.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 02.maja.2024 03:08:35

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 14.sie.2007 11:24:58 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Meszrum - spokojnie ... :) . Wiem jak silne szarpnięcia mogą pochodzić od tipa, czasem wręcz "walnie w podłogę" - ale to nie przenosi się na silnik !!

Jeżeli tip szarpnął - był to zwykły zbieg okoliczności bez wpływu na silnik !!

Właśnie po to są notlaufy, żeby nic się nie zjeb..ło ... ;) .

Jeżeli tip szarpie - to w tym samochodzie ciągle pozostaje otwarta kwestia niskiego / skaczącego (?) napięcia i należy zająć się tym problemem odrębnie od kwestii silnikowej ... .
(być może starsza wersja ECU nie reaguje tak samo panicznie jak w nowszych samochodach - tego poprostu nie wiem).

W tym konkretnym przypadku kolizja w silniku mogła rozłożyć się też w czasie i stąd Twoje calkiem logiczne ale trochę błędne (co do zasady) rozumowanie ... :galy: :):

I jeszcze inny przykład - żebyś dobrze zrozumiał "w którą stronę" udar/szarpnięcie działa na silnik ... :): . Oto w samochodzie na fotce poniżej silnik został wyłączony dopiero po wypadku, a wyobraź sobie jak silne było "szarpnięcie" ... .

Obrazek

:diabel: :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Ostatnio edytowano 14.sie.2007 12:01:18 przez Piotruś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14.sie.2007 11:45:49 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23.sie.2006 13:46:26
Posty: 283
Lokalizacja: Toruń
beswładność wałka rozrządu jest zbyt mała aby po nawet zatrzymaniu wału korbowego mógł sie ukręcić i myślę że w tą stronę nie powinno być wątpliwości, przyczyna musi być w głowicy i najprawdopodobniej dotyczy samego wałka (zatarcie lub zmęczenie materiału lub jedno i drugie naraz)

nie wiemy w jaki sposób mechanik wymieniał popychacze, mam nadzieję że nie uszkodził(osłabił) w tym konkretnym miejscu tego wałka...?

_________________
Audi A6 Avant 2,5TDi AKN '00 Tip
Obrazek
to było fajne auto, ale teraz:
Audi A6 3,0TDi Quattro '04 :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14.sie.2007 14:23:54 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17.sty.2006 20:52:21
Posty: 1000
Lokalizacja: Warszawa
Auto: A6 C7 3.0 biTDI
jarekle napisał(a):
nie wiemy w jaki sposób mechanik wymieniał popychacze, mam nadzieję że nie uszkodził(osłabił) w tym konkretnym miejscu tego wałka...?
Jak miałby to zrobić :galy: :?:

_________________
90 2.2 bylo
80 2.6 bylo
80 2.0 16v avant bylo
A4 2.8 bylo
A4 1.9 TDI avant baaardzo krótko było
A4 2.5 TDI avant Tip... :( było
S4 2.7 T 321KM 477Nm było minęło
RS4 2.7T 413KM 525Nm
S4 B8 475KM 550Nm
A6 C7 3.0 biTDI 397KM 795Nm obecnie


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14.sie.2007 22:01:59 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Piotr, masz niezwykłą pamięć - rzeczywiście szarpnięcia w moim tipie były tak mocne, że aż chrupnął mi przegub napędowy.
Być może był już sfatygowany, ale stało się to akurat wtedy. :/
Dlatego łącze fakty. Skoro mogło to być powodem uszkodzenia układu przeniesienia napędu przy kole, to dlaczego nie może pójść w odwrotną stronę.
Przychylam się do hipotezy meszruma, bo sam na własnej skórze (własnym tipie) doświadczyłem tych szarpnięć i uwierz mi były one bardzo silne.
Tylko kilka razy notlauf mi wskoczył podczas hamowania czy zatrzymywania się na światłach, w większości przypadków, póki nie zrobiłem z tym porządku, wskakiwał mi podczas jazdy w dość wysokim zakresie obrotów i powodował małe "trzęsienie ziemi" w moim aucie, wyczuwalne uderzenie i wyhamowanie auta.
Potrafię więc sobie wyobrazić takie sprzężenie zwrotne, ze skrzyni na silnik.
Nie twierdzę jednak, że tak musi być, Ty masz zdecydowanie większe doświadczenie w tym temacie od nas wszystkich i nie mam zamiaru w tym temacie polemizować.
Potrafię też sobie wyobrazić, że to może być powód wykończonej hydrauliki, która niespodziewanym zbiegiem okoliczności rozsypała się i stanęła na drodze krzywki wałka.
Bo skoro to nie jest wada samych wałków, to co ?
Będzie to dla nas tajemnicą, dopóki meph czy jego mechanik nie rzuci więcej światła na całą sprawę...

[+]
Piotruś nie chwal sie tym SEAT-em już czterdziesty raz :diabel:
Co z tego, że silnik został wyłączony dopiero po... ?
Napewno go nie naprawiałeś, więc nie masz poglądu na rozmiar zniszczeń jakie w nim dokonało to uderzenie i np. zatrzymanie kół bez rozsprzęglania.
Jeszcze jedno - (teraz ja pamiętam :): ) - autem jechala Twoja szanowna małżonka, a z całym szacunkiem - kobiety wysprzęglają przy hamowaniu. :):
Do mnie zatem ten argument nie trafia... :): :diabel: :peace:
No chyba, że mnie postraszysz na PW... :diabel:

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14.sie.2007 22:26:29 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23.sie.2006 13:46:26
Posty: 283
Lokalizacja: Toruń
Norbi napisał(a):
jarekle napisał(a):
nie wiemy w jaki sposób mechanik wymieniał popychacze, mam nadzieję że nie uszkodził(osłabił) w tym konkretnym miejscu tego wałka...?
Jak miałby to zrobić :galy: :?:

nie wiem dokadnie, a tym bardziej nie wiem czy to w ogóle możliwe... miałem na myśli sytuację, w której nie odkręca sie wałków przy wymianie popychaczy... bodaj Piotr wspominał, że to możliwe... prawdopodobnie wówczas trzeba użyć jakiejś dźwigni, gdzieś coś podważyć i być może przy takiej okazji naruszyć jakoś wałek
akurat w tym miejscu wałek ma przewężenie dla lepszego dostępu do śruby głowicy i jest tam najsłabszy... no sam nie wiem, wałek jest odlewem, więc może to po prostu wada materiału..?

carl, mesz zauważcie, że na tą część wałka działają małe siły i to "idące" od sprężyn zaworowych, przez same zawory, dźwigienki na kszywki - te siły stawiają opór wałkowi + opór na panewkach i przeciw nim działa siła napedowa z koła paska zębatego... gdzie tu może mieć wpływ tiptronik..?
"zatrzymanie" silnika może co najwyżej zmniejszyć ową siłę napędową na wałek

_________________
Audi A6 Avant 2,5TDi AKN '00 Tip
Obrazek
to było fajne auto, ale teraz:
Audi A6 3,0TDi Quattro '04 :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14.sie.2007 22:59:34 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
jarekle napisał(a):
"zatrzymanie" silnika może co najwyżej zmniejszyć ową siłę napędową na wałek


Jarek, przyjacielu...
Zmniejszyć, czy przez chwilę właśnie zwiększyć przeciążenia ? - zakładając oczywiście prawidłowy naciąg paska rozrządu, tak aby nie przeskoczył na ząbkach...
Carl wrzuca Ci materiały dydaktyczne, tak abyś mógł pobudzić wyobraźnię - oczywiście czysto hipotetycznie... :): :diabel:

Obrazek

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14.sie.2007 23:30:51 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23.sie.2006 13:46:26
Posty: 283
Lokalizacja: Toruń
dzięki calr za materiały :):, ale może podpowiesz gdzie widzisz miejsce powstawania tego przeciążenia... IMHO na układzie przeniesienia napędu... w drugą stronę ?! - koło zamachowe, masa wału korbowego... a ty mówisz o przyhamowaniu tego wszystkiego..?! skąd twoim zadniem wałek rozrządu ma wziąść moment obrotowy, który ukręci go gdy zatrzymamy pasek zębaty...??

_________________
Audi A6 Avant 2,5TDi AKN '00 Tip
Obrazek
to było fajne auto, ale teraz:
Audi A6 3,0TDi Quattro '04 :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 09:44:22 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
carlnova napisał(a):
Piotr, masz niezwykłą pamięć - rzeczywiście szarpnięcia w moim tipie były tak mocne, że aż chrupnął mi przegub napędowy.
Być może był już sfatygowany, ale stało się to akurat wtedy. :/
Dlatego łącze fakty.


Drogi Carl-u - nie wiem co było powodem dużych szarpnięć Twojego tip-a. Pamiętam na przykład, że jeździłeś na "starym" oleju i że "coś tam" grzebał Twój szpecjalista od automatów (zanim zacząłeś w pełni cieszyć się autkiem). W razie dalszej polemiki - poprostu poświęcę chwilę czasu i powrócę do Twoich "początkowych" postów ... :): :peace:


carlnova napisał(a):
Skoro mogło to być powodem uszkodzenia układu przeniesienia napędu przy kole, to dlaczego nie może pójść w odwrotną stronę.


Bo o to właśnie chodzi, że to "nie idzie" w drugą stronę. To nie jest "manual".

carlnova napisał(a):
Przychylam się do hipotezy meszruma, bo sam na własnej skórze (własnym tipie) doświadczyłem tych szarpnięć i uwierz mi były one bardzo silne.


Wierzę Ci, że szarpnięcia były bardzo silne. Co do źródła ich pochodzenia - mam jednak własne zdanie :): /w tym sensie, że szarpało Ci "na linii" tip-półosie, a nie "na linii" tip-silnik/.

carlnova napisał(a):
Tylko kilka razy notlauf mi wskoczył podczas hamowania czy zatrzymywania się na światłach, w większości przypadków, póki nie zrobiłem z tym porządku, wskakiwał mi podczas jazdy w dość wysokim zakresie obrotów i powodował małe "trzęsienie ziemi" w moim aucie, wyczuwalne uderzenie i wyhamowanie auta.
Potrafię więc sobie wyobrazić takie sprzężenie zwrotne, ze skrzyni na silnik.


To nie było sprzężenie zwrotne "na silnik". To było sprzężenie zwrotne "wewnątrz ASB".

Carl - w pompie ASB olej ATF płynie zawsze w jedną stronę (nawet podczas hamowania silnikiem !!!) a konwerter przekładnika momentu obrotowego (mówiąc w dużym uproszczeniu) "zabezpiecza" cały układ ciśnieniowy.
Pamiętaj i o tym, że nie istnieje żadne przełożenie mechaniczne pomiędzy silnikiem a skrzynią i 100% momentu obrotowego jest przekazywane "olejem". Właśnie dlatego - nawet kiedy silnik "przerywa", to w zasadzie nie ma możliwości żeby olej ATF zaczął płynąć "nagle" w drugą stronę, a do tego jeszcze tak "przyblokować" silnik, żeby przeskoczył "na" pasku zębatym rozrządu.

Przecież gdyby było inaczej - nie byłoby problemu z odpalaniem "automatów" na popych :): /może ten argument w końcu trafi do Ciebie ... :diabel: /. Zwróć uwagę, że (za-)działanie ASB jest uwarunkowane CIŚNIENIEM OLEJU, które musi być wytworzone przez silnik i nie ma sposobności wytworzenia ciśnienia w ASB "od strony" układu przeniesienia napędu !!! .

Ostatni przykład jaki przychodzi mi do głowy to podpięcie ciężkiej przyczepy do samochodu z ASB (resztę sam sobie dopowiesz).

carlnova napisał(a):
Nie twierdzę jednak, że tak musi być, Ty masz zdecydowanie większe doświadczenie w tym temacie od nas wszystkich i nie mam zamiaru w tym temacie polemizować.


Carl-u -> ja też nie polemizuję ani nie licytuję. Skoro jednak powstała taka wątpliwość jak powyżej to myślę, że warto ją sobie dokładnie wyjaśnić ... .
(i nie zawstydzaj mnie)

carlnova napisał(a):
Potrafię też sobie wyobrazić, że to może być powód wykończonej hydrauliki, która niespodziewanym zbiegiem okoliczności rozsypała się i stanęła na drodze krzywki wałka.
Bo skoro to nie jest wada samych wałków, to co ?


Wykluczając zmęczenie/wadę materiału (a ja raczej wykluczam - ciągle pozostając pod wrażeniem skrzywionego koła zębatego na wałku ...) myślę, że elementy hydraliki "same w sobie" są zbyt słabe do zatrzymania wirującego wałka "w miejscu". Bardziej mi się wydaje, jak już pisałem to wczoraj, że wałek zatrzymał się z innego powodu - uległ zatarciu lub skutkiem kolizji tłoka z zaworami.

carlnova napisał(a):
Będzie to dla nas tajemnicą, dopóki meph czy jego mechanik nie rzuci więcej światła na całą sprawę...


