i usystematyzować :P .

I.
Na początek jedno pytanie -> który rok produkcji ??

II.
Moim skromnym zdaniem diagnoza powinna wyglądać tak:

1. Sprawdzenie VAGiem wszystkiego co tylko możliwe, ze szczególnym zwróceniem uwagi na wydajność turbinki i korekcję wtrysków.

2. Fachowa ocena wzrokowa turbiny.

3. Prawidłowo wykonany pomiar dynamiki gazów.
Wyjęcie "odmy" nic nie mówi w przypadku egzemplarzy starszych od roku modelowego 2001 :!: :!:

4. Prawidłowo wykonany pomiar wydatku pompy oleju.

5. Prawidłowo wykonany pomiar ciśnienia sprężania w cylindrach.

6. Wybudowanie tzw. oelbehalter, czyli uchwytu filtra oleju i nader fachowa ocena pod kątem ewentualnych (samoistnych) uszkodzeń mechanicznych (pęknięcia, etc.) i wzrokowej oceny zaworków.

7. Wybudowanie "wszystkiego co się rusza" z głowic celem sprawdzenia gumowych uszczelnień na zaworach.

JEŻELI CZYNNOŚCI WYKONANE DOKŁADNIE W WYŻEJ PODANEJ KOLEJNOŚCI NIE UJAWNIŁY JAKICHKOLWIEK NIEPRAWIDŁOWOŚCI DOPIERO TERAZ MOŻEMY POMYŚLEĆ O DEMONTAŻU GŁOWIC. WCZEŚNIEJ NIE MA TO ŻADNEGO SENSU :!!: :!!: :!!:

Gdyby demontaż głowic okazał się jednak potrzebny (w co osobiście nie wierzę) - odezwij się ponownie.

Zwróć uwagę, że kolejność poszczególnych czynności ułożyłem w takim porządku, żeby nie dublować prac -> gdyby odjęcie głowic stało się koniecznością.

Póki co - na Twoim miejscu - kupiłbym nową "odmę" (tego i tak nie unikniesz), zawiózłbym do mechanika i kazał mu wszystko poskładać celem wykonania kompletnej i tym razem prawidłowej diagnostyki :!!: :!!: :!!:

Obawiam się, że Twój mechanik chyba nie ma dużego doświadczenia w zakresie V6 TDi (tak wskazują Twoje dotychczasowe relacje).

Jeżeli Twój kłopot tkwi w "górze silnika", to nawet gdybyś kupił fabrycznie nowy półsilnik w ASO - problem pozostanie :!!: :!!: :!!:

Demontaż czegokolwiek przed zdiagnozowaniem wszystkiego co możliwe - to nadzwyczajna ignorancja i zwyczajna lichwa (moim zdaniem).

Różne przypadki widywałem w V6-tkach ale tzw. półsilnik jest nie do zajeb.... .
Wszystkie problemy układu korbowo-tłokowego z jakimi się spotkałem w tych jednostkach - zawsze były tylko wtórnym skutkiem awarii rozrządu (zerwany pasek, rozpieprzona hydraulika, zanik smarowania).

:peace:

Jeżeli coś pominąłem proszę o korektę :!!: :!: :!!:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.mar.2007 22:22:25 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.lut.2007 00:46:01
Posty: 1347
Lokalizacja: Chełmno-Coventry
Auto: Audi Q7 4L 3.0 TDI
prawda calkowicie sie zgadzam Piotruś

uwazam ze wymiana pierścieni to ostatecznosc to nie fiat 126p zeby wymieniac tak czesto no chyba ze jezdzisz bez plynu w chlodnicy.

Blagam cie zmien mechanika , nie badz naiwny on kase chce wyciagnac to widac, wie ze nie masz pojecia o tym i tak wlasnie zagrywa.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.mar.2007 22:27:26 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Michal10460 napisał(a):
ok. wyjeli odme. odma drożna.



