.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 04.maja.2024 02:11:15

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lip.2007 23:04:01 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.cze.2007 21:15:29
Posty: 21
GrzesB napisał(a):
No więc zabieram głos jako moderator a nie posiadacz V6 TDI.

Póki co nie widzę znamion ani do ukarania nikogo ostrzeżeniem, ani do zamykania wątku. Proponuję też by wziąć troszkę na wstrzymanie - R4 TDI to fajny motor ale nie daje takich emocji jak V6... (i pozytywnych i negatywnych). Niemniej ocena i tak należy do potencjalnego kupującego...

A teraz jako GrzesB:
Baskecik - obejrzałem wiele samochodów zanim zdecydowałem się na V6 TDI. Brałam pod uwagę chyba wszystkie silniki jakie były montowane w A6, od 1.9 TDI przez 2.8, 3.0, 4.2 benzynowe z zatrzymałem się na V6 TDI. Im więcej czytam o tych silnikach i przyrównuje to do wiedzy "fachowców" np. z ASO Rowiński-Wajdemajer to nie mam wątpliwości, że brak odpowiedniego serwisu jest tutaj szczególnie dokuczliwy dla właściciela. Co więcej - jestem zdania, że każdy samochód trzeba doinwestować by nie płatał figli niezależnie od silnika - ale jak ktoś używa auta na codzień musi się z tym liczyć. Jeśli ktoś pisze, że tylko leje olej i heja do przodu to szczerze jest mi przykro, bo następny właściciel powie, że kupił zaniedbane auto... Inna sprawa poruszona przez meszruma ma też wielkie znaczenie - obecnie A6 V6 TDI jest już dostępne cenowo dla sporej grupy ludzi, których później nie stać na odpowiedni serwis. Zaniedbując pewne czynności rodzi to skutki - to tak jakbyś nie wymieniał oleju bo Ci zabrakło kasy... Niestety poziom wiedzy i szacunku dla sprzętu wśród polskich kierowców jest bardzo niski i uważają, że jak kupili Audi to już w ogóle nie potrzeba tego serwisować - dopiero jak się stanie najgorsze dowiadują się wielu rzeczy... IMHO najważniejsza jest świadomość użytkownika - to PODSTAWA eksploatacji każdego samochodu!!

Stac mnie na odpowiedni serwis - chyba dokładnie wypisałem ile już za ten serwis zapłaciłem więc nie wrzucaj mnie do jednego kotła bo i tak już dupa mi się pali. Ale z innego powodu.I co z tego ??? Dołożę jeszcze więcej tylko muszę wiedzieć komu. Więc może nie zarzucaj komuś, że kupił auto ponad jego możliwości finansowe bo to zbyt prymitywne tłumaczenie. Jeżeli to zrobił to życzę szczęścia i jeszcze zapłacze nad swoją dolą ale jeżeli ktoś o zdrowych zmysłach płaci za 9 letnie auto ca 38.000 złotych to chyba byłby niespełna rozumu gdyby nie pomyślał, że auta w takich cenach maja tez i proporcjonalnie drogie części jaki utrzymanie. Wręcz przeciwnie liczy na to, że kupuje auto solidne, trwałe , które jeszcze jemu posłuży. Ale się przeliczy...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lip.2007 23:35:02 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.lut.2006 19:40:13
Posty: 392
Lokalizacja: Szczecin
słoń1972 napisał(a):
egzekutor30 napisał(a):
Panowie skoro tak nażekacie na 2.5 TDI to proponuje zakupić kilkuletnie autko z silnikiem 2.0 TDI na pompowtryskach to dobiero bedziecie mieli powody do nazekań ja też ma w domu 2.5 AFB i też po zakupię wsadzone zostało w nią kupe kasy przepływka,odma,wycieki z misek olejowych,skrzynia biegów itp itd ale takie są już te auta naszpikowane elektroniką i czujnikami a kolega Słoń jak nadal bedzie auto naprawiał w serwisie to pozostanie mu tylko rozpacz bo ich kompetęcje fachowe są marne ale zato ceny kosmiczne.

No to co mam k...wa zrobić!!! Sprzedać dyplom i zapisać się do technikum samochodowego. W dzisiejszych czasach już chyba ZULUSI wiedzą ,że mechanik jest od leczenia a kierowca od jazdy !!!

Słoniu jaki masz ten dyplom? Może się zamienimy? :D

Kolega egzekutor stara się tylko uświadomić Ciebie, że panom w ASO wiele jeszcze brakuje do nieautoryzowanych serwisów gdzie pracują często naprawde fachowcy dużej klasy. Panowie w ASO niech zakładają chlapacze, dywaniki i inne gówna, które jest trudno spier..olić. Napisz skąd jesteś, to koledzy będą mogli Ci polecić kogoś kto mógłby przeglądać Twoją kobyłę.