Dlatego podoba mi się ta hipotetyczna narazie dyskusja ... :): :peace:

carlnova napisał(a):
Jeszcze jedno - (teraz ja pamiętam :): ) - autem jechala Twoja szanowna małżonka, a z całym szacunkiem - kobiety wysprzęglają przy hamowaniu. :):
Do mnie zatem ten argument nie trafia... :): :diabel: :peace:
No chyba, że mnie postraszysz na PW... :diabel:


OK. Skoro nie trafia do Ciebie AŻ TAKI ARGUMENT jak ten ze zdjęcia, to:

1. Wczytaj się dokładnie w to, co na temat wałka rozrządu (i działających na niego sił) napisał Jarekle (zrobił to: krótko, treściwie, rewelacyjnie prosto i dokładnie).

2. Pokaż mi samochód (z ASB), który tak dostał "w dupę", że przeskoczył w nim rozrząd ... :): :peace:

jarekle napisał(a):
miałem na myśli sytuację, w której nie odkręca sie wałków przy wymianie popychaczy... bodaj Piotr wspominał, że to możliwe... prawdopodobnie wówczas trzeba użyć jakiejś dźwigni, gdzieś coś podważyć i być może przy takiej okazji naruszyć jakoś wałek


Ty - Ty - Ty ... :/ . Hamuj się ... :!: :!: Nigdy nie przyszedłby mi do głowy tak druciarski sposób "naprawy" ... :(: :(: . To na pewno nie byłem ja ... ale faktycznie ktoś już na AKP kombinował czy jest to możliwe ... :galy: :galy: .

jarekle napisał(a):
akurat w tym miejscu wałek ma przewężenie dla lepszego dostępu do śruby głowicy i jest tam najsłabszy... no sam nie wiem, wałek jest odlewem, więc może to po prostu wada materiału..?


Słuszna uwaga.

jarekle napisał(a):
carl, mesz zauważcie, że na tą część wałka działają małe siły i to "idące" od sprężyn zaworowych, przez same zawory, dźwigienki na kszywki - te siły stawiają opór wałkowi + opór na panewkach i przeciw nim działa siła napedowa z koła paska zębatego... gdzie tu może mieć wpływ tiptronik..?
"zatrzymanie" silnika może co najwyżej zmniejszyć ową siłę napędową na wałek


Absolutna racja ... :!!: :!!:

:): :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 10:32:29 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.lip.2007 12:29:18
Posty: 16
Lokalizacja: Łódź
witajcie koledzy
niestety nie moge Wam podac kolejnych szczegółów ktore mogłyby Wam pomoc w ustaleniu przyczyny pekniecia wałka.
nie moge poniewaz wstrzymalem po rozmowie z mechanikeim dalsze rozbieranie silnika , wstrzymalem ponieważ za bardzo nie wiem co robic i licze ze mi cos doradzicie i podpowiecie a wtedy , opierajac sie na waszych opiniach moze bedzie mi latwiej pojąc decyzje.
otoz:
usiadlem z mechanikiem zeby orientacyjnie wyliczyc koszty naprawy mojego silniczka no i w tym momencie zaczalem sie wahac, koszty ktore wam zaraz przyblize (oczywiscie orientacyjne i z malym zakładem w razie czego, bo nie znam dokladnych cen czesci) zastanawiaja i daja do myslenia czy czasami nie warto kupic drugi silnik.
oczywiscie jest tu wiele pytan na ktore nie znamy odpowiedzi: skad wziac silnik z pewnoscia ze jest dobry , ma przebieg taki jak podaje sprzedawca, czy za chwile nie przydazy sie w nim cos podobnego itd mozna te pytania mnozyc.
ale moze jest jakas firma w kraju ktora zwozi takie motorki i moze dac jakas gwarancje?
rozmawialem z mechanikiem i powiedzial mi ze jesli robic remont mojego silnika to nie poleca oczywiscie robic samej gory,bo jesli wszystko bedzie juz rozbebeszone to on proponowalby ten silnik calkiem wyjac ,pouszczelniac , powymieniac co trzeba zeby byl jak z fabryki.
wiec na pewno w gre by wchodzily pierscienie,panewki ale moze sie okazac ze jak sie obejrzy wszystko to i wal bedzie do szlifu , a i moze szlif cylindrow, a jak szlif cylindrow to i takze nowe tloki i pierscienie trzeba kupic. nie zna dokladnie ceny tlokow ale sadzi ze komplet do moej niuni moze i ze 4000 kosztowac.

przyblize wam te koszty:
walki rozrzady regeneracja u Światka -1200 za komplet
zestaw naprawczy(hydraulika) u Światka - 1500 za komplet
zawory ok 800
zestaw uszczelek na caly silnik ok700
zrobienie glowic - zrobi mi to za 200

gdyby doszly pierscienie 600
panewki 800
szlif wału 220
szlif cylindrow 600
wspomniane juz tloki 4000

nie pisze o kosztach robocizny bo mamy jakies tam swoje rozliczenia ale nie przekrocza mnie jakies 1500
zaznaczam ze sa to ceny z glowy mechanika , nie sprawdzone w hurtowni i moga ulec zmianie, czesci i tak bede kupowal sam.
jak sami widzicie koszty to ponad 12000.
moze wyjsc tez mniej jak tych szlifów i tlkokow nie bedzie potrzeba.
No i wlasnie. Oto jest pytanie. przegladalem np allegro , sa tam rozne silniki niewiadomego pochodzenia za 4 - 5 tys, znalazlem jeden tez nie wiadomego za 8000, gosc pisze ze niby igla , ma 150 tys ale przeciez w nim tez by trzeba zrobic rozrzad .http://moto.allegro.pl/item224193234__s ... i_v6_.html albo taki za 3300-http://moto.allegro.pl/item224664877_audi_a6_2_5_tdi_v6_silnik_bez_osprzetu_2002.html
no i jeszcze jedno- ja mam AFB 150KM- czy mozna wstawic inny np AKN , czy moze nowszy 180km AKE? czy trzeba by cos przerabiac itd itd
pytan mnostwo , a ja musze sie zdecydowac co robic.

napiszcie cos koledzy, najlepiej cos pocieszajacego.....
pzdr

_________________
meph


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 10:45:00 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Napisałem przecież, że rozważania są czysto hipotetyczne... ;)
Zawstydziliście mnie dzisiaj dwa razy.... :):
Płonę ze wstydu.... :oops:
I wycofuję się z tego co napisałem po Waszych argumentach... :giveup:
Carl potrafi przyznać się do błędu :): :peace:

Kolego meph -> skoncentruj sie na tym co absolutnie niezbędne, czyli głowica, wałki, wiadro zaworów, odma.
Wiem, że nie brzmi to profesjonalnie, ale uważam, że tłoki, pierścienie to lekka przesada, bez zweryfikowania ich uszkodzeń i pomiarów ciśnienia sprężania w cylindrach.
Nie podejrzewam Twojego mechanika o chęć "naciągnięcia" Cię na dodatkowe roboty przy V6, każdy chciałby mieć motorek jak z fabryki, ale uwierz mi on taki nie będzie nawet jak włożysz w niego 12000 PLN.

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 10:54:22 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Meph - na Twoim miejscu wstrzymałbym się z zakupem nowego motora. Trzeba porozkręcać "stary" żeby ocenić rzeczywisty rozmiar szkód. I to już nie chodzi tak bardzo o szukanie winnych tylko o wybór najbardziej ekonomicznie zasadnej (dla Ciebie) opcji.

Jeżeli uszkodzenie "poszło" od głowic - jest duża szansa, że "dół" /tzw. półsilnik/ pozostał nieruszony.

Jeżeli jednak "coś" wpadło do cylindra (np. zatarty zawór, szczątki kolektora wydechowego, etc./, to niestety - napewno poszło po tłoku(-ach), być może po korbowodzie, a przy dużym pechu - i po gładziach cylindrowych.

Kalkulując musisz wziąć pod uwagę, że gdybyś kupił używkę młodszą niż 1999, to czeka Cię kosztowna przeróbka elektroniki ... .

Jeżeli kupisz używkę z lat 98-99, to możesz wpaść z deszczu pod rynnę ... .

Dlatego powtórzę - lepiej zdjąć całe głowice i sprawdzić faktyczny rozmiar szkód, a dopiero potem szukać rozwiązania.

No i niestety ale napiszę to co zawsze - brak numerów silnika w dowodach rejestracyjnych nie znaczy, że zakup używki z "dziwnego" źródła jest prawnie bezpieczny (aspekty moralne zostawiam do osobistego wyboru i nie wnikam - dla mnie ohyda).

Fajnie by było, gdybyś (w razie potrzeby) upolował silnik z nieszlifowanym polem numerowym i z rachunkiem (np. z jakiegoś anglika).

To narazie tyle - jeżeli masz jakieś pytania - wał śmiało.

:galy: :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 11:17:55 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.lip.2007 12:29:18
Posty: 16
Lokalizacja: Łódź
dzieki za wasze opinie Carl i Piotr

biore sie zatem do roboty, a raczej moj mechanik.
bede Was na bierzaco informowal jak beda jakies niusy.
pzdr :D

_________________
meph


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 11:19:35 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.lip.2007 12:29:18
Posty: 16
Lokalizacja: Łódź
aha mam jeszcze jedno pytanko do Carla.
widze ze masz taki motorek jak ja , skad u Ciebie te 200 PS ow :?:

_________________
meph


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 11:26:08 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Piotruś napisał(a):

Przecież gdyby było inaczej - nie byłoby problemu z odpalaniem "automatów" na popych :): /może ten argument w końcu trafi do Ciebie ... :diabel: /. Zwróć uwagę, że (za-)działanie ASB jest uwarunkowane CIŚNIENIEM OLEJU, które musi być wytworzone przez silnik i nie ma sposobności wytworzenia ciśnienia w ASB "od strony" układu przeniesienia napędu !!! .



Płonę nadal... :oops:

Kolego meph - mam do Ciebie wielką prośbę, niech Twój mechanik dokładnie przyjrzy się temu uszkodzeniu i "skręceniu" czy przesunięciu koła zębatego na wałku.
Interesuje mnie bardzo, jak i wszystkich kolegów - przyczyna - dlaczego tak się stało.
Wróciłem do Twoich wcześniejszych postów i zauważyłem, że skarżyłeś się na hałasy w tamtej okolicy juz po zrobieniu hydrauliki (ale były bagatelizowane :/ ) - a to jest dla mnie tym bardziej ciekawe...

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 11:27:16 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
meph napisał(a):
aha mam jeszcze jedno pytanko do Carla.
widze ze masz taki motorek jak ja , skad u Ciebie te 200 PS ow :?:


Ja Ci odpowiem, ja wiem, naprawdę wiem ... :diabel: :!!: :!!:

Z pieeeekła ... :P .

:diabel: :peace:

PS: Poczytaj w archiwum - to lepsze od ewentualnej odpowiedzi Carla w tym wątku ... :galy: :): :): :diabel: :diabel: :peace:


carlnova napisał(a):
Wróciłem do Twoich wcześniejszych postów i zauważyłem, że skarżyłeś się na hałasy w tamtej okolicy juz po zrobieniu hydrauliki (ale były bagatelizowane :/ ) - a to jest dla mnie tym bardziej ciekawe...


Brawo Carl - ja tego nie doczytałem :/ :(: ... .

Skoro były hałasy to szczególną uwagę należy zwrócić na "panewki" wałków (te, co do których istniało niedomówienie z Meph-em).

:P :peace:

PS II:

carlnova napisał(a):
ale z uwagi na to, że carl jest bardzo skromną


Tutaj jeszcze WARUNKOWO mogę się zgodzić ... .
:): :peace:

carlnova napisał(a):
i cichą :diabel: osobą - nie ujawnia się światu... :): :diabel: :peace:


... ale w tym miejscu toś ....bnął jak łysy grzywką o beton ... :!!: :!!:
:okulary2: :cry2:
.
.
.... :giveup: :piwo: :509: :diabel:
:P :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Ostatnio edytowano 15.sie.2007 11:38:22 przez Piotruś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 11:31:42 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Piotruś napisał(a):
meph napisał(a):
aha mam jeszcze jedno pytanko do Carla.
widze ze masz taki motorek jak ja , skad u Ciebie te 200 PS ow :?:


Ja Ci odpowiem, ja wiem, naprawdę wiem ... :diabel: :!!: :!!:

Z pieeeekła ... :P .

:diabel: :peace:

PS: Poczytaj w archiwum - to lepsze od ewentualnej odpowiedzi Carla w tym wątku ... :galy: :): :): :diabel: :diabel: :peace:


Uprzedził mnie... :diabel: książe ciemności jeden... :619: :smokingdevil:
Dokładnie jest ich 215 (nie koników, a diablików), ale z uwagi na to, że carl jest bardzo skromną i cichą :diabel: osobą - nie ujawnia się światu... :): :diabel: :peace:

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 11:49:36 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.lip.2007 12:29:18
Posty: 16
Lokalizacja: Łódź
widze że Diabły opanowały to forum.
to dobrze , nareszcie czuje sie jak w domu.....
carlnova napisał:
Wróciłem do Twoich wcześniejszych postów i zauważyłem, że skarżyłeś się na hałasy w tamtej okolicy juz po zrobieniu hydrauliki (ale były bagatelizowane ) - a to jest dla mnie tym bardziej ciekawe...

obiecuje ze skupie sie na tych panewkach i kółku zebatym.
masz racje Carl , szczególnie na zimnym silniku był słyszalny wyrazny hałas , grechotanie czy inaczej metaliczne pukanie, sygnalizowałem i mowilem.
pozniej okazało sie ze jest zle ustawiony kat wtrysku i kolega Meszrum stwierdził ze to zapewne przez to. No ale niestety nie zdazylismy tego skorygowac i sprawdzic bo stalo sie to co sie stalo.na ciepłym silniku halas wyraznie sie zmniejszal ale nie do konca. :(:

_________________
meph


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 19:48:46 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.wrz.2004 22:11:37
Posty: 5122
Lokalizacja: Łódź / Warszawa
tak, moim zdaniem zmieniona praca silnika bezpośrednio po rozruchu może być wytłumaczona ustawieniem kąta poza jakikolwiek akceptowalny zakres.
kąt wyglądał tak:
Obrazek

na BS było 2*BTDC...
oczywiście był problem z rozruchem [więc mechanik wymienił świece]. :| [koszty]


meph, pilnuj mechanika. podane przez niego kwoty i rozmiar naprawy mogą sugerować, że on po prostu nie chce/potrafi tego zrobić [wykonać naprawy].

_________________
Diagnostyka TDI
Czyszczenie przepływomierza masowego Bosch stosowanego w silnikach AFB/AKN
Problematyka wibracji biegu jałowego silników 2.5TDI - dokumentacja serwisowa

Anthem Advanced 1

:P(|)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 20:24:51 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Kąt początku wtrysku był rzeczywiście ustawiony tragicznie :/
Ale hałasy nie były nim spowodowane...

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15.sie.2007 23:06:26 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
meszrum napisał(a):
meph, pilnuj mechanika. podane przez niego kwoty i rozmiar naprawy mogą sugerować, że on po prostu nie chce/potrafi tego zrobić [wykonać naprawy].


Meszrum - wozisz się od początku po tym mechaniku jak po łysej kobyle, a przecież przytoczone przez Mepha kwoty są jak najbardziej OK :!!: :!!:
Nawet tłoki o 40% mniej niż w ASO ... .

Charakter uszkodzenia - póki co - też nie wskazuje na jednoznaczną winę tego człowieka (znaczy się - mechanika). Przestawiony o 2,2* kąt wtrysku to jest druciarstwo ale jeszcze nie "koniec świata" i nie upoważnia do aż tak dalece idących wniosków. Wyroki wydaje się "na koniec" - o ile mi wiadomo Panie Mecenasie ... ??

Mechanik - w moim odczuciu - zachował się wobec Mepha jak najbardziej "korrekt". Zważ Meszrumie, że lojalnie uprzedził Mepha - podając całkiem realne kwoty - co może (ale nie musi) go czekać w związku z zaistniałą awarią. Facet perfekcyjnie wytypował wszystko co może się okazać po zdjęciu głowic. Jak narazie, to nawet pęknięcie wału korbowego wchodzi w grę (nie podejrzewam ale nie ośmieliłbym się wykluczyć na 100%), a Ty ciągle się tego człowieka czepiasz i apriori go oczerniasz. Po co to robisz Meszrum ?? (pytanie retoryczne...)

:galy: :| :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: