.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 04.maja.2024 19:45:13

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 05.lip.2008 19:01:02 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.paź.2007 00:16:53
Posty: 153
Lokalizacja: Kraków
GrzesB napisał(a):
A co do logów - masz rację - one bywają pomocne, ale czasem i mylące... Ich właściwa ocena jest możliwa tak naprawdę wyłącznie w zestawieniu z wieloletnią praktyką...


Amen :peace:

a to wszystko bez narywania :diabel: :diabel: :diabel:

_________________
A4 B6 2.5 TDI BDH by Piotruś


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 06.lip.2008 07:32:05 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.wrz.2004 22:11:37
Posty: 5122
Lokalizacja: Łódź / Warszawa
AndyN napisał(a):
GrzesB napisał(a):
Trzeniu - gratulacje - wiem ile Piotrek wsadził serca w Twoje V6 i jak długo z nim walczył... Wiem też ile różnych tematów musiał załatwić aby w końcu naprawić Twojego dieselka. Widać się uparł i była to dla niego sprawa honoru - cieszę się razem z Tobą :peace:

P.S.
Piotrkowi już gratulowałem :peace:


A niewtajemniczeni mogliby się dowiedzieć co było z silnikiem? :|


nie, nie mogliby.
AKP nie jest już miejscem, gdzie pozyskasz poradę.
jest miejscem, gdzie kojarzy się klienta z usługodawcą.

branżowe fora Diagtronika i MT odznaczały się o wiele większą bezinteresownością u szczytu swego istnienia, aniżeli obecnie AKP.

_________________
Diagnostyka TDI
Czyszczenie przepływomierza masowego Bosch stosowanego w silnikach AFB/AKN
Problematyka wibracji biegu jałowego silników 2.5TDI - dokumentacja serwisowa

Anthem Advanced 1

:P(|)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 06.lip.2008 11:32:40 
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.lis.2006 09:18:37
Posty: 8134
Lokalizacja: W-wa/Końskie
Auto: Audi S4
Trzeniu napisał(a):
Jestem przekonany że moje auto jest w pierwszej 10 w Europie jeśli chodzi o prześwietlenie i wszelkiego rodzaju diagnozy :peace: Każda nawet najmniejsza część została zbadana pod kątem usterki. Może jak Piotruś znajdzie chwilkę to coś napisze ;)

No tyle pracy ile włożył Piotr w moje auto to szok ...
Myślę że ubyło jemu z 10 lat :peace: a autu z 4 :peace: , jeśli chodzi o pracę silnika to mam wrażenie jakbym wczoraj odebrał samochód z salonu z przebiegiem 0 km ;)

Ta naprawa nauczyła mnie jednego... logi można sobie wsadzić głęboko w d... przy pewnych usterkach...
Ani Piotruś ani koledzy z forum : meszrum* , carlnova* ani ktokolwiek inny na podstawie logów nie wstrzelił się z tym co było w logach do rzeczywistej/ych usterki/rek ;)

* wymieniłem Was dlatego iż również gorąco próbowaliście mi pomóc , za co serdecznie dziękuję

Samochód odebrałem wczoraj o 21:30 , samochód naprawiony , wymyty , wysprzątany a komora silnika wyglądała jak nówka z salonu ( i nie chodzi tu o plaka :peace: ) poza tym zostało wyłapanych kilka/kilkanaście małych niedoskonałości których ani ja ani krakowska ASO bełtowski( o działaniach tej firmy powstanie zapewne osobny wątek...) nie wyłapała a które nie umknęły oku i uchu Naszego forumowego czarodzieja Piotra :peace:

Naprawa trwała dosyć długo i już się nosiłem z zamiarem pozbycia się samochodu ale od wczoraj zakochalem się w nim od nowa :peace: w zasadzie dopiero teraz wiem co to znaczy V6 w Audi :diabel:

Samochód wyjechał w idealnym stanie z warsztatu Piotrusia i jedyną osobą która kiedykolwiek będzie w nim coś robiła jest Piotr :peace: ;)

Przez cały ten czas naprawy Piotr kontaktował się bardzo często ( maile , telefony) informując mnie na bieżąco na jakim etapie jest naprawa. Cała naprawa była uwieczniana za pomocą fotek , wykresów i innych informacji oraz tłumaczona na zasadzie elaboratów ( jak to u Piotra :peace: )

Posdumowywując :

Usterka została usunięta a nie zatuszowana :peace:

Poza tym auto stało się bardziej żwawe :peace:

Piotruś dziękuję :peace:

Typowy dla 2.5 V6 temat narywania/nierównej pracy silnika w moim samochodzie uważam za temat zamkniety


Odnosze dziwne odczucia czytając te pochwalne peany... bardzo dziwne - ale moze mi sie tylko wydaje.
Przepraszam za OT.


GrzesB napisał(a):
A co do logów - masz rację - one bywają pomocne, ale czasem i mylące... Ich właściwa ocena jest możliwa tak naprawdę wyłącznie w zestawieniu z wieloletnią praktyką...