Hej... :diabel:
Mnie też to rozbawiło (he, he...)
...niezły ten mechanior
...może sprawdza na smak ? :diabel:

PS. Znałem kiedyś mechanika, który diagnozował auto na węch ;) :): po odkręceniu i "poniuchaniu" korka wlewu oleju...

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.mar.2007 12:47:56 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.lis.2006 16:33:59
Posty: 59
Piotruś dziękuje Ci za wyczerpujące informacje.
Silnik rozebrany prawie, ale proszę nie przerywaj śledzenia tego tematu, na bierząco bedę pisał o postepie prac i sytuacji z samochodem. Liczę że mogę liczyć na twoją pomoc.
Do warsztatu nie mam 100% zaufania ale to ludzie z polecenia.

Umówiłem się z mechanikiem na okazanie miejsca usterki, postaram sie wykonac zdjęcie.
Okazuje się że moje frycowe może trochę kosztować ale na tym etapie jestem lekko udupiony bo chyba za późno zabrałem się za korespondencję z Wami.

Sprawa wyklaruje się jak dokopie sie do tłoków i wtedy okaże się co to.
Umówiłem się z mechanikiem że jesli okaże się że nie mają racji to ostro będziemy negocjować kwoty.

jesli sprawdzą sie jego prognozy to namawia mnie na zakup półsilnika ( tego dołu jesli się orientuję dobrze ) To ponoć bardziej sie opłaca niż wymiana poszczególnych części, co myslicie ???? :/

I tu powstaje pytanie, zaraz napiszę jakie najpierw kilka informacji o samochodzie.

A6 sedan 2,5 TDI rok 1998, autko ma przebieg 267 000 km ale zdecydowałem sie na nie po wizycie w servisie gdzie po wstukaniu nr silnika wyskoczyły wszystkie servisy co 15 tyś. aż 204 000 przebiegu.

mam nawet listę wymienianych części ale symbole i nazwy po niemiecku więc niewielę z tego rozumiem.

Mogę wysłac mailem jesli ktoś sie na tym zna chetnie zasięgnę opini jak przebiegała historia srvisowa.
Wszystkie pieczątki były autoryzowanej stacji.

Moje pytanie jest takie:
Czy jesli mieli rację i wymienią ten półsilnik i zakładam że wysztko bedzie ok. praca przynajmniej jak przed usterką, olej w normie, to czy uważasz że ten samochód BĘDZIE DO JAZDY ?????????

Masz tylko przebieg coprawda, informacje o przeglądach i rok ale na tej podstawie chciałbym poznac Twoje zdanie.

Zależy mi na tym o tyle że nadwozie i wnetrze jest w naprawdę b. dobrym stanie, jest solar dach i quattro, piękna wersja :diabel: i naprawde mam sentyment do tego autka i nie chciałbym go sprzedawać. A zdecydowałem sie na Audi bo ......... sami wiecie zreszta co znaczy Audi :).

Poprostu nie chcę wywalić kasy i czuć się samochodu niepewnym.

to tyle, czekam na komentarze i bedę informował o postępie prac nad moją niunią.

Pozdrawiam Panowie.

_________________
Michal10460 A6 QUATTRO 2,5 TDI


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.mar.2007 13:03:57 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Nie mam słów :< :/ :< . Nie mogę kontynuować tej rozmowy na forum publicznym - na 100% dostałbym bana (uzasadnionego - za przekleństwa).
Jeśli chcesz znać moją opinię - zadzwoń (numer wyślę Ci na PW jesli tylko wyrazisz taką wolę).
Krótkie pytanie - możesz wskazać skąd jesteś (bardzo ogólnie, wystarczy województwo) ?

Widzę, że mechanik szalenie się pośpieszył z rozbebeszaniem motora i sprawy posuwają się naprzód w tempie ekspresowym, dlatego - o ile już nie jest za późno - napiszę odrazu:

NIE DAJ SIĘ WPĘDZIĆ W KOZI RÓG JESZCZE BARDZIEJ :!!: :!!:

Za legalny "półsilnik" (którego na 99,9999% nie należy wymieniać) trzeba zapłacić ok. 2000 EUR i należy wyszukać identyczny - w innym przypadku nie dopasujesz swojego osprzętu (np. systemu olejowego) i głowic.

