.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od początku był problem z synchronizatorem 2 biegu co jakiś czas przy wrzuceniu słychać było zgrzyt :-x , a teraz to juz masakra jakaś po prostu za każdym razem 2 bieg wyskakuje. Z tego co mi sie zdaje to zębatki sie wyrobiły od tego piłowania.
I tu moje pytanie czy opłaca sie w ogóle próbować naprawiać tą starą skrzynie czy szukać nowej, a z tego co mi sie wydaje to nie jest za popularna a do tego pewnie bardzo droga

używaną dostaniesz w granicach 700 zł. a za tą cenę napewno nie naprawisz starej, no, może naprawisz ale bez sensu jest rozbierać całą żeby jeden synchro wymieniać skoro można przejrzeć całą.

to co napisał Leo to jedna strona medalu.
Druga jest taka, że tak naprawdę nie szukasz NOWEJ skrzyni, tylko kolejnej używanej, o której nic nie wiesz: kto, ile, jak jeździł. Nie wiesz, czy na skrzyni z Allegro przejedziesz 80 000 km, czy 500 metrów . Ja bym naprawiał skrzynię, którą masz - rozebrać, przejżeć, wymienić co trzeba, świeże oleum wlać i mieć spokój na dłuuuugie lata......tym bardziej, że silnik 7A który masz może być bezlitosny dla skrzyni z dużymi luzami....