.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam pytanie odnośnie dziwnego zachowania, mianowicie na zimnym silniku spada ciśnienie oleju wszystko jest ok do czasu nagrzania silnika. Po schłodzeniu ciśnienie wraca do normy i tak w kółko. Czy to normalne? A jeśli nie to co może być przyczyną?
Proszę o podpowiedzi.

a do ilu cisnienie spada na rozgrzanym???

Do 3,2.

W Twoim przypadku wydaje mi sie ze jest wszystko wporządku bo autodata podaje ze przy 2000rpm powinienes mieć 2,0 bara. Druga sprawa to przekłamanie licznika no chyba ze sprawdzałeś manometrem warsztatowym....

walnięty najprędzej czujnik dwupinowy. Zrób pomiar niezależny.

a nie sądzicie, że po prostu wszystko jest ok? Wcale nie musi być walnięty czujnik - w końcu ponad 3 bary na rozgrzanym silniku na wolnych obrotach to jest bardzo ok!

chyba tylko wtedy gdy masz towot zamiast oleju

... albo procentowo więcej motodoktora niż oleju w oleju

Cudów nie ma

na zimnym jak pamiętam to zawsze full leci do końca wskaźnik i w miarę rozgrzewania się oleju będzie spadać ,na wolnych obrotach na rozgrzanym oleju powinieneś mieć około 2 bary

Zastanówcie się. Jeśli na zimnym wskazówka pokazuje max, a potem w miarę rozgrzewania się oleju spada, to oznacza, że w związku z rozrzedzeniem oleju pompa oleju nie nadąża podawać wystarczającej jego ilości dla utrzymania wysokiego ciśnienia - czyli ustala się stan równowagi pomiędzy wydajnością pompy oleju, a upływami bocznymi z łożysk, dysz natrysku na tłoki itd... Z tym się chyba wszyscy zgodzą, co?

Więc jeśli ciśnienie nie spada do 2, a do 3,2 bara, to świadczy o mniejszych upływach. NIe jest powiedziane, że na wolnych MUSI być 2 bary. To ciśnienie, jakie podaje producent, jako prawidłowe (tzn. nie niższe).
A jakichś szaleństw z gęstością oleju nie przypuszczam, myślę, że nasz kolega nie oszalał i nie leje do dość wysilonego motoru tłuszczu do kutrów rybackich?
Na marginesie - polecam wszystkim oszustom przed sprzedażą auta, nazywa się Marinol. Trochę ciężko się wylewa z beczki, ale smarowanie pierwsza klasa

z tego co zaobserwowalem u znajomych i u siebie w audi w silnikach turbo, to cisnienie oleju 10w60 przy temp oleju okolo 90-100st na wolnych obrotach (~800) wynosi od 1,5 do 2bar) na wskazniku w zegarach (wazna jest wartosc obr. bo przy np 900obr jest juz ze 3 bar). po zwiekszeniu obrotow do 2-3k cisnienie leci na max. u nikog nic zlego sie nie dzieje. kiedys moznaby zmierzyc cisnienie zewnetrznym manometrem, bo nie wiadomo jaką dokładność ma ten w zegarach, szczegolnie, ze spotkalem się z dwoma mocno zanizającymi czujnikami, po wymianie ktorych bylo normalnie (w granicach 1,5-2bar na wolnych).
ja mam u siebie olej 10w40 i czasem na wolnych na wskazniku pokazuje mi 1bar, ale wiem, ze mi troche czujnik zaniza. przejechalem juz dziesiatki tys km i nic zlego sie nie dzieje.

natryski na denka tłoków działają dopiero powyżej pewnego ciśnienia oleju, nie pamietam dokladnie wartości, ale działają dopiero przy wyższych obrotach.

turbosprężarka nie potrzebuje duzego cisnienia oleju, a nawet nie lubi, bo bedzie kopcić. na wolnych obrotach wystarczy jej około 0,35bara, przy pełnym obciążeniu około 1,7bara.

w silnikach audi kontrola cisnienia oleju następuje przy 3kobr+ i musi wynosić co najmniej 2bary. w rzeczywistości jest z 5bar+.

pomijając wszystkie kontrolki i czujniki, jeżeli ciśnienie oleju spadnie za mocno, ponizej 1bara to silnik zacznie pracować jak polonezowski, sieczkarnia.

producent podaje minimalne dla 2.2T 20v minimalne jako 1.7 bara na wolnych.

To że na zimnym szybko spada , nawet jak olej jeszcze nie zdążył sie nagrzać to znaczy że albo olej już stracił właściwości, albo pompa oleju jest na ukończeniu, albo panewki do dupy.

o, albo ma takie przedmuchy na pierścieniach

mi w mc spada ze wzrostem temperatury .
Na zimnym jest max, na gorącym - bieg jałowy poniżej 3 , około 2,5 tys na gorącym ciś. max.

ja w swoim mc na 1040 potrafie miec ponizej(!) 1 bara na wolnych obrotach i mysle ze to kwestia zwalonego czujnika - z autem kompletnie nic sie nie dzieje, pracuje cicho, popychacze nie stukają, podczas spokojnej jazdy auto nie bierze grama oleju..

ja również obserwuję dziwne zachowanie czujnika swoim aucie 2,3 20 7A
i mam pytanie jak sprawdzić który czujnik jest walnięty? bo są 2 do jednego 2 kable( jeden z wsówką plastikową ) a drugi biały(jeden kabel) bowiem błędów nie ma. Po remoncie na początku wskazywał cały czas powyżej 5 bar czy rozgrznay czy zimny czy noga na gazie nastepnie w mare sensownie pokazywał a teraz pokazuje czasmi przy rozgrzanym ciśnieniu 1 bar na jałowym z silnikiem nic się nie dzieje wszystko ok tyle że bardzo jest to denerujące bo i lampka kontrolna potrafi sie na chwile zaświecić olej to Castrol Magnatec 10W40 (najciekawsze że na pocżatku to znaczy przed 3 tyś km po remoncie wskazywał na rozgrznym 6 bar a noga na gazie 8-9 barów na mechnicznym czujniku wmontowanym w silnik)

Jeśli było tak, jak mówisz z tymi bardzo wysokimi ciśnieniami, to być może ktoś majstrował przy sprężynie zaworu upustowego ciśnienia oleju. To też tłumaczy, dlaczego teraz zaświeca Ci się ciśnienie na wolnych. Przy wyraźnie zawyżonym ciśnieniu oleju, może dojść do erozji panewek. Sam się z tym nigdy nie spotkałem, choć silników na stole miałem już dużo... Ale mądrzy ludzie zeznawali o takich przypadkach...
Na Twoim miejscu zwaliłbym miskę, odkręcił losowo wybraną pokrywę łożyska (jedną główną, jedną korbową) i obejrzał, jak wyglądają panewki...

U mnie silnik jest po kapitalnym remoncie tłoki tulejowane głowica po szlifie wał jest po 1 szlifie panewki korbowe i główne wymione pierścienie itd itp. (wszystko na niemieckich częściach zero włoszczyzny) wymieniona popa olejowa.
Czyli sugerujeszo że po 3 tyś km jazdy na dotarciu szlak trafił panewki ?
Silnik zachowuję się prawidłowo chodzi w porządku oleju nawet grama nie ubywa więc nie wiem co jest z tym wskaźnikiem doładowania.

Jakiego, k***a doładowania? Mówiliśmy o wskaźniku ciśnienia oleju!
Jeśli zegar ciśnienia pokazuje nisko, a jednoczesnie zaświeca się zarówka awaryjnego ciśnienia oleju, nie ma mowy o przypadku uszkodzenia czujnika - zegar współpracuje z innym czunjikiem, niż lampka. Jeśli zgodnie pokazują bardzo niskie ciśnienie - znaczy, że JEST bardzo niskie. Sugeruję więc, że ktoś Ci spieprzył remont, albo skatowałeś motor w okresie dotarcia.
A tak baj de łej - chyba jakiś czas temu pisałeś o chęci wyremontowania tego silnika i była dyskusja - co lepiej - remontować, czy kupić inny, dobrze pamiętam? Nadal podtrzymuje, że remontować, ale u sensownego fachmana...

tak mówimy o ciśnieniu oleju i kwestia jest tak że wszystko jest ok silnik chodzi spoko tyle napewno nie został skatowany chodzi o to że jak najcześciej stoję długo w korku to na luzie potrafi spaść doładowanei do 1 bara i zaswiecic przez chwile lampka kontrolna z silnikiem jest wszystko ok

no to słabe doładowanie