Juz to kiedys slyszalem i to nie tak dawno... w podobnym tonie... :):
Grzes - no offense.

Pozdrawiam serdecznie

_________________
Diagnostyka czyni cuda
"The force is with you young Skywalker but you are not a Jedi yet."

S4 B5 Avant quattro ..AGB.. szybka czarnulka

Była : B5 Avant quattro ..APU..
Była : B3 Limo ..SB..
Była : C4 TDi Avant quattro ..AEL..
Była : B5 TDi Avant quattro ..AFN..
Była : B3 Limo ..SF..
Była : B5 TDi Avant ..AFN..
Była : B5 TDi Limo ..AFN..
Była : B4 TDi Avant ..1Z..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 06.lip.2008 12:24:35 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
GrzesB napisał(a):
Jak Piotrek będzie chciał to sam napisze


Grzesiu - oczywiście chciałem wszystko opisać, krok po kroku, ze zdjęciami kolejnych etapów naprawy i szczegółowym opisem wszystkich dokonanych czynności. Naturalnie wszystko oprócz ataków furii, która chwilami mnie - i nie tylko mnie - ogarniała, czego skutki tez zostały sfotografowane :): ... .

Ale ... już mi się nie chce ... i raczej nie muszę tłumaczyć dlaczego ... .

Jak wiesz Grzeniu doskonale - ja nie jestem jedynym autorem sukcesu w tej nadzwyczajnie osobliwej i nietypowej sprawie, a wręcz przeciwnie - wykonałem tylko "fizyczną robotę" pod dyktando (i pod czujnym okiem ;) ) prawdziwych fachowców, którzy w swej nieograniczonej dobroci ofiarowali mi wypracowane latami kompetencje, doświadczenie, cierpliwość, ogromne zaangażowanie własnego czasu oraz dostep do sprzętu jakiego 99,9% innych serwisów nawet na oczy nie widziało ... .

Poniewaz już zaczyna się to co zwykle (i to nawet zanim zdążyłem cokolwiek napisać o BDH Trzenia) - żadnych szczegółów nie będzie. Nie jestem uprawniony aby narażać na niewybredne komentarze autorytety osób skutecznie pracujących na swój sukces całymi latami ... .
Ba, nie tylko że nie jestem uprawniony ale byłbym ostatnią osobą, która by cos takiego uczyniła ... .

GrzesB napisał(a):
- niemniej zakres działań "naprawczych" i konsultacyjnych był niewyobrażalny. Dobrze Trzeniu, że wytrzymałeś do końca naprawy - wielu fachmenów złożyło broń (z opowiadań wiem :diabel: ) - no ale Ty nie trafiłeś to byle kogo. Najważniejsze, że właściciel zadowolony :peace:


I na tym FAKCIE skupmy się najbardziej, bo najlepiej wykonana naprawa nie miałaby żadnego sensu, gdyby Trzeniu nie odjechał z bananem na buzi ;) :P ... .
Autko trafiło do mnie lekko zaniedbane (mam na myśli kwestie techniczne, a nie np. przedział pasażerski), po całkiem niedawnym przeglądzie w ASO CCCO (o ewentualne szczegóły poproszę Trzenia) .
Pierwszego zonka doświadczyłem od razu - tuż po wyjęciu obudowy filtra powietrza, w której znalazłem kawałki wężyków przelewowych, conajmniej łopatkę kamieni oraz kompletnie zapchany wkład filtrujący. Osobiście trudno mi uwierzyć, że to wszystko nazbierało się tam w na przestrzeni 15 tyś.km. - a należy pamiętać, że Trzeniu występujący w roli klienta miał prawo liczyć, że usługa za którą zapłacił - została wykonana prawidłowo.

Oto ogólny obraz sytuacyjny :): :

Obrazek Obrazek Obrazek

Na szczęście - wyżej ukazane jak i inne "ułomności" są w pełni odwracalne i zostały sukcesywnie usunięte, a to co liczy się najbardziej czyli "twarda mechanika" okazała się w stanie idealnym. Oto na przykład wałeczki rozrządu nowej generacji - nie budzące żadnych zastzeżeń:

Obrazek

W podobnie doskonałym stanie pozostają też inne elementy silnika ;) , co rokuje niezakłóconą eksploatację na długie lata :P .

Ponadto - jednym z pobocznych ale jakże pozytywnych skutków naprawy jest fakt, że Trzeniowe BDH zostało prześwietlone nie tylko mechanicznie ale również "elektronicznie", w wyniku czego udało się ustalić ponad wszelką wątpliwość, że przebieg "z szafy" w pełni pokrywa się z zapisami w innych sterownikach zapisujących niektóre "wybrane fragmenty z historii eksploatacji".
Co ważne - brak jest śladów aby ktokolwiek próbował te zapisy "modyfikować" ... ;) .