Pozdrawiam

_________________
A6 3.0 ASB Avant


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.lip.2007 23:40:22 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23.sie.2006 13:46:26
Posty: 283
Lokalizacja: Toruń
kupiłem 2,5TDi rok temu i jedno co mnie niepokoiło przy zakupie to dziwnie, metalicznie klekocący silniczek...pojechałem do ASO po ewentualną diagnozę, a pan (chyba mistrz jakiś czy kierownik zmiany) powiedział że motorek pracuje normalnie a nawet ładnie, na to ja że chyba trochę stuka coś tak w głowicach..pan że to popychacze...ja się pytam co z tym dalej będzie.., a on że będą stukać coraz bardziej aż sterownik stwierdzi zbyt duże różnice cykli spalania i włączy tryb awaryjny i będę musiał do nich przyjechać i wymienić te popychacze... historia skończyła sie inaczej ale to na razie jedyny koszt naprawy częściowo spodziewany w tym aucie, poza tym auto sprawia wrażenie bardzo solidnego i na razie uważam go za dobry zakup, a "drobiazgi" ułatwiające życie kirowcy, nie zauważane zwykle są wspaniałe (serwotronik, klasa zawieszenia, automatycznie blokujący się mechanizm różnicowy, wyciszenie wnętrza mimo TDi, oświetlenie środkowej konsoli czerwonymi LEDami itp itd)

odemnie to auto dostaje duży PLUS, jeśli ktoś przeczyta tego posta przed podjęciem decyzji o zakupie A6 V6 TDi niech wie że ma on również dużo zalet, których nie spotkałem w Oplach, VW, Toyotach, a nawet w rzekomym wzorze ergonomii BMW 5..

_________________
Audi A6 Avant 2,5TDi AKN '00 Tip
Obrazek
to było fajne auto, ale teraz:
Audi A6 3,0TDi Quattro '04 :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 08:38:38 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.wrz.2004 22:11:37
Posty: 5122
Lokalizacja: Łódź / Warszawa
tak, wasylo ma rację.
czas najwyższy, Słoniu, byś zdradził skąd jesteś - dostaniesz odpowiedni adres.

_________________
Diagnostyka TDI
Czyszczenie przepływomierza masowego Bosch stosowanego w silnikach AFB/AKN
Problematyka wibracji biegu jałowego silników 2.5TDI - dokumentacja serwisowa

Anthem Advanced 1

:P(|)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 08:40:09 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
słoń1972 napisał(a):
Przepraszam a na jakiej podstawie wysnułeś to stwierdzenie??? Dzwoniłeś do servwsu w Niemczech i tam takie info otrzymałeś???


Człowieku - możesz się szarpać ile chcesz :(: , możesz podejrzewać co chcesz :(: ... . Tak się składa, że nie muszę nigdzie dzwonić żeby na podstawie Twojego pierwszego posta w tym topiku wiedzieć co w trawie piszczy i na jaką "minę" usiadłeś kupując swoje A6. Jak to napisał w innym wątku Meszrum - szympansa można wiele nauczyć powtarzając wielokrotnie tą samą czynność. Przyjmij więc do wiadomości, że jestem własnie takim szympansem, który "kilka" A6-tek miał okazję oglądać/serwisować/diagnozować/naprawiać -> i nie muszę wiedzieć w tak ewidentnym przypadku niczego więcej ponad to - co nam przedstawiłeś.

Wadliwą jest również Twoja hipoteza, że poprzedni właściciel na pewno nie myślał w dniu zakupu o tym - jak wysterować następnego użytkownika po 9 latach. W Niemczech wałki z przebiegami są bardziej powszechne niż w PL, tylko wynikają z zupełnie różnych powodów. Mówiąc najbardziej oględnie - w PL liczniki fałszuje się żeby drożej sprzedać samochód, w Niemczech zazwyczaj na gruncie podatkowo-leasingowym (poczytaj sobie archiwum naszego Forum - dowiesz się dlaczego).