Zakup od złodzieja (3000 - 8000 PLN) i "zabawa" ze szlifowaniem numerów to dla mnie totalne nieporozumienie i rzecz niedopuszczalna (z powodów stricte moralnych ale również z powodów "czystotechnicznych"). Pomijając już taki "szczegół", że numery silnika są zakodowane w kilku miejscach i wystarczy jedna solidna kontrola drogowa z odpowiednim sprzętem (i konkretną bazą danych) żebyś odpowiadał za paserstwo.

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.mar.2007 15:31:49 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.lis.2006 16:33:59
Posty: 59
Jestem z Warszawy.

Jeśli to nie kłopot to wyslij mi nr. a jesli możesz to przeslij mi jakieś namiary na kogoś do konsultacji. pozdrawiam,

_________________
Michal10460 A6 QUATTRO 2,5 TDI


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.mar.2007 16:09:53 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.wrz.2004 22:11:37
Posty: 5122
Lokalizacja: Łódź / Warszawa
Michal10460 napisał(a):
Jestem z Warszawy.


:galy:
co to za warsztat?

:spac:

_________________
Diagnostyka TDI
Czyszczenie przepływomierza masowego Bosch stosowanego w silnikach AFB/AKN
Problematyka wibracji biegu jałowego silników 2.5TDI - dokumentacja serwisowa

Anthem Advanced 1

:P(|)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.mar.2007 16:21:10 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Michal10460 napisał(a):
Jestem z Warszawy.


Fatalnie (za daleko). Chciałem odegrać rolę Twojego kumpla/brata/przyjaciela i podjechać tam razem z Tobą [oczywiście tylko wtedy, gdybyś chciał]. Nie mój cyrk i nie moje małpy i z definicji nigdy się nie angażuję w takie akcje "personalnie" - ale ten przypadek to już takie przegięcie pały, że chciałem to potraktować jak wyjatek potwierdzający regułę.

Michal10460 napisał(a):
Jeśli to nie kłopot to wyslij mi nr.


OK

Michal10460 napisał(a):
a jesli możesz to przeslij mi jakieś namiary na kogoś do konsultacji. pozdrawiam,


Jest taki warsztat w Markach, do którego kieruję swoich warszawskich klientów i od kilku lat wszyscy są zadowoleni, z ceny usług również [tylko VW-AUDI]. W razie potrzeby - mogę Cię tam wkręcić ale myślę, że byłoby bardziej praktycznie (i wygodniej), gdyby ktoś z warszawskich klubowiczów AKP wyciągnął do Ciebie rękę :): . Jeśli się tak nie stanie - możesz na mnie liczyć.

Michal10460 napisał(a):
Umówiłem się z mechanikiem na okazanie miejsca usterki, postaram sie wykonac zdjęcie.


Koniecznie :!: We własnym interesie. Przy okazji możesz obfocić wszystkie zdemontowane części. W takim stanie, w jakim leżą sobie na warsztacie.

Michal10460 napisał(a):
Okazuje się że moje frycowe może trochę kosztować ale na tym etapie jestem lekko udupiony bo chyba za późno zabrałem się za korespondencję z Wami.


Generalnie to mechanik i tak ma pecha, bo teraz możesz go (przynajmniej częściowo) zweryfikować. Na razie się nie przyznawaj, że cała armia kolegów z AKP Ci podpowiada :): ale gdyby poszło "na ostro" - wydrukuj mu ten wątek i podsuń pod nos. Osobiście biorę odpowiedzialność materialną za wszystko co dotąd napisałem, a w razie czego mogę się temu panu przedstawić (imię, nazwisko, adres, dane firmy) i podjąć polemikę - szczególnie w zakresie zaniechania kluczowych czynności diagnostycznych.

