.: AUDI KLUB POLSKA :.

Koledzy pojawił mi się mały problem. Otóż moje auto postało troszkę na mrozie. Ja wieczorem wsiadam do niego i nie mogę wyjąć jedynki która była włożona. Ale myślę ze to może kwestia dużego mrozu. 3 razy w ten sam wieczór to sie wydarzyło. I to nawet jak samochodem przejechałem pół miasta, na kolejnym skrzyżowaniu znowu to samo. Ja mu jeden a na dwa nijak nie pociągnę. Ale teraz już sie nie powtarza. Myślę że to mróz. Ale w międzyczasie coś się stało z moją piątką. Zaczęła lekko zgrzytać przy wkładaniu. Jeśli samochód stoi w miejscu i wkładam 5 to nie ma zgrzytów. Ale wystarczy że trochę się toczy. Poza tym jak włożę podczas jazdy (zazgrzyta) i wyjmę i włożę to nie zazgrzyta. Sprzęgło nie ciągnie, tylko przy wciskaniu jakaś jakby gumka pod machą tam piszczy. Cóż to może być? Jak podciągnąć sprzęgło? Może to pomoże. Dzięki.

najprawdopodobnie skrzynia zalana niewłaściwym olejem

E nie wydaję mi się. Co prawda nie wiem jaki tam jest olej bo auto mam 3 miesiące, ale wcześniej było ok. Czekam na dalsze opinie. Ojciec mówi że gumka jakaś podlazła bo piszczy pedał sprzęgła.

Synchronizator sie konczy , auto musi miec duzy przebieg. Lozyskowanie walka w skrzyni wyrobione. To ze nie mogles wybic jedynki wina silowniczka w od wysprzeglika. Wymien plyn hamulcowy. Podobne objawy daje lozysko na docisku i sam docisk bo jest wyrobione.

Auto ma przebieg 270tys. (ale nie udokumentowany). To co to oznacza że będę musiał robić sprzęgło w najbliższym czasie? A teraz żeby chociaż na jakiś czas zlikwidować zgrzyt 5tki to co poradzicie? Jest możliwość podciągnięcia sprzęgła? Kiedyś mieliśmy to samo w vectrze A tyle że tam oprócz zgrzytania 5tki ciągnęło sprzęgło. Podciągnęliśmy je, ale to tylko na jakiś czas bo później nie dało się już jeździć no i trzeba było je zrobić.

Nic nie zrobisz jest samoregulujace a w szkrzyni mozna olej wymienic ale zalej transaxle Shell 75w/90

Uważasz ze to coś pomoże? Jeśli nie to trzeba całe sprzęgło robić? W sumie i tak coś z nim jest nie tak bo jak je wcisnę to pobrzękuje jakby jakaś sprężynka, drucik - szczególnie słyszalne przy gaszeniu samochodu na sprzęgle.

Slychac dwumasowe kolo zamachowe a dokladnie sprezyny w nim sa juz wyrobione.

skrzynia do roboty sprzęglo do wymiany - przebieg 270 000 + ok 200 000

Może i macie rację. Jaki to może być mniej więcej koszt takiej zabawy? I czy to dużo do roboty żeby dostać się do skrzyni i sprzęgła. Mechanik znajomy powiedział mi że dużo wyciągania.

Najlepiej powiedzcie mi ile mogę z tym jeszcze pojeździć. I czy sprzęgło da się wyregulować żeby ta 5tka nie zgrzytała. A na remont przyjdzie swój czas...

synchronizator piątki koszt ok 100 zł robocizna 400 zł. (Trzeba wyciągać cały silnik aby dostać się do skrzyni (stąd te koszta). Jeżeli wszystko jest wydarte do sprzęgło jest na wieszku. Koszt sprzęgła ok 300 zł. więc całośc ok 700-800 minimalnie. Otwierając skrzynię będzie widać co jeszcze należy wymienić. Napewno łożyska być może również synchronizatory innych biegów. Więc bez 1000 nie porywaj się za robotę

przede wszystkim
po kupnie auta nalezy wymienic rozrzad, wszystkie paski , oleje i plyny.
Ty tego nie zrobiles i teraz masz za swoje.
skoro masz auto i nie wiesz co jest w skrzyni to wiedz ze jak masz w niej wode to mozesz sie cieszyc ze wogole udalo sie ruszyc z miejsca.
na dzien dobry zmieniasz olej na syntetyczny 75W90 lub jezeli boisz sie ze po wyplukaniu tego co tam jest skrzynia sie "odezwie" zalej mineralny 80W90 . biegi beda wlasnie ciezej wchodzily na zimno ale bedziesz mogl je zmieniac a nie tak jak teraz.
gkorzen, wydaje mi sie ze koloryzujesz bo po co wyciagac silnik zeby robic skrzynie skoro skrzynia jest od dolu latwiej i szbciej do wyciagniecia tymbardziej w osce.poza tym 400 pln to za samo wyciagniecie i wlozenie silnika bo chyba nie zdajesz sobie sprawy ile jest roboty przy rozlozeniu samej skrzyni i wymianie tam czegokolwiek . druga sprawa kto wymienia sama tarcze sprzeglowa ( za 300 pln tylko tarcze kupisz) skoro docisk i lozysko pracowalo tak samo.

Hans i wtym momencie sie mylisz. Bo olej zmienilem, rozrzad zrobilem. Auto mam 3 miesiace.

olej w skrzyni zmieniles ?

f silniku zmienił.Przecież sam nie wie czy ma olej czy przecier pomidorowy.
Niech kolega czeka.Z dwumasem też się wstrzymaj do czasu gdy Ci coś bokiem przez korpus skrzyni wyjdzie.

czyzbys byl jego dostawca czesci ??

Nie no.Tak daleko nie wysyłam .Tak sobie tylko głośno myślę.

Bo najgorsze jest czekanie i ocenianie na "oko" co jeszce może wytrzymać.

najgorsze jest to ze ponoc w instrukcjach pisza ze oleju w skrzyni sie nie wymienia. szkoda ze nie pisza ze nie tyczy sie aut powypadkowych i sprowadzanych do polski przeciez to oczywiste ze 10letnie auto ma juz tyle najechane ze instrukcja obslugi od nowego auta nie ma prawie wogole zastosowania odnosnie tematow eksploatacyjnych bo autor i tak zalozyl ze wczesniej uzytkownik sprzeda i pojdzie do salonu po nowe niz sie skrzynia zacznie sypac ... no ale nie zakladali ze w polsce wszystko co przezyje po sprzedazy przez pierwszego wlasciciela bedzie jeszcze dlugie lata eksploatowane i to z powodzeniem prawie bezproblemowo

Heh ale mi szpilę wbijacie. Oleju w skrzyni nie zmieniłem. Myślicie że to może pomóc? Pojutrze może skoczę do do znajomego mechanika. Co chcecie to piszcie panowie. Ale powiem tak szczerze, że próbuję z "gówna bat kleić" bo i tak się zapożyczyłem na te auto. A zawsze marzyłem żeby mieć cztery koła z przodu na masce. Więc stąd moje zapytania: ile kosztuje, ile jeszcze mogę pojeździć, a czy nie da się inaczej? Ale swoją drogą biorę to też pod uwagę że jak wszystko co jest wadliwe porobię to pośmigam pare lat.
Zaraz idę w kanał zdejmuję dolny plastik i popatrzę czy tam nie ma żadnej regulacji sprzęgła. Może jego podciągnięcie coś by pomogło na trochę.