.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich Forumowiczów. Jestem nową osobą w tym gronie więc chciałbym na wstępie wszystkich powitać i pogratulować niektórym z Was rzeczowej i fachowej wiedzy na temat AUDI oraz zaangażowania w sprawy związane z użytkowaniem tego auta. Niestety zanim zakupiłem AUDI A6 AVANT 2,5 TDI AFB rocznik 1998 nie znałem tego forum i to spowodowało, że padłem ofiara mitu AUDI. Proszę nie odbierać mnie jako malkontenta i człeka użalającego się nad sobą ale niestety ten model auta to dziadostwo biorąc pod uwagę cenę jaką za niego trzeba zapłacić. Koledzy nie kupiłem auta tanio, nie kupiłem od turasa w Berlinie nie kupiłem z kręconym licznikiem. Kupiłem auto w Niemczech - tam siedzibę ma moja macierzysta Firma i auto zostało kupione od Niemca w salonie gdzie on je zostawiał w rozliczeniu za nowe. Przebieg to 178 000 pełna dokumentacja serwisowa- zresztą w Polsce w serwisie - jak zaczęło się nagminnie psuć i stałem się stałym klientem- Panowie podglądnęli jakieś ich wewnętrzne strony i potwierdzili, że wpisy do książki to autentyk. Owszem auto wygląda bombowo jest utrzymane wzorowo- no śladowe ilości rdzy na drzwiach bocznych ale jestem świadomym, że to 9 letnie auto więc tutaj OKI. Nie narzekam na drogi serwis, części itp. ALE NA MIłY BóG za te pieniądze , za tą niby markę solidnośc jakość jak ponizsze fakty maja się do rzeczywistości !!!!!!!!! Dotychczas jeździłem kilkoma autami w tym trzema skodami TDI. OKI nie ten komfort nie to wyposażenie to jasne ale były to auta służbowe nie oszczędzałem -przyznaję skruszony wcale -i przebiegi w granicach 250 000 i nic tylko bieżący serwis !!! Koledzy a AUDI teraz to strach mnie ogarnia przed każdym wyjazdem !!!.
Po zakupie wymieniłem rozrząd plus pompę wodną wszystkie filtry- to standard i tutaj nie ma tematu.
Zrobiłem 2300 i :
1. Zaczał dymić jak traktor i to w rożnych warunkach. Zimny ,rozgrzany podczas zatrzymania na światłach i nieregularnie. Dwa dni ciszy i znowy co dzienie i itd.
2. Wymieniona została odma. Przestał dymić.Koszt 650 złotych
3. Jadę nagle buuuuuu dekompresja max 100 km/h i bez życia się ciągnie. Serwis mówi, że turbina do wymiany. Koszt w granicach 6000 złotych.
K....WA dosyć.
4. Pomykam sobie a tutaj kuku wycieraczki się włączyły w słoneczny dzień - przy deszczu pomyślałbym, że ma czujnik- i działają bez ustanku nie da się za nic w świecie wyłączyć.
5. Wymiana całego przekaźnika SPR przy kierownicy- koszt 500 zł
6. Pewnego dnia w normalny słoneczny dzień na FIS- który zresztą wyświetla się w 30 % ale to zniosłem- jebudu wskazania temperatury zewnętrznej + 45 stopni- zajebiście jestem na Mauritius- koszt "pobytu" 380 złotych.
7. Dla pikanteri dodam, że w nieznanych okolicznościach przestałay opuszczać się - a były sprawne- tylne szyby sterowanie z pozycji drzwi kierowcy.
8. Ostatni hit AUDI - DZIAD to podczas kontroli VAG wyskoczył bład określający uszkodzenie pompy wtryskowej.
9. Dodam, że coś jeszcze stuka w zawieszeniu ale to nie wina AUDI to wina naszych dróg a jakże szkoda tylko, że inne marki maja jakiś mniejszy problem z tymi drogami ale nie jęczę AUDI jest dla rodzimej rasy aryjskiej a tam drogi mają IDEALNE.
Panowie szczerze zazdroszczę wam Waszych NIUń. Jestem przekonanym, że starsze modele są oki. Mnie diabeł podkusił do zakupu tego modelu z tym silnikiem a to wszystko opisałem ku przestrodze dla następnych potencjalnych nabywców tego bubla. Naprawdę nie odbierajcie mnie jak nawiedzonego czy rozgoryczonego kierowcę. To nie o to chodzi. Szczerze napisałam, zapewniam Was , że czytałem dziesiątki razy forum i jak pojawiała się polemika na temat tego modelu miałem pozycję kibica i wierzyłem pół na pół w te wszystkie opisywane perypetie. Długo milczałem i byłem powściągliwym ALE TERAZ NIE WYTRZYMAłEM!!! Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
MAKU 8

To jest auto z silnikem "specjalnej troski" i wysokiego ryzyka. Nie pozostaje nic innego jak zmienić na inne.

P.S. Mnie osobiście tez takie myśli chodzą po głowie. Kwestia tylko kiedy się naprawdę wku..ie.

Pozdrawiam

To nic tylko współczuć koledze zakupu.Sam na temat marki się nie będę wypowiadał bo autko mam dopiero drugi tydzień.

Hej
Bardzo podoba mi się historia nowego kolegi...
Do tego stopnia, że powstrzymam się nawet od komentarzy...
Od siebie dodam, że turbinę można zrobić za 700 - 750 PLN więc skąd ta kwota 6000 PLN ?
Za późno do nas trafiłeś, słoniu...
Aaaach... i zapomnialeś jeszcze o wałkach i hydraulice...

O to kolego masz chyba jeszcze lepszy HIT ze skrzynią ja przynajmniej mam manual. A jaki masz przebieg i czy coś po drodze już wymieniałeś ???

Rozumiem, że najlepsze auto to służbowe, ale żeby jeździć i nic nie dokładać to jeszcze tak nikomu się chyba nie udało...

No niestety za późno. Ta turbina to w serwisie ja niestety jestem mało obeznany w tremacie więc mnie pewnie i skubnęli na pocieszenie mam fakturę więc pochwalę się przy sprzedaży. Ale jak pisałem nie chodzi mi o ceny części byłem tego świadomym przy zakupie to co mnie w..k to fakt, że się to sypie... wałki, hydraulika nie zapomniałem tylko to na razie jest OKI. Nie pisze horrorów tylko fakty.Pozdrawaiam

A przepływka ,carl, zapomniales przepływke !Bo TYLKO w ten nasz cholerne AFB, się spieprza .
Sorry za sarkazm,ale po dziurkach w nosie juz mam te nagonke na V6 TDI Audi.A jak by ktos robil statystyke ktore silniki (albo marki )to byście sie zdziewieli ze rzęch wcale nie jest najgorsze.

Dokładnego przebiegu Ci nie podam, ale jest to w granicach 220-230 tyś. Co wymieniałem?
Standard: wałki, hydraulika, odma. O rozrządzie, filtrach i paskach nie wspominam, bo to materiały eksploatacyjne.
Byłbym zapomniał. Czeka mnie jeszcze wymiana przepływki i skrzynia zaczyna fiksować, ale to może wina tej padniętej przepływki więc narazie o skrzyni nie myślę.

Pozdrawiam i witam w klubie

I mamy kolejny wątek o sławnym AFB No cóż współczuję Koledze problemów.
Ja sam zakupiłem autko z tym silnikiem w luty tego roku. Zainwestowałem do tej pory około 4 tys PLN. Dzięki Kolegom z AKP dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy, o tym czego nie lubi, co go może zaboleć oraz jak zapobiegać , żeby później drogo nie leczyć Wielkie ukłony w tym momencie dla Carlnovy, Piotrusia,Meszruma, Wasylo i WOWo..(kolejność przypadkowa) WIELKIE DZIĘKI PANOWIE !!!
Powiem szczerze , że autko sprawuje się o wiele lepiej niż wtedy , kiedy je kupiłem. Pozostaje mi jeszcze wymienić wtrysk sterujący i wszystko mam nadzieję bedzię ok. Więc wszystko zależy widocznie od danego egzemplarza a raczej od tego, jak o niego dbał zarówno serwis , jak i właściciel.

Pozdrawiam wszystkich uzytkowników AFB (i nie tylko).

Wrzucam ankietę dla kolegów malkontentów...
Dawno się nikt nie wpisywał.

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... ht=ankieta


Ps. Wasylo, przyjacielu co się dzieje z Twoim tipem ?
Coś mi umknęło...

Hm, ale mnie zaszczyt trafił znaleźć się w tak szanownym gronie.

Carl nic Ci nie umknęło. Postanowiłem się nie "chwalić" objawami klinicznymi skrzyni, bo w pierwszej kolejności musze wymienić przepływkę aby stwierdzić czy skrzynia powoli dziękuje za współpracę czy "gryzie" się z padniętą przepływką.

A my pozdrawiamy Ciebie, maxx
Tak trzymaj...

Dokładnie. A poza tym czasami po prostu trafi się feler, który będzie się psuł na potęgę, wbrew jakimkolwiek statystykom. Mi na przykład Honda Accord psuła się na potęgę, a jakością wykończenia przypominała jakiś wyrób auto-podobny made in China. Za to A4 nie psuło się praktycznie wcale. A teraz beemka... hmm też co chwila coś się sypie pomimo że mały przebieg i jeszcze w miare nie taka stara.

Jak się nadzwyczaj psuje, to trzeba się autka pozbyć i kupić drugie.

śladowe ilośći rdzy??? Nie wiem co się działo z twoją Audi, ale moja 11-sto letnia A4 jeździła ponad rok z przetartym bokiem i na blachach nie pojawił się nawet kawałek rdzy! Chyba trafiłeś na jakiś zmęczony egzemplarz.

a4V6 wszystko zależy od tego czy wytrze się sam lakier czy razem z cynkiem

Pozdrawiam

Posiadałem jak dobrze licze 7 wersii silnikowych Audi i faktycznie zgadzam się z autorem tematu,że 2.5TDI to kaszana. Lubie ten silnik, ale to dlatego ,że brzmi lepiej, jest elastyczniejszy od mniejszych klekotów i dlatego też ,że lubie grzebać przy afcie, ale zdecydowanie przy tej motorowni jest co robić!!! Nie robie nagonki, poprostu stwierdzam fakty, w zaprzyjaźnionym Diagtroniku mechanicy praktycznie robią tylko i wyłącznie 2.5 , 1.9 to żadkość, a benzyn się raczej nie spotyka, no chyba ,że moje ścierwo sie wysra .
Pzdr i nie czujcie do mnie urazy fani tego silnika wszak w jakiś tam sposób też nim jestem

właśnie też chciałem zapytać o rdze, 9 letnie? rdza? taaaaa nawet moje B4 z 1992 nie ma rdzy:-P

wspolczuje.... ,co do rrdzy nie nie koniecznie musialo byc bite itp.... moje s.p. b3 tez bylo bez chociasz miala otarcia 3 lub wiecej lat . moze zle w fabryce zakonserwowali....