Michal10460 napisał(a):
Sprawa wyklaruje się jak dokopie sie do tłoków i wtedy okaże się co to.
Umówiłem się z mechanikiem że jesli okaże się że nie mają racji to ostro będziemy negocjować kwoty.


Jeśli się okaże, że jednak oni mają rację - to wyłącznie przez przypadek. Jeśli się okaże, że racji nie mają (a będzie tak na 99,99%) - to już od Ciebie zależy co z tym zrobisz. Za pamięci - kiedy zaczną składać silnik zapytaj jaką metodą będą dobierali wysokość uszczelek pod głowicę :): . Śruby głowicy niestety powinny być nowe.

Michal10460 napisał(a):
A6 sedan 2,5 TDI rok 1998, autko ma przebieg 267 000 km ale zdecydowałem sie na nie po wizycie w servisie gdzie po wstukaniu nr silnika wyskoczyły wszystkie servisy co 15 tyś. aż 204 000 przebiegu.


Zapewniam Cię, że większość "okazji" z Allegro i innych Gratek legitymuje się rzeczywistym przebiegiem znacznie większym od Twojego. Nie masz powodów do zmartwienia - oczywiście oprócz typowych "bolączek" tego silnika, czyli wystruganych wałków skutkiem zapchanej odmy i wieszającego się termostatu.

Michal10460 napisał(a):
mam nawet listę wymienianych części ale symbole i nazwy po niemiecku więc niewielę z tego rozumiem.

Mogę wysłac mailem jesli ktoś sie na tym zna chetnie zasięgnę opini jak przebiegała historia srvisowa.
Wszystkie pieczątki były autoryzowanej stacji.


Dawaj na PW albo maila (adres uzupełnię w wiadomości z moim numerem telefonu).

Michal10460 napisał(a):
Moje pytanie jest takie:
Czy jesli mieli rację i wymienią ten półsilnik i zakładam że wysztko bedzie ok. praca przynajmniej jak przed usterką, olej w normie, to czy uważasz że ten samochód BĘDZIE DO JAZDY ?????????


Na temat wymiany półsilnika (i tego co o tym myślę) już się wypowiedziałem ... . Osobiście wolałbym motor ze zweryfikowanym przebiegiem 300 000 km. niż jakieś niewiadomoco kupione od złodzieja. Twój samochód był do jazdy i dalej takim pozostanie jeśli tylko mechanicy za dużo nie popsują. Z racji tego, że rok produkcji jest 1998 nie ma powodów sądzić, że przyczyna niedomagań jest inna niż zapchana odma (i/lub inne przypadłości jako skutek wtórny takiej awarii ale na pewno nie pierścienie).

Michal10460 napisał(a):
Masz tylko przebieg coprawda, informacje o przeglądach i rok ale na tej podstawie chciałbym poznac Twoje zdanie.


Do usług :P .

Michal10460 napisał(a):
Zależy mi na tym o tyle że nadwozie i wnetrze jest w naprawdę b. dobrym stanie, jest solar dach i quattro, piękna wersja :diabel: i naprawde mam sentyment do tego autka i nie chciałbym go sprzedawać.


Wszystko będzie OK jeśli dobrze przypilnujesz mechaników. O półsilnik się nie obawiaj - a skoro już tak go rozbebeszyli to sprawdź porządnie stan ruchomych elementów głowic, żeby "za chwilę" znowu wszystkiego nie rozkręcać.

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2007 13:45:52 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.lis.2006 16:33:59
Posty: 59
Witam ponownie, sprawa nabrała barw i już wiadomo co to.

Zanim jednak zacznę - wielkie dzięki Piotruś za pomoc i zaangażowanie w moją sprawę. Jesli pozwolisz to zachowam sobie twój nr telefonu na przyszłość.
Twoje rady sprawiły że mechnicy przestali traktować mnie jak totalnego laika i stali się bardziej konkretni. Bardzo cieszy mnie fakt że mogę liczyć na pomoc klubowiczów.

Niestety w tym przypadku mechanik miał nosa.
Przyczyna tkwi w głowicy stojac przed autem prawa strona.