Ponieważ ... :
- ze 100%-ową pewnością z Trzeniowego BDH udało się usunąć "nowotwora"
- w mojej ocenie samochód jest bezwypadkowy (minimalne wątpliwości budzi tylko lewy reflektor - w którym uchwyty są takie jakby np. po kolizji z małym zwierzątkiem albo cuś podobnego)
- ponieważ wiadomo że przebieg jest prawdziwy
... osobiście uważam, że (w końcu) doczekaliśmy się chwili, w której wiadomo, że o ten samochód warto zadbać zgodnie z zaleceniami instrukcji serwisowych - uzyskując tym samym praktycznie całkowitą pewność bezawaryjnej eksploatacji przez wiele kolejnych lat.
Coprawda zostało jeszcze kilka pomniejszych prac do zrobienia ale właśnie po to są regularne przeglądy, żeby takie historie likwidować.

Oczywiście ja tylko podpowiadam jakie jest moje zdanie na temat Trzeniowego BDH, a jak właściciel wykorzysta przedstawioną opinię i komu przypadnie doprowadzenie tego wyjątkowo ślicznego i fantastycznie wypasionego autka - do stanu igła pod każdym względem (przede wszystkim w obrębie tak istotnych układów jak np. hamulce, zawieszenia, etc.) - to już zależy wyłącznie od decyzji Trzenia. Ja uważam, że jego samochód - bez większego nakładu pracy i środków - można łatwo i szybko doprowadzić do najwyższej sprawności technicznej, całkowicie porównywalnej z egzemplarzami fabrycznie nowymi.

Myślę, że już teraz - po naprawie silnika - autko będzie nieco bardziej żwawe :P :d i w jakimś stopniu zmniejszy się też zużycie paliwa - co być może (?) dodatkowo zmobilizuje Trzenia do przestrzegania terminowych inspekcji serwisowych :) ... .

Kończąc posta chcę powiedzieć, że w okresie bezmała czterech tygodni - z autem codziennie "coś się działo" - i to po kilka, a nawet do kilkunastu godzin na dobę ... . Oczywiście większość z czynności było wielokrotnie powtarzanych - tak, aby krok po kroku eliminować wszystkie "potencjalnie podejrzane" podzespoły ... .
Jedyną alternatywą, lecz zupełnie nieakceptowalną - byłaby jednorazowa ale okropnie kosztowna wymiana wszystkich najdroższych elementów znajdujących się w komorze silnika ... . Nam chodziło o to, żeby wymienić / naprawić tylko to, co rzeczywiście powodowało niezwykły bałagan w odczytach diagnostycznych, a przede wszystkim - w naszych umysłach ... .
Taki był cel i został osiągnięty w 100%, dzięki czemu ani jedna część nie została wymieniona na "chybił-trafił". Tym sposobem pokonaliśmy fabryczną dokumentację serwisową dla silników BDH i BDG, która to dokumentacja - gdyby sie do niej ściśle zastosować - zrujnowałaby nas finansowo, a pozytywny efekt naprawy ciągle stałby pod znakiem zapytania ... .

Osobiście - po całej "aferze" z narywającym silnikem w samochodzie Trzenia - wynoszę taki wniosek, że ta doskonale dopracowana konstrukcja nie toleruje żadnych - i to absolutnie żadnych - ułomności osprzętu elektronicznego i mechanicznego. Nawet - jak to było w tym przypadku - i co znaaacznie opóźniło zakoćzenie naprawy - w sumie niewielkie (ale bardzo szkodliwe z punktu widzenia dalszej eksploatacji) "odchyłki od normy" ulokowały się poza "polem obserwacji" monitorujących pracę silnika - czujników. Stąd powstała taka sytuacja, że poszczególne sterowniki widziały problem ale nie wiedziały skąd pochodzi ... .

Reasumując - temat wibrujących BDH (i BDG) został rozpracowany ale tylko i wyłącznie dzięki ogromnym pokładom wiedzy i doświadczenia oraz osobistemu zaangażowaniu Pana Janka Sopy (SSERWIS) oraz Pana Łukasza (BOSCH SERVICE ŚMIETANA). To im należą się prawa autorskie, podziękowanie i tantiemy z osiągnietych wyników . Moja skromna osoba - pomimo tego, że to ja odwaliłem :): "fizyczny zakres prac" - schodzi do roli trzecioplanowej ... .
Nawet jeśli mogę sobie przypisać rolę głównego inicjatora i głównego koordynatora prac, to bez niesłychanej przychylności, elastyczności i poświęcenia prywatnego czasu Panów: Janka i Łukasza - z całej roboty nic by nie wyszło ... .

Oczywiście BARDZO DZIĘKUJĘ Trzeniowi za zaufanie, którym obdarował mnie ad hoc powierzając mi swojego rodzyneczka, a którego to zaufania w żadnym wypadku nie chciałem nadużywać ... . Wiem Piotrze jak wiele kosztował Cię czas bez samochodu niezbędnego do pracy zawodowej i wierz mi, że ani przez moment tego nie ignorowałem. Jeszcze raz dziękuję za Twoją cierpliwość i wytrwałość, bo taką postawą motywowałeś mnie najbardziej do działania - szczególnie wtedy, kiedy wszystko co dało się zdiagnozować - zostało pozytywnie zdiagnozowane ... a silnik wciąż narywał ... .

