.: AUDI KLUB POLSKA :.

O ile pamiętam to chyba jest do tego taki specjalny kluczyk, który raczej nie żadko bywa na wyposażeniu nie-mechaników, więc może być problem.

Tak dokładnie. Taki specjalny. Właśnie wróciłem od pompiarza. Wymienił mi ten zaworek. To się nazywa zawór cisnienia przetłaczania. Jak narazie wymienił mi na inny( nie nowy). Zauważył też ze od spodu pompa się poci i że to może być przyczyną problemów z odpalaniem po dłuższym postoju.

Zaworek to ten oznaczony na żółto.





Jutro rano okaże się czy wymiana zaworka pomogła.

Edit 03.04.2008r.

I rano to samo. Więc byc może to nie ten zaworek(nie napewno bo ten założony też nie jest nowy). Zobacze jeszcze czy pomoże wymiana czujnika temperatury G62 bo dzisiaj mam dostać. A jak nie to spróbuję jeszcze przyśpieszyć kąt wtrysku (teraz jest na 60-65 w bloku 000 na wolnych obrotach).

Witam,nie śledziłem problemu od początku- sprawdzałeś wtryskiwacz sterujący?

Wtrysku sterującego nie sprawdzałem. Dzisiaj wymieniłem czujnik G62 bo na bank był walnięty bo nie załączał świec nawet przy temp 2 st. Rano zobacze co będzie? Co do wtrysku sterującego to musze poczytać jak go sprawdzić. Wiem że najprostszą metodą jest puknięcie w niego.

Cześć, jak autko?Polecam podpiąć pod diagnostykę aby go nie chechłać metodami na czuja. Jednak tą metodą po za utrudnionym rozruchem powinieneś wyczuć że silnik nierówno pracuje.Przy czym nie jest to mocno wyczuwalne. Obrotomierz nawet może tego nie pokazać.Ja wyczułem w swoim minimalne wahania rezonansu-drgań,połóż rękę na uruchomionym silniku wówczas też będzie to wyczuwalne.Powodzenia.

Dzisiaj rano (temp ok 3st) na nowym czyjniku G62 i ustawieniu kąta na 60-65BS zapalił od strzała. Świeczki pare sekund i wio!! Po prostu sukces!!

Co do tego co piszesz to mam lekkie falowanie obrotomierza na wolnych obrotach ale wydaje mi się, że to nastawnik do wyszyszczenia.

To cieszy, super! Co do tego nastawnika to proszę o więcej danych.Czy wiesz jak się to czyści,gdzie to jest i jak to zrobić?Mam takie same objawyz obrotomierzem,ale nie przywiązywałem do tego uwagi wiedząc że wszystko z silnikiem jest tip top.Dzięki.

Co do nastawnika to wklep w google`a czyszczenie nastawnika i znajdzie ci dokładny opis ze zdjęciami krok po kroku jak to zrobić.

Np. tutaj

http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=1741

Co do mojego autka to radość nie trwała długo. Dzisiaj po nocy przy temp. 10st świec nie załączył i był problem z rozruchem jak wcześniej. Jedyne wyjście jakie widze to sprawdzenie kompresji na cylindrach i wymiana wtryskiwaczy.

Dzięki,chyba nie na moje zdolności czyszczenie tego.Co do świec to jest ok. Dopiero przy temoeraturze poniżej (+)5C załączy świeczki do grzania.Soro było 10 nie było szansy i tak ma być.

Tak wiem. Ale chodzi o to że przy temp poniżej 8 jak załącza świece to pali na dotyk, a jak jest koło 10 i już nie włącza to trzeba troche pokręcić. Nie wiem jak w wyższych temp bo póki co jest chłodno.

Nadal pompa nie utrzymuje niskiego cisnienia i dlatego dlugo krecisz zanim odpali. Swiece w Tdi sa tylko do tego aby silnik po odpaleniu chodzil rownomiernie. Podniosles dawke rozruchu 5 to jeszcze podnies dawke wolnych obrotow na okolo 1,9 - 2,2 to powinno sie troche zmienic przy odpalaniu.

Dawkę wolnych obrotów mam w tej chwili 2,2. Dawki rozruchowej nie mogę zmienić. Przycisk SAVE i TEST są nieaktywne. W pamięci kanału 5 jest wartość domyślna 128.

Interfejs KKL Viakena
VAG COM 311.2

Czy problemy utrzymania ciśnienia w pompie mogą wynikać z jej nieszczelności i wycieków??

Miałem te same objawy ale w 1-zecie.Kąt wtrysku w porządku,świece żarowe nówki...nie było "bąbelkowania" w przewodach paliwowych.Wymieniłem wszystkie przewody gumowe /fi 6,fi 8 i kawałek fi 10/. Autko odpala od pyknięcia na zimnym silniku.

Pompa utrzymywac ma stale cisnienie niskie i wysokie na wtryskach. Skoro wtryski sa zuzyte lub tlokorozdzielacz to podczas rozruchu zimnego silnika trzeba dluzej krecic zanim ono wzrosnie do tego stopnia az otworzy sie wtrysk. Paliwo w czescie przetlaczania powinno byc sprezone bo inaczej nastepuje lekkie zapowietrzenie zimnej pompy. Dlatego potrzebny jest sprawny zaworek ten , ktory wymieniles. Paliwo czasami cofa sie po nocnym postoju z przewodow dlatego takie duze znaczenie ma ta komora w pompie.To ze cieknie z niej nie stwarza problemow, poniewaz sa to wycieki z obudowy i nie ma wplywu na zapowierzanie.Moim zdaniem pompa jest jeszcze sprawna ale juz powoli daje o sobie znac wytarty tloczek wysokocisnieniowy. Dlatego odpala spokojnie na cieplym a jak jest zimny to stwarza problemy. To , ze nie mozesz zmienic dawki w bloku 5 to jest bardzo dziwne. Wpisujesz adaptacje 22158 , pozniej powinno sie max ustawic na 160 co daje dawke na poziomie 18 mg przy cieplym. Cos musi byc z ECU , moze auto bylo chipowane?

Problemy z zapalaniem dotyczą tylko i wyłącznie sytuacji gdy autko długo stoi i temp. wynosi ok. 10st. Jak jest zimniej, autko podgrzewa świece i zapala na dotyk. Po prostu dogodniejsze warunki do zapłonu wtryskiwanego paliwa są gdy świece grzeją przy temp. 3-8st niż w temp. 10st bez świec. Wydaje mi się że problem leży w zużytch wtryskiwaczach. Jeden wtrysk robiłem i ten ma 2,8mg na +, pozostałe koło 0 a jeden 1,1mg w +.

Wężyki powrotu paliwa są nowe. Nigdzie nie widać śladów wycieków.

Co do programu w ECU to z tego co wiem to autko jest całkowicie seryjne. Co do mocy autka to wydaje mi się że mogłoby się lepiej zbierać powyżej 100km/h (do stówki przyspiesza koło 10s). Do zrobienia są wtryski, do sprawdzenia katalizator. Dodam że autko sporo pali bo jak dużo jazdy w mieście na krótkich odcinkach to średnia kolo 10l na 100km.

Co do dawki rozruchowej to na ciepłym pokazuje mi w bloku 005 coś koło 15-18mg. Jutro albo w niedziele podepne się z lapkiem z samego rana żeby sprawdzić dawkę rozruchu na zimny silniku po pierwszy starcie.

Oczywiscie juz dawno zrobilbym te wtryski ale krucho z kasą.

Wtryski regeneruje sie ale wszystkie, inaczej efekt moze byc calkowicie odwrotny od zamierzanego. Ustaw dawke wolnych obrotow na 3,5-4 mg to zobaczysz jak spalanie spadnie nawet o ponad litr ale wtedy nie bedzie tej dynamiki.

Czyli jak auto ma jechać to musi spalić

Co do wtrysków to jest to najblizszy wydatek jaki planuje, no i letnie opony bo cały czas kulam się jeszcze na zimówkach a na dworze coraz cieplej.
Jak tylko zorbie wtryski to wrócimy do tematu i dam znać czy skończyły się problemy z zpalaniem i poprawiła dynamika.

Kolego to jest tylko zaworek zwrotny w pompie nie trzyma paliwa.
Jak zgasisz samóchód zobacz na węzyk jaki leci do filtra paliwa z pompy
jeśli paliwa bedzie uciekac cofac sie masz uszkodzony zaworek
Spróbuj jeszcze zrobić taki numer jak zapalisz silnik zobacz czy powietrze
nie leci przewodami paliwowymi z zbiornika da filtra paliwa i z fltra do zbiornika
Powodzenia

Gdyby schodziło paliwko to nie palił by rano na dotyk nawet jak podgrzeje świece i ECU zwiększy dawkę, a przecież pali. Wężyk obserowowałem, żadnego powietrza i nic się nie cofa.

Podobny problem jest w tatowym AELu. Pierwsze odpalenie po nocy jest ciężkie. Potem już na pyk. Kąt wtrysku ok, wtryski ok. Ten tłokorozdzielacz można łatwo podmienic na próbe z mojego ael`a

Dodam, że u ojca również nie da się zmienic dawki rozruchowej, a u mnie bez problemu. Ojca ael jest z 97, może na ecu robili jakąś blokade... nie wiem.