Postaram sie wyjasnić własnymi słowami:

Otóż tam jak pewnie wiecie jest 24 zawory takie parasolki na nich sprężynka na niej taka mała uszczeleczka zaworu, na niej taka pestka ( wytarła się dość mocno ) na której skolei opiera się blaszka która dalej naciska na takie małe jakby teleskopiki ( główka tego teleskopiku się ułamała i stracił szczelność) które w założeniu mają być sztywne.( są miękkie i się wyrobiły ).

W rezultacie wszystkie te usterki doprowadziły do zatarcia dwóch zaworów które wogóle nie pracowały, nacieki na zaworach olej w komorach doprowadzających powietrze.

Mechanik niczego przedemną nie ukrywał pokazał wszystko złożył " na sucho na stole" pokazał jak jest, a jak powinno być.

Czekał aż przyjadę , nie zrobił nic zanim nie zobaczyłem jak to wygląda po otwarciu.

Okazało się też że robił djagnostykę o której pisaliście tylko nie mówił mi o tym sądząc że i tak niewiele mi to powie.

Podobno jest to przypadłośc tych silników.

Po informacjach od was jestem o wiele mądrzejszy,

Teraz dobre wiadomości , tłoki i pierścienie są w stanie bdb, turbinka exstra, mam nadzieję że to prawda, jak to widziałem to by się zgadzało.

Prognozy są takie, że po zrobieniu tych rzeczy autko ma jeżdzić cacy przez następne 100 000 km albo i więcej i to mnie pociesza.

Po zakończeniu operacji podzielę się moimi spostrzeżeniami, czy coś się zmieniło.

Mam na tyle sentyment do mojej niuni, że zrobię co mam zrobić, wszystkie części chciałbym orginalne bo planuję pojeździć moim autkiem jeszcze jakiś czas.

Mam pytanie trochę z innej beczki. Mam w mojej niuni solar dach proszę powiedzcie jak to działa.
jest przy drzwiach kierowcy taki przycisk na słupku ( narysowane autko i jakieś fale idace z dachu do wnetrza )

Co się cholera z tym robi i jak to działa ???????

_________________
Michal10460 A6 QUATTRO 2,5 TDI


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2007 18:07:01 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Witam.

Oczywiście zawsze możesz do mnie zadzwonić :D .

Michal10460 napisał(a):
Niestety w tym przypadku mechanik miał nosa.
Przyczyna tkwi w głowicy stojac przed autem prawa strona.


Sorry Michale ale w moim odczuciu zostałeś mocno zbajerowany przez mechanika.
Reszta poniżej.

Michal10460 napisał(a):
Postaram sie wyjasnić własnymi słowami:

Otóż tam jak pewnie wiecie jest 24 zawory takie parasolki na nich sprężynka na niej taka mała uszczeleczka zaworu, na niej taka pestka ( wytarła się dość mocno ) na której skolei opiera się blaszka która dalej naciska na takie małe jakby teleskopiki ( główka tego teleskopiku się ułamała i stracił szczelność) które w założeniu mają być sztywne.( są miękkie i się wyrobiły ).


Wszystko jasne. To co opisałeś powyżej to klasyczny przykład zużycia się hydrauliki zaworowej, najprawdopodobniej spowodowany zapchną odmą - czyli nic innego niż to, co wszyscy tutaj obstawialiśmy od pierwszego Twojego posta w tym topicu :!!: :!!:
Trudno oceniać na odległość rozmiar szkód ale najprawdopodobniej demontaż głowic nie był jednak potrzebny, a do zdiagnozowania wystarczyło ściągnąć tzw. dekle :!!: :!!:
Jezeli mechanik tego nie dostrzegł, tylko dalej brnął w demontaż silnika, to albo jest mega-hiper-totalnym ignorantem technicznym, albo całkiem świadomie wpędził Cię w koszty :!!: :!!: (osobiście obstawiam to drugie, bo powypadane dźwignie zaworowe zauważyłoby nawet kilkuletnie dziecko natychmiast po wyjęciu dekli :!!: :!!: Zresztą patrz punkt 7 mojego przedostatniego posta :!!: :!!: )

Michal10460 napisał(a):
W rezultacie wszystkie te usterki doprowadziły do zatarcia dwóch zaworów które wogóle nie pracowały, nacieki na zaworach olej w komorach doprowadzających powietrze.


Do zatarcia zaworów to raczej na pewno nie doszło (!!!), co najwyżej do zużycia trzonków zaworowych i/lub prowadnic zaworowych w głowicach. To jednak można również zweryfikować przed wykręceniem głowic :!!: :!!:
Niestety - jeśli luz na trzonku zaworowym jest > 0,8mm - faktycznie nie ma wyjścia i należy wykręcić głowice celem wymiany zaworu(-ów). Gorzej z prowadnicami - oficjalnie nie są one wymienne i wg. producenta w tym przypadku powinno wymieniać się całe głowice (ale Polak potrafi i można to skutecznie naprawić zdecydowanie niższym kosztem). Niestety z Twojego opisu nie wynika, czy trzonki/prowadnice są wyrobione. A pieprzenie o zatartych zaworach możesz między bajki włożyć :!!: :!!:
Nacieki olejowe są oczywistością przy zużytych uszczelniaczach ale wymienia się je (uszczelniacze) bez wykręcania głowic :!!: :!!:

Michal10460 napisał(a):
Mechanik niczego przedemną nie ukrywał pokazał wszystko złożył " na sucho na stole" pokazał jak jest, a jak powinno być.


W gadce musi być niezły :/ ... .

Michal10460 napisał(a):
Czekał aż przyjadę , nie zrobił nic zanim nie zobaczyłem jak to wygląda po otwarciu.


Hipokryta i kawał "xxx-a" :!!: Wszystko by się zgadzało, gdyby zadzwonił po Ciebie po zdjęciu dekli - już wtedy wszystko było widoczne - i to lepiej niż na stole :!!: :!!:

Michal10460 napisał(a):
Okazało się też że robił djagnostykę o której pisaliście tylko nie mówił mi o tym sądząc że i tak niewiele mi to powie.


Jaaassssne :/ . A Ty mu uwierzyłeś :?: :galy:
Zresztą - być może i wykonał diagnostykę ale ukrył przed Tobą kluczowe FAKTY :!!: :!!:
Jak się domyślam - tylko po to żebyś mu nie przeszkodził w zdemontowaniu głowic :/ . Już dawno nie słyszalem o tak śmierdzącej sprawie ... .

Michal10460 napisał(a):
Podobno jest to przypadłośc tych silników.


Oczywiście jest to przypadłość tych silników, o czym wspominałem kilkakrotnie zarówno w tym, jak i wielu innych topicach. Jeśli chcesz - a byłoby to bardzo wskazane dla Ciebie - użyj "szukajki" wpisując np. takie hasła: "hydraulika zaworowa" lub "wałki rozrządu". Po tej lekturze sam zrozumiesz doskonale jak niewyobrażalnie zostałeś zmanipulowany :/ . Archiwum AKP jest nadzyczaj obszerne w tym zakresie :D :!: :!:

Michal10460 napisał(a):
Po informacjach od was jestem o wiele mądrzejszy,


Jak powyżej wspomniałem - po przeczytaniu wątków nt. hydrauliki i wałków będziesz wiedział już wszystko i samodzielnie poukładasz klocki w bardzo logiczną całość. Jeśli skorzystasz z tej porady - to ja nie chciałbym być w skórze mechanika, który rozbebeszył Twój silnik ... . Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on to zrobił z premedytacją i wyrachowaniem :!!: :!!:

Michal10460 napisał(a):
Teraz dobre wiadomości , tłoki i pierścienie są w stanie bdb,


Oczywiście, że jest to bardzo dobra wiadomość ale my wiedzieliśmy o tym od początku i wielokrotnie staraliśmy się i Ciebie o tym przekonać ... :): ;) .

Michal10460 napisał(a):
Prognozy są takie, że po zrobieniu tych rzeczy autko ma jeżdzić cacy przez następne 100 000 km albo i więcej i to mnie pociesza.


Pytanie fundamentalne: w jakim stanie są krzywki wałków rozrządu :?: :!:

Michal10460 napisał(a):
Mam pytanie trochę z innej beczki. Mam w mojej niuni solar dach proszę powiedzcie jak to działa.


"Samodzielnie" i "niezależnie" od Twojej woli :D . Nie da się tego wyłączyć ani włączyć w inny sposób, jak poprzez włączenie zapłonu lub otwarcie dachu "w tył".


Michal10460 napisał(a):
jest przy drzwiach kierowcy taki przycisk na słupku ( narysowane autko i jakieś fale idace z dachu do wnetrza )

Co się cholera z tym robi i jak to działa ???????


Przycisk służy do deaktywacji dozoru wnętrza. Czyli przed opuszczeniem i zamknięciem samochodu, w którym zostawiasz żywe istoty - powinieneś wcisnąć guziczek na słupku. W przeciwnym przypadku - każdy ruch wewnątrz auta spowoduje uaktywnienie alarmu :diabel: .
:peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Ostatnio edytowano 10.mar.2007 19:28:32 przez Piotruś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2007 18:55:14 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.wrz.2004 22:11:37
Posty: 5122
Lokalizacja: Łódź / Warszawa
nadal nie wiemy, który warsztat zajął się naprawą...
to pomogłoby o tyle, że przynajmniej można byłoby skorelować zaistniałą sytuację z doświadczeniami innych uzytkowników.

_________________
Diagnostyka TDI
Czyszczenie przepływomierza masowego Bosch stosowanego w silnikach AFB/AKN
Problematyka wibracji biegu jałowego silników 2.5TDI - dokumentacja serwisowa

Anthem Advanced 1

:P(|)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2007 19:27:09 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
meszrum napisał(a):
nadal nie wiemy, który warsztat zajął się naprawą...
to pomogłoby o tyle, że przynajmniej można byłoby skorelować zaistniałą sytuację z doświadczeniami innych uzytkowników.


...i nie widzimy stanu wałków :/
...ale po zakresie prac i "rozmiarze zniszczeń" widzę, że spoko pęknie ze 4500 PLN (niestety) :(

Piotr, daj szansę temu mechaniorowi, niech się wykaże - może źle go osądzasz :D i jego intencje nie były aż takie wyrachowane, a po prostu brakuje mu odrobinkę wiedzy w tym akurat zakresie ? ;)
Teraz i tak już jest za późno na przestrogi :/

Mam tylko nadzieję, że nie założy tej nowej hydrauliki na wyrezane wałki...
Napisz koledze jak się je sprawdza - bo jest nowy i pewnie nie znajdzie :/ a możesz w ten sposób ustrzec go przed jeszcze większą tragedią...

Pozdrawiam

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2007 19:38:59 
Użytkownik

Dołączył(a): 26.gru.2006 11:59:46
Posty: 209
Lokalizacja: lubelskie
czytam ten wątek od początku i jestem wprost zafascynowany działaniem pana mechanika, sposobem podejścia do klijenta, jak też postawienie go przed faktem dokonanym (zdjęte głowice,rozmontowany silnik), chętnie udał bym się do niego na szkolenie


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2007 19:41:00 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
carlnova napisał(a):
Piotr, daj szansę temu mechaniorowi, niech się wykaże - może źle go osądzasz :D i jego intencje nie były aż takie wyrachowane, a po prostu brakuje mu odrobinkę wiedzy w tym akurat zakresie ? ;)


Facet doskonale wie co robi i co gada. Nie wierzę w aż takich desperatów, którzy podejmują ryzyko rozpiżdżenia V6-tki w drobny mak - bez odpowiedniej wiedzy jak potem to wszystko poskładać do kupy :!!:
Naprawdę nie zwykłem krytykować innych mechaników - jest to wysoce nieetyczne, a poza tym wszyscy popełniają jakieś błędy. No ale w tym przypadku, kiedy czytam jak to pięknie gościu Michałowi pokazał wywaloną hydraulikę dopiero po zdemontowaniu głowic -> to nawet u mnie wystąpiła wściekła piana na ustach. Ta sprawa jest tak grubymi nićmi uszyta, że aż "niewiarygodna". Powypadane dźwignie musiał pewnie sobie poodsuwać, kiedy wciskał klucz żeby poodkręcać śruby z głowicy ... .

K... j... m.ć :615: :560:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2007 20:42:24 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21.lip.2006 22:52:52
Posty: 333
Lokalizacja: Wa-wa oraz dz-ów
być może kolega miał podobne przejścia z silnikiem co ja, zawory się zablokowały, bo poprzedniemu właścicielowi pękł pasek i się lekko pofalowały trzonki :/
u mnie wyszło to po poskładaniu całej hydrauliki i obróceniu silnikiem jak się zaworek otworzył i nie zamknął :/
ale swoją drogą nienawidzę mechaników którzy traktują klientów jak ostatnich osłów, a w warszawie jest to niestety nagminne :/

_________________
SebMis
schwarz Allroad 2.7 BiT
A4 (B5) Avant AKN SilverArrow


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2007 20:56:49 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
SebMis napisał(a):
być może kolega miał podobne przejścia z silnikiem co ja, zawory się zablokowały, bo poprzedniemu właścicielowi pękł pasek i się lekko pofalowały trzonki :/


Może być i tak jak napisałeś ale to nie zmienia FAKTU , że facet nie mógł przeoczyć wypadniętych dźwigienek i urwanej główki hydropopychacza natychmiast po zdjęciu dekli :!!: :!!:
Dokładnie w tym momencie powinien zatrzymać dalszy demontaż i powiadomić Michała o dokonanym "odkryciu" :!!: :!!:
Niestety -> wolał iść do końca w zaparte i wmawiać Michałowi pęknięcie pierścieni (totalna bzdura w tym silniku) :!!: :!!:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2007 21:30:25 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21.lip.2006 22:52:52
Posty: 333
Lokalizacja: Wa-wa oraz dz-ów
Piotruś masz świętą racje :!:
niestety w wa-wie podejście 90% mechaników (innych usługodawców też) jest takie że jak jesteś "dobrze" ubrany to trzeba skosić Cię na maxymalną kasę, na pewno nie masz zielonego pojęcia o co chodzi w świadczonej usłudze itd. nie będę więcej pisał bo się mocno nakręcam, idę zrobić sobie drinka :diabel:

_________________
SebMis
schwarz Allroad 2.7 BiT
A4 (B5) Avant AKN SilverArrow


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.mar.2008 06:16:34 
Użytkownik

Dołączył(a): 18.mar.2008 11:11:00
Posty: 189
Lokalizacja: Nowogród
Witam Szanownych Klubowiczów. Jestem tu nowy. Przeczytałem ten wątek i szczęka mi też opadła, przeczytałem też wiele innych - to super kopalnia wiedzy, dziękuję Wam. Czekam na zamówiony interfejs by sprawdzić moje sprowadzone V6. Wykonałem jednak banalny eksperyment na odmie. Wyjąłem przewód prowadzący od odmy na wejście do turbiny, po dmuchnięciu ustami przez wężyk w rurkę bagnetu powietrze bardzo bardzo bardzo powoli syczało. W odwrotną stronę po dmuchnięciu w przewód odmy powietrze dość swobodnie przechodzi.
Moje pytania: Czy na pewno odma do wymiany? Czy jest tam jakiś zawór zwrotny? Jeśli któryś z was nie zdenerwuje sie jeszcze to postawiłem też pytanie dotyczące turbiny na końcu wątku: http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=69791
Życzę wszystkim Wesołych Świąt Wielkanocnych.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: