.: AUDI KLUB POLSKA :.

W moim A6 obserwuje co jakis czas przyciecie przy rozruchu przy pierwszym, drugim obrocie rozrusznika. Cos jak zdychanie przy konczacym sie akumulatorze, jednak silnik odpala i nie zawsze sie to zdarza. Po zgaszeniu i ponownym rozruchu problem nie wystepuje. Nie ma zadnych bledow na diagnostyce, a wtryski maja korekcje od 0 do -6 najwiecej (tez dziwnie malo po 170 kkm). Co to moze byc?

Sprawdz ładowanie aku,mase i rozrusznik.

Uwaga sluszna i to uczynie, ale system mmi pokazuje stan naladowania aku na 100% wiec nie powinno braknac pradu.

Z doświadczenia wiem, że mmi kłamie co do aku

Tutaj zajrzyj http://www.a6klub.pl/a6c6-wtryski-przpe ... t25502.htm

Przeczytalem ale u mnie jest inaczej. Pali po takiej samej ilosci obrotow rozrusznika jedynie jakby na pierwszym lub drugim sie zacinal i natychmiast zapala

W tym wątku jest sporo więcej poruszonych tematów co do trudności z zapalaniem niż same objawy

Co do problemu to myślę, że to po prostu rozrusznik się kończy.

Faktycznie moze byc to wina rozrusznika. W 3.0 jest on w miare dostepny czy jest z tym problem?

Zacznij od sprawdzenia masy silnika... potem sam rozrusznik...

Dokładnie, sprawdź czystość klem i masę

Podłącz się do VASA i będziesz miał wszystkie informacje na dłoni

Auto bylo podlaczone do vasa u Pana Daneckiego w Piekarch Slaskich i przeszlo diagnostyke w ASO i nic zero bledow. Masy oczywiscie obejze. Mam swiadomosc ze trudno sie wam diagnozuje z tak skapego opisu i braku bledow w diagnostyce. danecki zasugerowal padniety lejacy wtrysk i stad problem z rozruchem ale po diagnostyce okazalo sie ze wtryski sa jak nowe.

U mie czsam tez tak przycina i WAS nic nie wykazało a że nie mam jakoś czasu to tak już rok jest a mam 210000kkm. Jak byś znalazł usterke to nogbyś się podzielić wiedzą .

Objaw typowy dla kończącego się rozrusznika.
Sugeruję wizytę w specjalistycznym warsztacie zajmującym się tą tematyką.

A ja bym stawiał na napinacze rozrządu

jeżeli dźwięk zmierza w kierunku 'grzechotnięcia', to również bym podejrzewał napinacze.
na szczęście jest już patent na ich wymianę bez wyciągania silnika - demontaż skrzyni i dostęp od jej strony.

Tak ale masz spokój na 30 tyś km

A co trzeba zrobić aby mieć spokój na dłużej?

Kupic nowszy model silnika 240 PS

Napinacze mam do wymiany szczegolnie prawy (te gorne). Prawy na 100% wymenia sie bez ruszania czegokolwiek, nie iwem jak z lewym. Koszt 1 tys z napinaczem. W ASO maja juz modyfikowane napicze. Roznica polega na jednym otworku. Nie wiem jakie ma Danecki. W ASO napinacz kosztuje w granicach 700 zl nie wiem ile robocizna. Szykuje sie na to w pszylym miesiacu.

A ten po drodze na 232ps ????????