Myślę, ze nagłośnienie sprawy na Forum AKP miało sens z dwóch powodów:

1. Usunęliśmy usterkę, z którą nie poradziło sobie żadne ASO (a zapomniałem wcześniej napisać, że było wiele śladów wskazujących na takie działanie - nawet w Niemczech, o czym wspomina też lakoniczna dokumentacja serwisowa).

2. Wiemy gdzie szukać i czego szukać w samochodach, które dopiero pojawiają się na polskich drogach, przez co koszty naprawy każdego kolejnego BDH i BDG z podobnym problemem - najprawdopodobniej zatrzymają się na poziomie niższym
od sugerowanej w dokumentacji serwisowej wymiany np. sterownika silnikowego czy łomatko - pompy wtryskowej i kompletu wtryskiwaczy za bagatela - około 5000 zł. ... ;) .

Trzeniu - powiem szczerze, że skuteczna naprawa Twojego BDH to był dla mnie "punkt honoru" ... . Na podstawie osiągniętych wyników bardzo żałuję, że nie odkupiłem tego autka ... dopóki było zepsute ... :P :): :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 06.lip.2008 17:25:26 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.wrz.2006 10:26:19
Posty: 304
Lokalizacja: W-wa
Powyższy eleborat można byłoby mocno skrócić: auto naprawione, w naprawie udział brali SSerwis, Bosch Śmietana i wyżej wzmiankowany, nie napiszę co było nie tak, np. dlatego że mi się odechciało (sic!) Auto po naprawie jest w z******* stanie, a może być tylko w lepszym.

Tylko jaki jest sens istnienia w takim razie takich tematów, ba, całego forum? :( :/

Poziom zaawansowania porad ma się ograniczać do np. "jak wymienić przednią pozycyjną żarówkę w A4B6"? Za bardziej zaawansowane wystawiamy faktury ...

==================

Piotruś napisał(a):
Obrazek Obrazek Obrazek


Ciekawe ile garści piachu turbo zdążyło już przemielić i w jakim jest stanie ...

_________________
Obrazek Piszę poprawnie po polsku

Moja A4 B6 2.5 V6 TDi Quattro BDH:
http://public.fotki.com/and777rew/
http://www.a4-klub.pl/smf/audi_a4_b6/b6 ... 376.0.html

quattrocat
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 06.lip.2008 19:09:51 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
AndyN napisał(a):
Tylko jaki jest sens istnienia w takim razie takich tematów, ba, całego forum? :( :/


Pod każdym postem - w dolnej linijce - drugi guzik od lewej ("ignore"). Wcisnij i po kłopocie ... (skoro nie rozumiesz co się stało - lub udajesz, że nie rozumiesz ...) ;) .

AndyN napisał(a):

Piotruś napisał(a):
Obrazek Obrazek Obrazek


Ciekawe ile garści piachu turbo zdążyło już przemielić i w jakim jest stanie ...


Ani jedno ziarenko, ani jeden pyłek. Porządne filtry (a taki był na szczęście założony u Trzenia :) ) mają to do siebie, że z upływem czasu są coraz bardziej przytkane ale syf zostaje "po właściwej stronie". Fotki przedstawiłem wyłącznie jako dowód zaniechania ze strony serwisu obsługującego samochód Trzenia, co być może powodowało zwiększone zużycie paliwa, ograniczenie mocy i być może zwiększony przyrost nagarów - ale po stronie ssącej (czyli "za filtrem") panowała idealna czystość i nawet siateczka przed przyepływomierzem nie była pokryta typowym dla tego miejsca - czarnym kurzem. Parametry prepływomierza idealne, turbiny tak samo doskonałe :d .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 06.lip.2008 19:29:52 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.wrz.2006 10:26:19
Posty: 304
Lokalizacja: W-wa
Piotruś napisał(a):
Obrazek


U mnie zrobili ten sam błąd przy okazji wizyty w ASO Audi zaraz po zakupie auta. Nie wyczyścili tego sitka. Oprócz tego wlali za dużo oleju :/ (musiałem odysać) I w dodatku kazali zapłacić duuużo pieniędzy za samą tylko robociznę (materiały były moje: Motul i Knechty)

_________________
Obrazek Piszę poprawnie po polsku

Moja A4 B6 2.5 V6 TDi Quattro BDH:
http://public.fotki.com/and777rew/
http://www.a4-klub.pl/smf/audi_a4_b6/b6 ... 376.0.html

quattrocat
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 06.lip.2008 20:49:34 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.paź.2007 00:16:53
Posty: 153
Lokalizacja: Kraków
AndyN napisał(a):
Powyższy eleborat można byłoby mocno skrócić: auto naprawione, w naprawie udział brali SSerwis, Bosch Śmietana i wyżej wzmiankowany, nie napiszę co było nie tak, np. dlatego że mi się odechciało (sic!) Auto po naprawie jest w z******* stanie, a może być tylko w lepszym.

Tylko jaki jest sens istnienia w takim razie takich tematów, ba, całego forum? :( :/

Poziom zaawansowania porad ma się ograniczać do np. "jak wymienić przednią pozycyjną żarówkę w A4B6"? Za bardziej zaawansowane wystawiamy faktury ...

...


AndyN powiem Ci chłopie że przechodzisz sam siebie :peace:
O ile dobrze Pamiętam to Ty sam mówiłeś mi że zawoziłeś samochód do Rogala który uporał się z problemem ale nie powiedział Ci co było zrobione( To samo info otrzymałem od Flyera)... Sam mi napisałeś wczoraj wieczorem na gg że "w trakcie chipowania chcąc-nie chcąc wygadał się co robił ;) " więc daruj sobie swoją postwę roszczeniową...

Szczerze mówiąc szkoda że z powodów tak błahych (jakieś prywatne podjazdy) nie została zamieszczona na forum cała naprawa której dokumentacja zajęła by więcej miejsca na forum niż wszystkie Twoje i moje posty kolego AndyN ;)

Gwoli ścisłości dokumentację takową otrzymałem...

Pozdrawiam wszystkich bez wyjątków ;)

_________________
A4 B6 2.5 TDI BDH by Piotruś


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.lip.2008 12:12:42 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.maja.2007 12:00:48
Posty: 1583
Lokalizacja: Konstancin jeziorna
Auto: Toyota 3ZR-FAE
Topick troszkę jak wiedza polaków o tarczy anty rakietowej, rzeczywiscie, ale Piotrus ma prawo nie pisac referatow skoro "urobił sobie nie mało ręce" aby doprowadzic V do kultury.
Po drugie Trzeniu był "klientem", wiec jestem w stanie to zrozumiec jako myślący nie musialem sie zmuszac, aby to pojąć :)

Cytuj:
cyt. AndyN - Oprócz tego wlali za dużo oleju n (musiałem odysać)

:D tzn ile? A sprawdzales poziom na 90C :D ile było, a ile odessałs?
Zastanów sie czemu nalali troche ponad norme ;)

I prosze nic nikomu nie moze zarzucac
:peace:
:!!: pozdrawiam.

_________________
Forester MY15 2.0 XT
Mk5 1.9 BKC+++


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.lip.2008 18:12:58 
Użytkownik

Dołączył(a): 15.lis.2007 12:34:27
Posty: 1902
Lokalizacja: Wroclaw
AndyN napisał(a):
Powyższy eleborat można byłoby mocno skrócić...
Poziom zaawansowania porad ma się ograniczać do np. "jak wymienić przednią pozycyjną żarówkę w A4B6"? Za bardziej zaawansowane wystawiamy faktury ...

meszrum napisał(a):
AKP nie jest już miejscem, gdzie pozyskasz poradę.
jest miejscem, gdzie kojarzy się klienta z usługodawcą.

Autor rozpisuje elaboraty i jak komus sie nie podoba to nie czyta...
...ale ten zawod bo na koncu nie wiadomo o co chodzilo (w sumie o wymianie filtru powietrza i ogladniecie niezuzytych krzywek?)
No ale to wtracenie pochwal zaprzyjaznionym warsztatom...wczesniej mocno broniona na sile spiskowa teoria o zafalszowanych logach po chipie w sserwis jakby delikatnie mowiac nie przecza zlosliwej uwadze Meszrum’a (niedawny leader forumowy jakby popadl w nielaski widze po ostrzezeniach?) czy AndyN-iego
Zabraklo generalnie zdania w stylu np „my jestesmy dobrzy fachowcy i razem pokazalismy ze potrafimy wiecej niz ASO audikowe.. co bylo nie powiemy bo z tego zyjemy” (i sprawa jasna, czysta dla mnie... i najwazniejsze bez sciemniania)
-
Dodam, ze z uslug sserwis w zyciu nie korzystalem i jestem jak najbardziej daleki od robienia antyreklamy, z „bosch Smietana” to nawet w ramach szerszej uslugi korzystalem (posrednio przez mechanika) i nie mam nic do zarzucenia (ale to nie byla zadna dramataczna usluga u Smietany)
Pozdrawiam,
Przemek

_________________
TDI VP, PD: Analizujemy Logi - przepływomierz
TDI VP:Analizujemy Logi TDI - kąt wtrysku


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.lip.2008 18:32:12 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Słuchajcie - żaden z Was opanowując temat szerzej nie znany w PL nie ujawni na forum sposobu usunięcia usterki - to tak jakbyście chceli by np. Rogal opisał dokładnie jak się robi czipy by każdy mógł sobie sam go zrobić... Oczywiste jest, że wiedzą dzieli się każdy do pewnego momentu...