Nie jest moją sprawą dochodzić, czy ASO było aż tak lekkomyślne, czy właściciel auta bardzo nalegał na redukowanie kosztów elementarnych czynności obsługowych, czy też Twoje auto z wyżej wymienionych powodów legitymuje się wielokrotnie wyższym przebiegiem rzeczywistym i stąd Twoje problemy. Dla mnie pewnik jest taki, że odma nie zapycha się z dnia na dzień i zanim zacznie kopcić olejem z wydechu - usterkę można w porę wychwycić zwykłym manometrem (co w Twoim przypadku ktoś kompletnie olał mniej lub bardziej celowo). Skoro samochód w długim okresie jeździł najpierw na częściowo, a potem całkowicie zapchanym filtrze odpowietrzającym skrzynię korbową - nie dziwi mnie zniszczona turbina, bowiem smarowania nie miała prawie żadnego. Jestem też silnie przekonany o tym, że hydraulika zaworowa dostała przy tym stanie rzeczy mocno "po kulach", o czym najprawdopodobniej niedługo (i niestety) będziesz miał okazję się przekonać (jeśli natychmiast nie skorzystasz z porad zawartych w tym zakresie w archiwum AKP). A nawet jeśli zajmiesz się hydrauliką ale bez weryfikacji / pomierów systemu olejowego, to hipotetycznie można napisać kolejny czarny scenariusz - że wszystkie Twoje problemy powrócą spowrotem w krótkim czasie ... .

Optymistyczny w tej sprawie jest tylko jeden aspekt - stać Cię na dobry serwis i chcesz jeździć bezawaryjnie - więc nie musisz zagłębiać się w tajniki zawarte w archiwum tego Forum - tylko oddaj auto do porządnego serwisu, który to wszystko już wie - omijając przy tym ASO jak najdalej (ale to już wielokrotnie zostało powiedziane w tym oraz innych wątkach).

Jeżeli jednak zakładając niniejszy topik liczyłeś na akceptację Twojej mylnej opinii, a praktycznie wszyscy wypowiadający się zgodnie wskazują że jest inaczej niż dotąd sądziłeś i trudno Ci przyjąć to do wiadomości - to już Twój problem.

Powtórzę na koniec jeszcze raz - masakrycznie zaniedbany silnik plus rdza - wskazują aż nadto wyraźnie, że kupiłeś "inne" auto niż obiecywał to sprzedawca, a zapisami w historii serwisowej możesz .... .

Nie Ty pierwszy i niestety - nie ostatni - przeżywasz tego typu gorycz i rozczarowanie, dlatego żeby ratować własne nerwy i portfel - ze szczerego serca polecam Ci zmianę wewnętrznego nastawienia, lekturę archiwum AKP i skorzystanie z naszej pomocy - na którą w miarę wiedzy, doświadczenia i możliwości - zawsze możesz liczyć !!! I to zanim znowu ktoś wykroi Cię niepotrzebnie z kasy ... .

Z nikim nie musisz się zamieniać "na dyplomy" - jeśli brak Ci czasu / zacięcia technicznego / ochoty - naprawdę wystarczy porządny warsztat wyspecjalizowany w AUDI/VW. Zrobią raz a dobrze wszystko co trzeba i będzie "po meczu", a przy okazji otrzymasz ocenę "z natury" ile Twoje A6 jest naprawdę warte (pod względem technicznym oczywiście).

:peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 10:57:51 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.lis.2003 14:12:53
Posty: 324
Lokalizacja: Pionki,Wawa
dla mnie kupując auto za 40-50 tys , jest paranoją dokladac potem kolejne 10 tys na jego remont i doprowadzenie do stanu uzywalnosci,

nie po to kupuję się wlasnie audi ktore cenione jest za trwalosc i solidonsc zeby potem ladowac jeszcze niewiadomo jaki worek pieniedzy...

dlatego nie dziwie się ludziom że na rzekają i słusznie na 2.5 TDI, to nie są pojedyncze przypadki tych awarii...

krótka historia,

w padzierniku zeszlego roku ja i znajomek kupowalismy auta, tylko ze on szukal C5 a ja C4,

ja kupilem wkoncu 2.5 TDI AEL '96 bez ksiazki papierow, przebieg 350 tys. z prywatnego ogloszenia

on 2.5 TDI AFB '99 z ksiązka od niemca niby sprawdzony w aso tamtejszym przebieg niecale 200 tys., zadbana...nie bita...


aut nie bylo co porownywac C5 nowsze ladniejsze, lepiej wyposazone, naprawdę piękne auto, w moim C4 brakowalo dużo do jego C5 i z zachwytem podziwialem to auto patrzac jednoczesnie na swoj wiekowy zakup,

jednak jakie bylo moje zdziwienie jak go spotkalem pozniej po 3 miesiacach...narzekal na auto kompletnie....na dzien dobry wymiana wałków, popychaczy,kompletny rozrząd, wymiana turbiny, przeplywomierza i do tego materiałów eksploatacyjnych plyny, oleje, klocki... wlozyl w auto wtedy ok 8 tys zl zrobil nim moze z 5 tkm albo i nie....

