.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Mój kolega ma taki problem, otóż w trasie przy przyśpieszaniu, co jakiś czas zapala się kontrolka niskiego poziomu oleju, olej jest prawie na maksymalnym poziomie, a kontrolka sie zapala. Był w serwisie już dwa razy, to mu powiedzieli że wszystko jest ok, że było oleju mało, on im na to że to nie są ogórki w słoiku żeby zalewać je pod korek, Pan z serwisu wzdycha i mówi że teraz jest ok, Kolega płaci 70 PLN za 1 litr oleju w bańce,a problem wraca na trasie. Dodam że kiedyś zapaliła mu się na chwilę kontrolka od braku ciśnienia oleju, ale tylko raz.
Czy może ktoś miał taki problem? Czy może ktoś wie co jest nie tak?

Serdecznie pozdrawiam
Altium

należy zacząć od diagnozy.
uszkodzony może być chociażby czujnik ciśnienia oleju bądź wiązka wokół niego...

naprawę należy zacząć od wizyty w warsztacie zajmującym się TDI [który wie, co to PD] - broń Boże w ASO*...



*jeżeli tego nie wiesz, to nie ma miejsca, w którym jest mniej wiedzy aniżeli ASO.

Tak by nakazywała logika, tylko auto kolegi jest na gwarancji, a kolega nigdzie poza ASO nie pojedzie, dodam że ma fucking long life olej i już 23 tysiace na tym siuwaksie.

przecież może wymieniać co 10 000 km na jakikolwiek oryginalny 505.01. Audi w pl oficjalnie nie zaleca LL.
to chyba nie problem?

No dla mnie nie problem, a koledze powiedzieli ze ma zmieniać co 30 tysięcy, no i pewnie tak będzie zmieniał, ehhh. A jeszcze tylko się podpytam, bo mam u siebie półsyntetyk 10W40 Shella, a przebieg 220 tysięcy, to powinienem zmienić na syntetyk, czy już zostać przy półsyntetyku?
Dziękuje i pozdrawiam.

Kolega niech zmienia olej co 10 kkm. Niech zmieni od razu i zobaczy czy problem ustał. Na jego miejscu nie jeździłbym tak beztrosko z migającą kontrolką oleum ...
Rozumiem , że autko było diagnozowane pod kątem błedów ?

Diagnozował ASO od 6 rano do wieczora i gó-no zdiagnozował.