Cytat z meszrum'a jest IMHO niezbyt trafiony - on sam raczej też nie podjąłby się "przetarcia szlaku" w trudnej sprawie by później podać wszystkim (również konkurencji) wszystko na tacy... Pozatym - kto by to zrobił?

Powiem inaczej - sam opatentowałem sposób na łamanie PIN kodu w odbiornikach radiowych (do sterowania bram) i nikomu nie piszę jak się to robi - jak już ktoś musi rozkodować to robię to sam (nawet za niewielką odpłatą lub za darmo) ale sposobu nikomu nie zdradzę!! I też jestem prawdopodobnie jedyną osobą w PL która potrafi to zrobić (nawet producent stwierdził, że to nie jest możliwe). Normalna praktyka i nie ma co się nad tym rozwodzić...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.lip.2008 18:50:34 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.wrz.2006 10:26:19
Posty: 304
Lokalizacja: W-wa
grejf napisał(a):
Cytuj:
cyt. AndyN - Oprócz tego wlali za dużo oleju n (musiałem odysać)

:D tzn ile? A sprawdzales poziom na 90C :D ile było, a ile odessałs?
Zastanów sie czemu nalali troche ponad norme ;)


Nie przy 90 st. sprawdzałem a przy 120 st. Specjalnie spuściłem chłodziwo żeby silnik się szybko i bezproblemowo rozgrzał .... A tak w ogóle to mogłem w ogóle nie odsysać bo po tym "eksperymencie" jakoś tak zaczął brać olej, choć malutko, ledwie 1l na 1 tys. km ....

Nie rób ze mnie idioty, dobrze? :|


Cały czas patrzyłem mechanikowi na ręce (chciałem zobaczyć jak się takie wymiany robi) i to "nalanie" wynikało po prostu z niewiedzy. Widziałem jego minę gdy po wyciągnięciu bagnetu nie był w stanie stwierdzić ile oleju jest ...

ASO to dla mnie pomieszanie niekompetencji i zdzierstwa

EOT z mojej strony

_________________
Obrazek Piszę poprawnie po polsku

Moja A4 B6 2.5 V6 TDi Quattro BDH:
http://public.fotki.com/and777rew/
http://www.a4-klub.pl/smf/audi_a4_b6/b6 ... 376.0.html

quattrocat
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.lip.2008 20:40:31 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21.wrz.2006 17:46:54
Posty: 1140
Lokalizacja: Kraków
OT
ANDYN...1. ltr na tysiac? To smok a nie silnik. Jak ja wlałem 12 tysiecy temu 4.5 litra tak przedwczoraj zlałem 4.5 litra oleju bo przyszła pora na zmiane. Zero dolewek, do dzis mi sie wala opakowanie z poł litrą oleju. Mój silnik ma 19 lat. ...

EOT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.lip.2008 20:43:34 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.paź.2007 00:16:53
Posty: 153
Lokalizacja: Kraków
no właśnie..

to co Ty 15 litrów oleju lejesz od wymiany do wymiany?
to może nie ma sensu wymieniać bo masz non stop świeży olej :diabel:

ps. znają się , znają :peace:

AndyN napisał(a):
ASO to dla mnie pomieszanie niekompetencji i zdzierstwa


Zgadzam się w 100%

_________________
A4 B6 2.5 TDI BDH by Piotruś


Ostatnio edytowano 07.lip.2008 20:58:05 przez Trzeniu, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.lip.2008 20:54:37 
Użytkownik

Dołączył(a): 05.lut.2007 08:44:26
Posty: 303
Lokalizacja: Gostynin / Wólka Nosowska
Hehehe, co poniektórzy to w ogóle na żartach się nie znają :) lub nie chcą :/
15 litrów... hehehe :)

_________________
S6 C6 5,2 BXA Quattro 2011>>??
S6 C5 4,2 AQJ Quattro M6 2009>>2011
A6 C5 2,5TDI AKE Quattro M6 2007>>2009


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2008 10:03:26 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
GrzesB napisał(a):
Słuchajcie - żaden z Was opanowując temat szerzej nie znany w PL nie ujawni na forum sposobu usunięcia usterki - to tak jakbyście chceli by np. Rogal opisał dokładnie jak się robi czipy by każdy mógł sobie sam go zrobić... Oczywiste jest, że wiedzą dzieli się każdy do pewnego momentu...


Bardzo słusznie Grześ - "ogólnie" mam identyczne przemyślenia do Twoich. Jednak - nad czym kombinowałem cały piątek i pół soboty - istniała możliwość takiego przedstawienia sprawy - żeby na forum publicznym przekazać tylko ogólny zarys problemu - a szczegóły zachować w innym miejscu "internetu".
W ten sposób AKPowicze (oraz użytkownicy bratniego Klubu A4) - dysponowaliby nieograniczonym dostepem do wszelkich szczegółów bez naruszenia "tajemnicy handlowej" ... . Mało tego - najprawdopodobniej kilku z i tak niewielkiej liczby userów BDH i BDG - trafiłoby do mnie na naprawę (o czym świadczy aktualne oblężenie mojej skrzynki pocztowej) ... .

Ale nie - po co było czekać na mojego posta w tym topiku - skoro łatwiej i przyjemniej jest wykorzystać wątpliwą okazję do obrzucenia mnie (kolejny raz :/ ) kretyńskimi pomówieniami o komercjalizację naszego Forum, nie wspominając o "domyślnym" egoizmie, kryptoreklamie i czym tam jeszcze ... .

Skoro postawiono mnie pod pręgierzem krytyki (zamiast cieszyć się z IMHO wielkiego sukcesu i oczekiwać spokojnie na dalsze szczegóły), to przysługuje mi niezbywalne prawo do riposty, co niniejszym uczynię ... .

Otóż śmiem twierdzić, że mój "dorobek" zawierający około 2240 postów, z czego conajmniej 2100 zawiera ABSOLUTNIE BEZINTERESOWNE "porady techniczne" oraz conajmniej drugie tyle samo (lub nawet dużo więcej) porad udzielonych za pomocą PW - w zupełności wystarcza do podważenia wyssanych z palca, podłych, prostackich i sabotujących AKP - pomówień ... .
Aby nie być gołosłownym (co do charakteru mojej "działalności" na AKP) - otwarłem swój profil i skopiowałem 5 ostatnich tematów, w których zabrałem głos (w charakterze użytkownika):

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... t=#1202000
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... t=#1201989
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... t=#1201933
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... t=#1201871
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... t=#1201871

I co teraz powiesz Andy ??? W dalszym ciągu masz zamiar ironizować, spłycać i wprowadzać ferment tam gdzie (absolutnie) go nie ma ??? Chcesz mi powiedzieć, że powyższe przykłady nie wykraczają poza poziom wymiany żarówek ??? Dalej masz zamiar negować potrzebę i cel istnienia tego Forum ???
Mam wstawić 2095 podobnych linków ???
Zapomniałeś już ile ton pomocowych kilobajtów przesłałem Ci kiedyś na PW ???
A żebyś wiedział - szkoda, że kończąc naszą korespondencję nie wystawiłem Ci faktury ... .

Wracając "ogólnie" do tematu chcę jeszcze powiedzieć, że imputowane mi utrzymanie w rzekomej tajemnicy (hahaha, śmiech na sali i nic więcej, tak zawana: piaskownica ...) czegokolwiek - jest kolejną megabzdurą.
Dowodzi tego (o ironio) ... Faktura VAT i baaardzo szczegółowe rozliczenie usługi z opisem wykonanych czynności oraz spisem wymienionych części / elementów - warunkujących skuteczne zakończenie naprawy. Ponadto zanim Trzeniu sięgnął do portfela - wykonaliśmy około 45 minutową jazdę próbną - w trakcie której ponownie cały zakres prac został szczegółowo przedyskutowany, a zapłata za usługę nastąpiła dopiero na koniec "przejażdżki" potwierdzającej w praktyce "omówioną teorię" ... .

Reasumując powiem tyle, że jeśli w dalszym ciągu ktoś miałby zamiar mieszać mnie z błotem - to radzę dobrze zapoznać się z kompletem okoliczności danej sprawy - bo tym razem - i jak zwykle - to nie ja zostałem ośmieszony, a wyłącznie autorzy wycelowanych we mnie pomówień, które (również jak zwykle) - odbiły się rykoszetem wracając jak bumerang do inicjatorów zamieszania ... . Zamieszania, na ktrórym ucierpieli co najwyżej "Bogu ducha winni" - właściciele narywających BDH i BDG ... .
Mój udział w tym topiku raczej dobiega końca, a wnioski pozostawiam innym do oceny (własnej lub publicznej) ... .

PS:
Moje motto na dziś : PRAWDA ZAWSZE OBRONI SIĘ SAMA .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Ostatnio edytowano 08.lip.2008 10:13:39 przez Piotruś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2008 10:13:35 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.maja.2007 12:00:48
Posty: 1583
Lokalizacja: Konstancin jeziorna
Auto: Toyota 3ZR-FAE
[b]Piotruś po co się tłumaczysz to problem Andeg'o i niech z nim żyję, nie potrzebnie uważasz to w ogóle jako pomówienie bez sensu, a tak w ogóle sorry bo chyba Ci się wciąłem w post, gdy go edytowałes ;)

AndyN przy 120C w TDi spuszczając chłodziwo :P :?:

AndyN nie robie z ciebie idioty (nie w mojej naturze) ! Zadaję tylko pytanie, zadam drugie pamietaj bez podtekstów, miałeś już V TDi ?

Bo z tym olejem to tak troche rzeczywiście :067: az jestem w szoku.
Wiesz zeby zarzucac cos mechanikowi trzeba najpierw mu wyhaczyc ewidentny bląd. A cena, no coz kupilo sie Audi to normalne, jadac na wymiane oleju do ASO.
V ki mają to do siebie, że leję sie troszkę ponad normę jak olej scieknie z 2 głowic na odstanym silniku, mozesz miec takie wrazenie "nad normy" ile odessales, bo moze taką ilość ze lapie takie temperatury jak w/w i je ten olej 1L Na 1tkm :|

bo u mnie ponad 200tkm wymieniam co 13tkm, i nie mam ubytków.
Wiec, albo zrobiles literowke np 1L na 10tkm no powiedzmy. Ale to i tak za duzo.

Wiec pozdrawiam. :)

_________________
Forester MY15 2.0 XT
Mk5 1.9 BKC+++


Ostatnio edytowano 08.lip.2008 10:31:22 przez grejf, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2008 10:23:36 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.wrz.2006 10:26:19
Posty: 304
Lokalizacja: W-wa
Piotruś

Możesz prześledzić chronologię postów? Przypominając sobie ich zawartość?

Może wytłumaczymy sobie resztę na PW?

EDIT: Wszystko co napisałem w tym wątku dotyczyło tylko i WYŁĄCZNIE tego wątku, nie roli poszczególnych userów w życiu całego forum

Ze swojej strony przepraszam, nie był moją intencją taki rozwój sytuacji/dyskusji. :(:: :piwo:

Więcej nie będę zabierał głosu w takich wątkach.

Jak ja nie znoszę internetu jeśli chodzi o "głębsze" komunikowanie się - powstają niedomówienia, emocje itp. Kontakt twarzą w twarz to zupełnie inna jakość.


Grejf

Ja po prostu widziałem minę tego mechanika. On po prostu za dużo wlał tego oleju (po nocy było dużo ponad "górę" bagnetu) Sam zaczął coś mruczeć, że jak olej ściemnieje i okaże się, że jest go za dużo to mogę przyjechać i mi go odciągną.

Tylko co to ma wspólnego z tematem? ;)

A jeśli chodzi o branie oleju i "podgrzewanie" silnika do 120 st bez chłodziwa -> to była taka moja ironia ;) Olej sprawdzam tak co tydzień, jego stan się nie zmienia od "odessania". Bańka 1l Motula z połową zawartości jak na razie jeździ bezużyteczna w bagażniku (na szczęście)

_________________
Obrazek Piszę poprawnie po polsku

Moja A4 B6 2.5 V6 TDi Quattro BDH:
http://public.fotki.com/and777rew/
http://www.a4-klub.pl/smf/audi_a4_b6/b6 ... 376.0.html

quattrocat
Obrazek


Ostatnio edytowano 08.lip.2008 10:37:15 przez AndyN, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2008 10:26:35 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Grejf 'ie - z BDG i BDH w modelach A4 jest taki problem, że konstruktor bagnetu powinien dostać nagrodę (conajmniej) "Bzdury Roku" lub coś w ten deseń ... .
Bagnet jest umieszczony w idiotycznie wygiętej rurce, wykonany z miękkiego drucika i zakończony "harmonijką" oraz śmieszną "kulką" powyżej. Ten "dziwny układ" powoduje, że dokładny pomiar poziomu oleju graniczy z cudem (na zimno olej nie dopływa w labiryncie dostatecznie wysoko, na ciepło ta śmieszna kulka (byc może ?) nawet zasysa olej do rurki (ponad stan) - nie wiem tego na pewno ale tak sobie gdybam ... .
Z powyższych przyczyn - jeżeli tylko mechanik wymieniający olej - jest pewny, że wypuścił z silnika wszystko co się dało - to powinien zalać silnik taką ilością świeżego oleju - jaką podaje instrukcja, a bagnet poprostu olać - traktując go jako wskaźnik a nie miernik ... . Odsysanie oleju wymienionego powyższą "metodą" - niekoniecznie znajduje racjonalne uzasadnienie ... (IMHO).

Sorry za OT ale temat jako taki dotyczy BDH/BDG więc aż tak wielkiego grzechu chyba nie ma :): :P ... .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 08.lip.2008 10:34:32 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.maja.2007 12:00:48
Posty: 1583
Lokalizacja: Konstancin jeziorna
Auto: Toyota 3ZR-FAE
Piotruś ja rozumiem doskonale co masz na mysli "konstruktor bagnetu" ;)

Cytuj:
zimno olej nie dopływa w labiryncie dostatecznie wysoko, na ciepło ta śmieszna kulka (byc może ?) nawet zasysa olej do rurki (ponad stan) - nie wiem tego na pewno ale tak sobie gdybam ...

Też tak sobie to kiedyś obrazowo tłumaczyłem.

Dlatego, AndyN mógl widziec minę "mechanika" :D
AndyN to moze nie ma nic do tematu, ale ja odpisywalem na Twoj post, w ktorym napisales, odsysalem olej więc juz wiesz, ze miernk to zaden, jesli zostal spuszczony ok i wlana ksiazkowa wartosc oleju powinna być. Mechanik skoro tak stwierdzil, to moze sam tam pracowal 3 tydzien przeszedl z nissana ;)

pozdr.

_________________
Forester MY15 2.0 XT
Mk5 1.9 BKC+++


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: