.: AUDI KLUB POLSKA :.

Przywiozłem niedawno Audika no i oczywiście trzeba na dobry początek zmienić olej i filtry , jest ton samochód z 1992r. i ma przejechane 260000. Co mu wlać?
Syntetyk chyba już nie, może półsyntetyk Mobil S ? I co sądzicie o filtrach Polskich z Filtronu?

Zależy jaki olej był wcześniej, jeżeli był syntetyk to wlej taki sam. A jeżeli nie wiesz co, to wlej półsyntetyk. Ale nie gorszy. A filtry jak filtry, zresztą Filtron ma długą tradycje i doświadczenie w tym temacie. Pozdrawiam.

Czytałem trochę wcześniejszych postów na temat oleju, dosyć mocno chwalone było Valvolain, jak ten olej ma się do Mobila. wydaje mi się że łatwość zakupu Mobila jest dużo większa niż Valvolain. Nawet w moim mieście hurtownie go nie mają tylko muszą go specjalnie ściągać. Czy Mobil ma jakieś specjalne oznaczenia co do jego klasy i jakości chodzi mi tu o półsyntetyk.

Tu masz link do ciekawej stronki na temat olejów. Ja leję do swojej gabloty pełny syntetyk - Castrol GTX Magnatec 5W40.

Jak masz lać mobila i inne popularne wynalazki to tylko ze sprawdzonego żródła nie
z supermarketu, bo jest pełno podróbek.

Znalazłem w Lesznie hurtownie, która mówi ze ma przedstawicielstwo Mobila, myślę że będzie OK. Choć jeszcze nie wiem na lato czy nie lepiej zalać go 15/50?

Gadałem ostatnio z gościem który ma Hondę Civic turbo 600KM (ściga się na ćwierć mili). Polecał oleje Valvoline, Motul, Elf. Odradzał stosowanie oleju Lotos i Orlen, a także Castrola (koleś sponsorowany przez Castrola zatarł silnik w Subaru Impreza WRX, po wlaniu Castrola GTX Magnatec otrzymanego od Castrol Polska! Olej nie miał swoich własności co udowdnił Castrol Niemcy). Jeśli brać oleje znanych marek, to najlepiej aby nie były rozlewane w Polsce, lub z pewnego źródła.

Gdy to czytam to myśle o świstakach i sreberkach...

No tak. Sprawa podrabiania olejów to inna bajka. W zasadzie można podrobić olej każdej firmy. Przecież kupując go nie badamy jego parametrów i tak faktycznie to nie wiemy co tam jest. Pozostaje sprawa zaufania do sprzedawcy, który czasami zna się na tym co sprzedaje.

Pewne jest, że nie należy kupować oleju w żadnym markecie, czy też po okazyjnych cenach.
Ja jak pisałem prędzej leję Castrola, którego biorę oczywiście z Niemiec. Słyszałem też kiedyś o tym że rozlewany u nas to nie ten sam co za Odrą.

Falken ma rację ja też w to nie wierzyłem, ale ale chcąc się przekonać kupiłem olej i okazało się że po przejecchaniu 1000- ca km olej znikł z miski olejowej, a plamy pod silnikiem nie mam, dopiero jak zalałem silnik dobrym olejem to wiedziałem że kupiłem chłam.