.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kilka miesięcy temu poszło mi koło pasowe. Wymieniłem koło i wiskozę. Trochę popiskiwało, amortyzatorek skakał. Wymieniłem amortyzatorek, teraz nie skacze ale piszczy jak jasna cholera, stado świerszczy.
Przestaje piszczeć po polewaniu wodą wierzchniej strony paska w dowolny miejscu. Jakieś pomysły?

miałem coś podobnego. Nasmarowałem rolkę i wymieniłem pasek na nowy i jak ręką odjął.

niekiedy pasek piszczy, sa takie preparaty psikasz na pasek i przestaje. Tylko, ze za jakis czas znowu bedzie piszczal.

Uzupełniając post cytowany przez slaida ja zrobiłem regenerację ramienia napinacza przez zrobienie tulejki brązowej i rozwiercenia(rozwiertakiem) ucha napinacza - do dziś cisza.

To chyba będzie to. Sprawdzę te podkładki.

a nie masz czasem paska Contitech'a ? pomimo, że najdroższe i ponoć najlepsze mają tendencje do popiskiwania jak jest sucho (gdy jest deszczowo / wilgotnie popiskiwanie od paska znika). ja próbowałem preparatu do pasów polepszających przyczepność itp, i pomagały na dzień, góra dwa

Gates. Raczej rolka jest przekoszona.