po czym wylozyla sie pompa....

stac go bylo na serwis ale stwierdzil ze to auto wiecej przestalo w warsztacie niz przynosilo radosci z jazdy .... a więc go sprzedal....

ja od tamtego czasu zrobilem swoim AEL'em 25 tys km i oprocz rozrządu,termostatu i paska wieloklinowego za co zapłaciłem 600 zł nie robilem przy motorze kompletnie nic,

auto dalej jezdzi na pelnym syntetyku 5w-40 castrol, nie biorąc przy tym grama oleju..

drugi kumpel do dzis jezdzi B4 1.9 1Z i ma przebieg ...500 tys km... i nie narzeka wogóle....

stad nasuwają się wnioski gdzie trwalosc audi tego tak zachwalanego przez Was motoru 2.5 TDI V6 w porownaniu z poprzednimi wydaniami R5 i R4 w tym modelu ??

_________________
'99 Audi A4 B5 1.8 T Sedan Tiptronic - w rodzinie.

'96 Audi A6 C4 2.5 TDI AEL Avant 6 gear - sprzedany

'01 BMW E46 2.5 R6 - sprzedany

'02 Audi A4 B6 1.9TDI AVF + quattro - obecnie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 11:19:45 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21.lip.2006 22:52:52
Posty: 333
Lokalizacja: Wa-wa oraz dz-ów
promu kosmicznego nie naprawia się w szopie przy pomocy młotka i przecinaka

_________________
SebMis
schwarz Allroad 2.7 BiT
A4 (B5) Avant AKN SilverArrow


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 11:31:07 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Poprzednie wersje diesli były debiloodporne - nowsze już nie :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 13:12:29 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.wrz.2004 22:11:37
Posty: 5122
Lokalizacja: Łódź / Warszawa
przykład z innej strony - popsuł mi się zamek w C5 '02.
rozpytując w mieście tu i ówdzie dowiedziałem się, że ASO potrafi w tym zakresie obsłużyć VAS. najpierw diagności prowadzili dywagacje, czy w C5 łączymy się przez 46 czy przez 35 z centralnym...
po dywagacjach VAS ASO z Łodzi nie potrafił połączyć się z 35. diagnoza zapadła: to nie zamek - moduł "padł". mogą zamówić za blisko 3000 PLN.
problem w tym, że mój VC łączył się z 35 bez problemu - VAS był źle skonfigurowany pod kątem latency na 35...

zamek wymieniłem sam - koszt używanego 200 PLN, czas pracy - przyjemny.

a co dopiero można powiedzieć o skomplikowanym silniku jakim jest V6?
większość pseudo warsztatów bez zmrużenia oka wymienia pół silnika ku kompletnej nieświadomości właściciela, że jest oszukiwany.

innym zagadnieniem jest stan nabywanych przez naszych rodaków samochodów - książkę serwisową można kupić na allegro.

_________________
Diagnostyka TDI
Czyszczenie przepływomierza masowego Bosch stosowanego w silnikach AFB/AKN
Problematyka wibracji biegu jałowego silników 2.5TDI - dokumentacja serwisowa

Anthem Advanced 1

:P(|)


Ostatnio edytowano 10.lip.2007 15:08:04 przez meszrum, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 14:55:59 
Użytkownik

Dołączył(a): 22.kwi.2007 21:14:25
Posty: 33
Lokalizacja: Utrecht
Pozwole sobie przypomnieć,że około 85% znajdujących sie w PL 2.5 V6 TDI ma kręcone liczniki. Nabywca kupując taki motor święcie jest przekonany,że model z roku 2000 ma 150 kkm :)) ....kompletna bzdura! w Niemczech te silniki robią po 60-90 kkm na rok, więc Panowie myślę, że nie ma najmniejszego sensu nikogo przekonywać i udowadniać czy to dobry czy zły silnik...(Piotr-Carl-Meszrum).
Jeszcze te rdza :) naprawde sie ubawiłem...
Ktoś kto kupił samochód z przebiegiem liczikowym 150kkm a w rzeczywistości 550kkm jest poprostu pi.....ty mówiąc ,że to awaryjny silnik- dla takim szczerze współczuje...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 15:53:40 
Użytkownik

