.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam zapytanie koleżanki i koledzy.
Pytam o wytrzymałość czyli ile kilometrów przejedzie Audik na nowych ,a ile na regenerowanych wałkach ??
Pytam bo nie wiem czy związać się z nim na krócej czy dłużej .
Dzięki za wszelkie cenne informacje .

Obecnie nie znam nikogo komu wysypały by się wałki po regeneracji... po prostu nikt jeszcze tego nie doświadczył na tym forum (z tego co wiem).

Nie wiem jak w tym silniku z przebiegami ale na nowym-ale oryginalny możesz znacznie więcej przejechać . w Fiacie Brawa spotkałem się z dwoma wałkami nowymi które starczyły na 15 tyś km. --- fabryczny - 120 tyś km.

Zależy od materiału i jego obróbki. Regeneracja nie zastąpi nowego. Są jeszcze używane ale kto sprawdzi czy są dobre?

Dlatego moje zapytanie,bo nic takiego w postach nie znalazłem.

Fiat to nie Audi (też miałem parę) .Myślałem że na nowych zrobię ze 200 tysi ,a regenerowane dadzą radę na co najmniej 80-100 tyś,biorąc pod uwagę moje przebiegi roczne 30 tyś/km to obliczam że na 2,5 roku (przy regenerowanych mam spokój, a nowych przez 6,5 roku).Myślę że polatam nim z roczek w sumie i pójdzie do sprzedania (mam go od 1 lipca 2007-przebieg był 202 tyś teraz mam 212 tyś)

Jak chcesz to mogę Ci odsprzedać moje wałki od AKE - nie wiem czy pasują - trzeba by zweryfikować... Nie są w najgorszym stanie - zazwyczaj po jednej krzywce na wałku kuluje... ale nie tak jak na forum zdjęcia były, że brakuje po 1,5-2mm...

to ile autko musi mieć przejechane aby zużyły się wałki, mam na myśli 2.5 TDI

Duuuuzo. naprawdę...

I zależy od wielu rzeczy jak dużo...
Poszukaj na forum - pełno postów...
Ja mam 2000 r AKN - 200 tys km...
Po kilku przeczytanych postach o tragedii z wałkami obejrzałem sobie swoje - prawie jak nowe..
Nie wiem czemu takie są opinie o tych wałkach...

Bzdura, wystarczy 100-120kkm niewłaściwego serwisowania.

u mnie 300tys. i cisza

Cicho może być aż pewnego dnia...
IMHO kwestia serwisowania, szczególnie chodzi o LL i przeciąganie terminów wymian oleju... do grubo ponad 30kkm...

U mnie tez było cicho do czasu powrotu z letniego zlotu Auto z przebiegiem 180 tys, serwisowane tylko jak GrzesB wspomniał do czasu jak je kupiłem 2 lata temu ( 150 tys km) jeździło na LL w Niemcowni.

Właśnie ile ?? I pomimo Waszych odpowiedzi wciąż nie wiem ile można przejechać na regenerowanych wałkach,na nowych już wiem że zależy to od serwisu i regularnych wymian oleju.

Różnica w cenie jest znaczna WAŁKI REGENEROWANE 1200-1300 Zł i zwrot starych,zaś NOWE WAŁKI to najtaniej znalazłem 2700-2800 zł ,plus do tego wiadomo popychacze,dźwigienki i podkładki czyli pestki (regenerowane około 1400 zł , a nowe 1508 zł) do tego dochodzi zaślepka bloku 40 zł,uszczelniacze wałków 40 zł i uszczelka pokrywy (lewa prawa) 100 zł.TAKIE CENY WYLUKAŁEM

Jest też jakaś firma z Łodzi która handluje tym:
http://www.allegro.pl/item253358849_walki_rozrzadu_dzwigienki_audi_2_5_v6_tdi_150km.html

Na tych zdjęciach fajnie widać to co wielu doprowadza do białej gorączki ) (niestety)

Pozdrawiam

w tej firmie mozna tez powymieniac to wszystko za calkiem rozsadne pieniadze i robia to szybko i solidnie

Byłbym nader powściągliwy przed takimi zakupami. Cena wyraźnie sugeruje, że popychacze nie są ori tylko co najwyżej podróbki Febi, brak info co do dźwigni (ori / regenerowane ?). To jest dobry zestaw żeby tanio naprawić i szybko sprzedać komuś niby sprawne auto (w rzeczywistości podrzucając nowemu właścicielowi mocno śmierdzące jajo ... ).

Tak nie naprawiamy rozrządu ... .

:

To nie rozrząd tylko wałki rozrządu

podpinam się pod temat o wałkach z małym pytaniem do was koledzy
czy stan zużycia wałków można ocenić przez korek wlewu oleju, czy zużywaja się one nierównomiernie.
Zajrzałem dziś, i z tego co zobaczyłem to wałek widoczny przez korek jest w świetnym stanie ( żadnych kolein, tylko płaszczyzna )

Idź się jeszcze pouczyć