.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Mam kolejny problem w swoim cygarze - mianowicie jak redukuje biegi - np. z 3 na 2 to nie chce 2 wchodzić - muszę trochę poruszać skrzynią w górę i w dół i użyć więcej siły (b. ciężko wchodzi) i dopiero wchodzi... zrozumiałbym gdyby to były jakies duze predkosci - jednak niestety dzieje się to raczej niezależnie od prędkości... Redukcja z 4 na 3 przechodzi bezproblemowo...

Co to może być? I ile może mnie kosztować naprawa , bądź czy mogę sam to jakoś zrobić?

PS. Moze to info się przyda: Audi ma Wspomaganie Układu Kier., nie ma ABS'u, Manualna oczywiscie skrzynia, brak tempomatu

Z góry bardzo dziękuję za pomoc...
Pozdrawiam fanów Audi...

masz tam duzo niutonometrów, szlag trafia synchronizator dwójki.

a ile moze taki synchronizator kosztować? mozna go jeszcze kupić?

na poczatek moglbys sprawdzić u mechanika olej w skrzyni i ewentualnie wymienic, mołoby to poprawic sytuacje jezeli olej jest stary i zużyty
skrzynia do dobrego serwisu kasa na robocizne i synchro zrobione

Synchro pewnie w ASO cos pod 400 PLN
Do kupety cos kolo tego kosztowal synchronizator trojki.

Poza tym nie wyglada to na synchronizator, bo kolega pisze, ze nie zgrzyta tylko ciezko wchodzi. Moze jakas przesowka czy cus, nie wiem, pewnie by trzeba rozebrac skrzynke zeby fachowiec stwierdzil.

racja.. no to najpierw posprawdzam olej u mechanika, w końcu taniej niż sam synchro mam nadzieje ze to podziala... aczkolwiek wątpie no bo przecież inne beigi są ok... Ale faktycznie olej może być stary bo poprzedni właściciel nie dbał o to raczej... ;/

no nie zgrzyta bo kolega nie wbija biegu podejrzewam , jakby sie uparl i zaparl to by pozgrzytalo przynajmniej tak mi sie wydaje
dwojka to najbardziej wyeksploatowany bieg w autach, synchro pada od wbijania biegu podczas sprintu z gazem w podlodze

sprawdz olej bo do tego nie musisz sciagac skrzyni a potem mysl z mechaniorem co dalej:)

ok dzieki za sugestie, na pewno skorzystam

a tu masz skrzynke od kefira

http://allegro.pl/item222974702_skrzyni ... _1990.html

no i ciag dalszy historii...

olej w skrzyni wymieniony - dalej to samo
synchronizatory powymieniane - dalej to samo...

mechanik mowi ze moze byc cos z jakas "zębatką" - nie umiał tego nazwać profesjonalnie ;/ , ktoś wie? i ile mnie to będzie kosztować?

może być zębatka, mogą być już duże luzy na wałkach, łozyska też mogą być .
moja skrzynia też chodzi ciężko ale sie już przyzwyczaiłem.
Może ty też spróbuj się przyzwyczaić.

a sam wybierak jest ok? oraz połączenie drażków wybieraka i skrzyni? czasem w modelu 44 słabnie to połączenie i są problemy.

p.s przy cenach skrzyń do a100 trzeba było kupić gotowca.

przyzwyczajony to ja juz jestem i nawet w drugim autku juz mam odruchy takie jak z Audi .. ale jakos lubie jak mi w furce wszystko dziala, ile taka zębatka kosztuje:?

Witam kolejnego użytkownika z takim silnikiem jak mój, i jednocześnie kolejnego z takim problemem jak mój.
Niech zgadnę - na II bieg nie daje się skrzynia redukować z każdego wyższego biegu, prawda? Ja mam to samo. Z V i IV na III bez problemu najmniejszego, a na II ból poważny. U mnie czasami jest tak, że aby wrzucić I , trzeba próbować kilka razy, do tego bardzo hałasuje mi łożysko wyciskowe
Ale przyzwyczaiłem sie do tego - jeżdżę dalikatnie i jakoś wszystko się kupy trzyma
Przy okazji: jaki masz rozmiar opon i ile masz na liczniku przy 2500 obr/min?

jesli chodzi o letnie to 205/60 - bardzo fajnie sie trzymam drogi, a zimowki to 185ki , troszke wezsze ale b. dobrze sie manewruje nawet qw ciezkim sniegu (do jakiego sa przystosowane)

a co do predkosci przy tych obrotach to napisze jak sprawdze bo nawet nie pamietam...

ten problem z redukcji to wyglada tj. opisales, jesli chodzi o redukcje do 1-ego biegu to mam tak ze dopoki kola sie kreca to sie jej nie wrzuci (wydaje mi sie ze to jest normalne w tym aucie - badz to jakies zabezpieczenie) - ale najgorzej z 2-ka... ujdzie sie przyzwyczaic ale fajniej jest miec autko full sprawne, nieprawdaż?

cale szczescie (jeszcze) nie mam tego problemu i biegami mogę wachlować jak chce ale skrzynie slychac wyraznie. mam tez denerwujacy "łomot" w przedziale obrotow 2000-3500 zarowno przy przyspieszaniu jak i hamowaniu silnikiem. dzwiek mozna porownac do rowerowego dynama ktore jest załączone na scentrowanej feldze tyle ze u mnie jest duzo niższy ton, takie falowanie.
macie koncepcje co to może byc? sprzeglo, łozysko, skrzynia smietnik?
czy do cygaro da sie wsadzic jakas 6-biegowa skrzynie? np z C4 2,5tdi. to bylby piekny temat.

tak - pod warunkiem zmiany koła zamachowego i mechanizmu zmiany biegów w tunelu. Do diesli jest skrzynia ARX

co do rpm - mam ok 41 km/h na 2gim biegu... przy 2500 tak na oko, dopuszczalny blad okolo 5km/h...

kulturalnie jezdze bo mi szkoda autka


____

a tak wracajac do tematu 6-biegowki - oplaca sie to w ogole (stosunek kosztu do wydajnosci?)?

a tak na V biegu jeździsz czasami? Bardziej mnie interesuje prędkość na 2500 obr ale na V biegu

Jeśli miałbym do dyspozycji 6-cio biegową skrzynie 100% sprawną kupioną poniżej 1000 zł, bez wahania bym zmieniał. Opłacalność zależy od tego ile, jak szybko i jakimi drogami jeździsz. Ja ostatnio ganiam dużo po trasie, więc pasiło by mieć sechsgangschaltgetriebe, jak to mawiają niemcy

Panowie - sukces!

Kupiłem ori skrzynię z rozbitego 1T, przebieg 200 tysi, koszt: 300 zl (!!).

No i wymienilem, dziala problem redukcji zniknął, skrzynia chodzi o niebo lżej (łatwo wchodzą biegi), starą skrzynię chowam do kanału w garażu, jak sie coś będzie działo zawsze backup

No i tanim kosztem udało się przebrnąć przez ten problem.

Pozdro!

PS. mialem jeszcze taki mały objaw - "dzwonienie - jakby blacha o blache" przy 3-cim biegu, już go nie ma