Dołączył(a): 28.paź.2005 12:36:56
Posty: 1696
Lokalizacja: Zielona Góra 32 w zwi... hehe
Silniki V6 TDi w budzie avanta trzeba liczyc spokojnie na rok ponad 70 tys km. Bylem swego czasu posiadaczem A4 AFB avant i 6 latek mial 450 tys km bez ingerencji mechanicznej.Sprzedalem koledze i wymienil tylko turbosprezarke.Dlatego nie mozna sie dziwic jak ktos kupuje auto 9 letnie z takim silnikiem i ma na liczniku 280 tys km to moze sobie dodac spokojnie jeszcze raz tyle. To sa auta , ktore kierowcy uzywaja do pracy a nie do jazdy w weekendy . Nie wierzcie , ze silnik majacy przebieg 200 tys ma wytarte walki, poniewaz faktycznie to moga sie wycierac powyzej 350tys km. Nie jest wyznacznikiem w tych silnikach stopien kompresji a jedynie korekcja na wtryskach i awaryjnosc mechaniczna pompy wtryskowej. Elektronicznie padaly nastawniki z powodu temperatury jedynie we wczesniejszych modelach. Spokojnie mozna stwierdzic ze 5 latek w avancie ma przebieg na poziomie 400 tys lub wiecej i kiedy tak popatrzymy na ten motorek to kazdy uzmyslowi sobie ze to jednak wytrzymala jednostka, ktora jedynie wymaga dobrych plynow , oleju fullsyntetyk i rozwaznego kierowcy.Tylko ciezko dostac auto ktore ma przebieg roczny na poziomie 30 tys km , bo w koncu nikt nie sprzedaje takiego auta jezeli jest malo eksploatowane.

_________________
(103KW)chip133 KW 375Nm AEL Tdi avant 6 gear
Q7 4.2 Tdi


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 16:44:11 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17.sty.2006 20:52:21
Posty: 1000
Lokalizacja: Warszawa
Auto: A6 C7 3.0 biTDI
słoń1972 napisał(a):
egzekutor30 napisał(a):
Panowie skoro tak nażekacie na 2.5 TDI to proponuje zakupić kilkuletnie autko z silnikiem 2.0 TDI na pompowtryskach to dobiero bedziecie mieli powody do nazekań ja też ma w domu 2.5 AFB i też po zakupię wsadzone zostało w nią kupe kasy przepływka,odma,wycieki z misek olejowych,skrzynia biegów itp itd ale takie są już te auta naszpikowane elektroniką i czujnikami a kolega Słoń jak nadal bedzie auto naprawiał w serwisie to pozostanie mu tylko rozpacz bo ich kompetęcje fachowe są marne ale zato ceny kosmiczne.

No to co mam k...wa zrobić!!! Sprzedać dyplom i zapisać się do technikum samochodowego. W dzisiejszych czasach już chyba ZULUSI wiedzą ,że mechanik jest od leczenia a kierowca od jazdy !!!
Emotikonek miljard a nie ma takiej z podniesionym kciukiem :/ inaczej mówiąc dobrz :peace: e gadasz, dać Ci wódki

_________________
90 2.2 bylo
80 2.6 bylo
80 2.0 16v avant bylo
A4 2.8 bylo
A4 1.9 TDI avant baaardzo krótko było
A4 2.5 TDI avant Tip... :( było
S4 2.7 T 321KM 477Nm było minęło
RS4 2.7T 413KM 525Nm
S4 B8 475KM 550Nm
A6 C7 3.0 biTDI 397KM 795Nm obecnie


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 18:42:40 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.gru.2003 15:35:15
Posty: 17274
Lokalizacja: Pabianice /EPLL/LCJ
Auto: AFN quattro,AVG quattro, CFHF 4x4
Czytam te posty i dochodze do pewnych wniosków:
- aby naprawić V6 TDI, trzeba byc super mechanikiem i miec dedykowane wyksztalcenie w tym kierunku
- piszecie,ze V6 TDI maja x razy wiekszy przebieg niz licznikowy ... a inne diesle nie ? Jak na tym polu wypadaja inne konstrukcje ?
- "omijajcie ASO" ... ok , ale przypominam ze inne diesle tez naprawiane sa w ASO jeżdzą tysiącami km.

Nie wiem dlaczego na siłę próbujecie udowadniać światu, ze V6 TDI to taka wspaniała konstrukcja, perełka techniczna i doskonały silnik, gdy uzytkownicy twierdza dokladnie odwrotnie ...
Z lektury niniejszych postow rozumiem rowniez ze ASO w Niemczech czy innych krajach zachodnich nie wiedzą co czynia , skutkiem czego znakomita większość egzemplarzy trafiajacych na polski rynek nie trzyma się kupy.
Z punktu widzenia przecietnego usera to po prostu niedopracowana konstrukcja i tylko pakujac na dzien dobry cięzką kase , mozna go doprowadzic do stanu uzywalnosci, modlac sie aby nic w najbliższej przyszlosci sie nie stało (np nie brakło nam paliwa w trasie,bo moze wysypac sie pompa wtryskowa, co akurat rozsmiesza mnie do łez ... )
Na koniec ... dziwię się , ze nazywając tą nieudaną konstrukcje po imieniu posiadacze obrażają się i wylewają kubeł gówna na mnie - jedna z niewielu osób, ktora próbuje ostrzec potencjalnych nabywców przed wpakowaniem sie na minę.
Rękawice na razie podniósł tylko Piotruś - jedyna osoba z waszego grona, która umie pogadać na temat, chociaz i jego wypowiedzi sa przesycone lekką nuta emocji ;)

_________________
A4 AFN quattro 134 KM @ 344 Nm
A4 AVG quattro - już nieseryjne.
Caddy Maxi CFHF 4 Motion 194 KM @ 437 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 18:50:07 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.wrz.2004 22:11:37
Posty: 5122
Lokalizacja: Łódź / Warszawa
padre,

jedyną osobą kierującą się tutaj emocjami jesteś Ty.
[na początku byłem przekonany, że tylko przewrotnie prowokujesz]

zręcznie starasz się odwrócić istotę problemu twierdząc, że tworzymy hymny pochwalne...
nic podobnego - staramy się tylko rzeczowo odpowiedzieć na postawioną przez Ciebie hipotezę [bo na pewno nie tezę], że to złe silniki. skoro więc postawiłeś takie twierdzenie, to - proszę Cię - udowodnij je wskazując suche fakty. powoływanie się na trzech tajemniczych znajomych nie przystoi poważnej osobie - a niejednokrotnie dałeś wyraz, że jesteś taką osobą.

zatem przejdź od hipotezy do tezy - przedstaw dowody na poparcie Twych twierdzeń, a osobiście ukorzę się przed Tobą na spocie.
;)


[+]
i dodam po raz kolejny - ta konstrukcja [podobnie jak 3.3] wymaga wiedzy i obcowania z nią na co dzień.

_________________
Diagnostyka TDI
Czyszczenie przepływomierza masowego Bosch stosowanego w silnikach AFB/AKN
Problematyka wibracji biegu jałowego silników 2.5TDI - dokumentacja serwisowa

Anthem Advanced 1

:P(|)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 18:56:09 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.cze.2007 21:15:29
Posty: 21
wasylo napisał(a):
słoń1972 napisał(a):
egzekutor30 napisał(a):
Panowie skoro tak nażekacie na 2.5 TDI to proponuje zakupić kilkuletnie autko z silnikiem 2.0 TDI na pompowtryskach to dobiero bedziecie mieli powody do nazekań ja też ma w domu 2.5 AFB i też po zakupię wsadzone zostało w nią kupe kasy przepływka,odma,wycieki z misek olejowych,skrzynia biegów itp itd ale takie są już te auta naszpikowane elektroniką i czujnikami a kolega Słoń jak nadal bedzie auto naprawiał w serwisie to pozostanie mu tylko rozpacz bo ich kompetęcje fachowe są marne ale zato ceny kosmiczne.

No to co mam k...wa zrobić!!! Sprzedać dyplom i zapisać się do technikum samochodowego. W dzisiejszych czasach już chyba ZULUSI wiedzą ,że mechanik jest od leczenia a kierowca od jazdy !!!

Słoniu jaki masz ten dyplom? Może się zamienimy? :D

Kolega egzekutor stara się tylko uświadomić Ciebie, że panom w ASO wiele jeszcze brakuje do nieautoryzowanych serwisów gdzie pracują często naprawde fachowcy dużej klasy. Panowie w ASO niech zakładają chlapacze, dywaniki i inne gówna, które jest trudno spier..olić. Napisz skąd jesteś, to koledzy będą mogli Ci polecić kogoś kto mógłby przeglądać Twoją kobyłę.

Pozdrawiam

Witaj, o to jest super propozycja z tym wskazaniem-pomocą do doglądania mojej kobyły!!! Co do ASO masz racje -przepraszam nie zrozumiałem dokładnie o co chodzi. Wiesz jak miałem SKODE to w ASO miałem delikatne zwarcie z mechanikami i jeden z nich mi powiedział, że za takie pieniądze jakiem jemu tutaj płacą to on ma wszystko w dupie.Może coś w tym jest tyle tylko, że ja uważam, że jak miałby umiejętności to by poszedł do dobrego warsztatu gdzie ktoś by jego docenił albo założył własny. Biorąc pod uwagę ilośc aut różnej maści i wieku i stanu pewnie to dobry biznes. Ale warunek trzeba być fachowcem A JA TAKIEGO POTRZEBUJE W OKOLICACH RZESZOWA ???


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 19:03:15 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.cze.2007 21:15:29
Posty: 21
Piotruś napisał(a):
słoń1972 napisał(a):
Przepraszam a na jakiej podstawie wysnułeś to stwierdzenie??? Dzwoniłeś do servwsu w Niemczech i tam takie info otrzymałeś???


Człowieku - możesz się szarpać ile chcesz :(: , możesz podejrzewać co chcesz :(: ... . Tak się składa, że nie muszę nigdzie dzwonić żeby na podstawie Twojego pierwszego posta w tym topiku wiedzieć co w trawie piszczy i na jaką "minę" usiadłeś kupując swoje A6. Jak to napisał w innym wątku Meszrum - szympansa można wiele nauczyć powtarzając wielokrotnie tą samą czynność. Przyjmij więc do wiadomości, że jestem własnie takim szympansem, który "kilka" A6-tek miał okazję oglądać/serwisować/diagnozować/naprawiać -> i nie muszę wiedzieć w tak ewidentnym przypadku niczego więcej ponad to - co nam przedstawiłeś.

Wadliwą jest również Twoja hipoteza, że poprzedni właściciel na pewno nie myślał w dniu zakupu o tym - jak wysterować następnego użytkownika po 9 latach. W Niemczech wałki z przebiegami są bardziej powszechne niż w PL, tylko wynikają z zupełnie różnych powodów. Mówiąc najbardziej oględnie - w PL liczniki fałszuje się żeby drożej sprzedać samochód, w Niemczech zazwyczaj na gruncie podatkowo-leasingowym (poczytaj sobie archiwum naszego Forum - dowiesz się dlaczego).

Nie jest moją sprawą dochodzić, czy ASO było aż tak lekkomyślne, czy właściciel auta bardzo nalegał na redukowanie kosztów elementarnych czynności obsługowych, czy też Twoje auto z wyżej wymienionych powodów legitymuje się wielokrotnie wyższym przebiegiem rzeczywistym i stąd Twoje problemy. Dla mnie pewnik jest taki, że odma nie zapycha się z dnia na dzień i zanim zacznie kopcić olejem z wydechu - usterkę można w porę wychwycić zwykłym manometrem (co w Twoim przypadku ktoś kompletnie olał mniej lub bardziej celowo). Skoro samochód w długim okresie jeździł najpierw na częściowo, a potem całkowicie zapchanym filtrze odpowietrzającym skrzynię korbową - nie dziwi mnie zniszczona turbina, bowiem smarowania nie miała prawie żadnego. Jestem też silnie przekonany o tym, że hydraulika zaworowa dostała przy tym stanie rzeczy mocno "po kulach", o czym najprawdopodobniej niedługo (i niestety) będziesz miał okazję się przekonać (jeśli natychmiast nie skorzystasz z porad zawartych w tym zakresie w archiwum AKP). A nawet jeśli zajmiesz się hydrauliką ale bez weryfikacji / pomierów systemu olejowego, to hipotetycznie można napisać kolejny czarny scenariusz - że wszystkie Twoje problemy powrócą spowrotem w krótkim czasie ... .

Optymistyczny w tej sprawie jest tylko jeden aspekt - stać Cię na dobry serwis i chcesz jeździć bezawaryjnie - więc nie musisz zagłębiać się w tajniki zawarte w archiwum tego Forum - tylko oddaj auto do porządnego serwisu, który to wszystko już wie - omijając przy tym ASO jak najdalej (ale to już wielokrotnie zostało powiedziane w tym oraz innych wątkach).

Jeżeli jednak zakładając niniejszy topik liczyłeś na akceptację Twojej mylnej opinii, a praktycznie wszyscy wypowiadający się zgodnie wskazują że jest inaczej niż dotąd sądziłeś i trudno Ci przyjąć to do wiadomości - to już Twój problem.

Powtórzę na koniec jeszcze raz - masakrycznie zaniedbany silnik plus rdza - wskazują aż nadto wyraźnie, że kupiłeś "inne" auto niż obiecywał to sprzedawca, a zapisami w historii serwisowej możesz .... .

Nie Ty pierwszy i niestety - nie ostatni - przeżywasz tego typu gorycz i rozczarowanie, dlatego żeby ratować własne nerwy i portfel - ze szczerego serca polecam Ci zmianę wewnętrznego nastawienia, lekturę archiwum AKP i skorzystanie z naszej pomocy - na którą w miarę wiedzy, doświadczenia i możliwości - zawsze możesz liczyć !!! I to zanim znowu ktoś wykroi Cię niepotrzebnie z kasy ... .

Z nikim nie musisz się zamieniać "na dyplomy" - jeśli brak Ci czasu / zacięcia technicznego / ochoty - naprawdę wystarczy porządny warsztat wyspecjalizowany w AUDI/VW. Zrobią raz a dobrze wszystko co trzeba i będzie "po meczu", a przy okazji otrzymasz ocenę "z natury" ile Twoje A6 jest naprawdę warte (pod względem technicznym oczywiście).

:peace:

OKI takowego potrzebuję i nie miałem wewnętrznego złego nastawienia do nikogo i do niczego. Po prostu wyraziłem swoje zdanie. Poszukuję speca z Rzeszowa- gdzie mieszkam lub gdzieś w tym rejonie- przy takim odlotowym AFB dojadę wszędzie -szybko tanio i na czas !!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 19:05:52 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21.wrz.2006 17:46:54
Posty: 1140
Lokalizacja: Kraków
OT.
KOlega pracuje 6 na lakierni w ASO FIAT. ma 12 zł na H i tez ma wszytsko w d...
Ale to Fiat
Zreszta za taką robote jaką wymagaja w ASO za 12 zł tez bym miał wszystko w d....
EOT

_________________
Bart


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 19:20:20 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Kolego Słoniu! Przycinaj cytaty i nie pisz posta pod postem - ciężko się to później czyta... Wyedytuj te posty w ramach edukacyjnych bardzo proszę, bo jak ja to zrobię to w ramach tej samej edukacji powciskam sobie przyciski od udzielania ostrzeżeń :):


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 19:38:20 
Użytkownik

Dołączył(a): 24.sie.2006 17:31:05
Posty: 119
Lokalizacja: Bełchatów
Witam
podpisze sie pod slowami kolegow ze bolaczka tych samochodow jest ich poprzedni wlasciciel ktory nie patrzy na to ze kupuje luksusowe auto tylko ze ropa jest tansza niz benzyna i ze diesel jest z natury oszczedny to i na obsludze trzeba zaoszczedzic.

Moja niunie kupil kolega z ktorym do dzisiaj utrzymuje kontakt poprzez GG i jest zadowolony az milo a jego czynnosci obslugowe sprowadzaja sie do sprawdzania poziomu paliwa w baku

No ale ile mnie to kosztowalo :peace:

_________________
W210 Avantgarde


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.lip.2007 19:40:28 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28.maja.2005 18:38:44
Posty: 3228
Lokalizacja: Pomorze
Auto: C7
Baskecior napisał(a):
Czytam te posty i dochodze do pewnych wniosków:
- aby naprawić V6 TDI, trzeba byc super mechanikiem i miec dedykowane wyksztalcenie w tym kierunku
- piszecie,ze V6 TDI maja x razy wiekszy przebieg niz licznikowy ... a inne diesle nie ? Jak na tym polu wypadaja inne konstrukcje ?
- "omijajcie ASO" ... ok , ale przypominam ze inne diesle tez naprawiane sa w ASO jeżdzą tysiącami km.

Nie wiem dlaczego na siłę próbujecie udowadniać światu, ze V6 TDI to taka wspaniała konstrukcja, perełka techniczna i doskonały silnik, gdy uzytkownicy twierdza dokladnie odwrotnie ...
Z lektury niniejszych postow rozumiem rowniez ze ASO w Niemczech czy innych krajach zachodnich nie wiedzą co czynia , skutkiem czego znakomita większość egzemplarzy trafiajacych na polski rynek nie trzyma się kupy.
Z punktu widzenia przecietnego usera to po prostu niedopracowana konstrukcja i tylko pakujac na dzien dobry cięzką kase , mozna go doprowadzic do stanu uzywalnosci, modlac sie aby nic w najbliższej przyszlosci sie nie stało (np nie brakło nam paliwa w trasie,bo moze wysypac sie pompa wtryskowa, co akurat rozsmiesza mnie do łez ... )
Na koniec ... dziwię się , ze nazywając tą nieudaną konstrukcje po imieniu posiadacze obrażają się i wylewają kubeł gówna na mnie - jedna z niewielu osób, ktora próbuje ostrzec potencjalnych nabywców przed wpakowaniem sie na minę.
Rękawice na razie podniósł tylko Piotruś - jedyna osoba z waszego grona, która umie pogadać na temat, chociaz i jego wypowiedzi sa przesycone lekką nuta emocji ;)
Baskecior masz 100% racji.Nie wszyscy są nawiedzeni jak co niektórzy na tym forum,którzy posiadają pod poduszką kompa do diagnozowania co dzień swoich 2.5V6 TDI.Naprawde trzeba ostrzec innych przyszłych(oby nie) użytkowników.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: