.: AUDI KLUB POLSKA :.

zrob sobie przejsciowke do podlaczenia manometru i zmierz cisnienie paliwa. ze znalezieniem przyczyny jezeli lezy po stronie lpg , najlepiej gdybys mial schemat podlaczenia instalacji lpg i pojechal do jakiegos kumatego fachowca od instalacji elektrycznej zeby wszystko posprawdzac. kiedys kumplowi w oplu jednym przekaznikiem naprawilem zle wpieta instalacje lpg a bylo tak ze auto na beznynie wogole nie chcialo odpalic i nie jechalo.

hans co do LPG to wczoraj także podłączaliśmy ją do kompa i wszystkie parametry wydawały się w normie nie było żadnych błędów na kompie czasy wtrysków ok, mapa ok. Wszystkie czujniki wyglądały na prawidłowo wybrane i odczyty z nich też wiarygodne.

Lecz jest jedna sprawa, nie jest podłączona sonda lambda do sterownika instalacji gazowej, jest to zenit, niby on może pracować bez lambdy, ale możliwe, że wyplucie ostatniego błędu na VAG-u może być tym spowodowane.

Schemacik podłączenia zenita dla 6 cylindrów, proszę bardzo:



Co do pomiaru ciśnienia paliwa to to przydało by się go wykonać.

dziwne troche ze lambda nie jest podlaczona ale w sumie to troche odlegle skojazenie tych 2 faktow bo niby jak moze miec wplyw niepodlaczoenie lambdy przy lpg do odpalania na pb ? tez kiedys przerabialem podobny problem i wychodzilo mi ze na lpg wartosci byly przesterowane a pozniej komputer benzyny tak to pamietal i byl problem z odpaleniem ale jednak tak nie bylo ... regulator cisnienia paliwa byl przyczyna. niemniej jednak w tym przypadku sprawdzilbym jeszcze to paliwo.
z innej beczki. czy idzie odpalic na sucho z lpg? jezeli tak to sprobujcie i zobaczcie jaki bedzie efekt

Swoją drogą jutro podjadę jeszcze do innego gazownika o którym słyszałem wiele dobrego od gościa, który u niego zakładał sekwencję do A8 ACK, zrobił narazie 32kkm bez problemów. Podjechać, zapytać nic nie kosztuje. Poza tym wydaje mi się, że u mnie wtryski wpięte są dość głęboko, blisko wtrysków benzynowych, chociaż nie wiem czy to dobrze czy źle. Co do pompy... jaki wpływ na odpalanie ma w takim razie świeże paliwo (niezależnie od jego ilości w baku). Jak jeździłem na samej Pb problemu nie było.... objawy pojawiły się ok.tydzień po założeniu instalki

niekoniecznie dolanie a otwarcie baku. mozesz jeszcze wziac dostac sie do pompy paliwa i przez ten otwor zobaczyc jak wyglada bak wewnatrz. skoro masz schemat podlaczenia lpg to sprawdz czy rzeczywiscie jest wszystko zrobione zgodnie z instrukcja, byc moze cos bylo rozbierane i zostalo zle zlozone, moze jakas sruba jest niedokrecona , slaby styk.

To też robiłem, wszystko w najlepszym porządku
Przy otwartym baku wczoraj też źle zapaliła. Pojechałem dolać Pb i dzisiaj zapaliła lepiej

Tylko, że moim zdaniem to bak należy otworzyć wieczorem za nim zgasi się samochód, niech wejdzie sobie powietrze (jeżeli w ogóle jest w nim podciśnienie) następnie zgasić samochód zakręcić korek od zbiornika i odpalać na drugi dzień rano. No i najlepiej zrobić to wszystko na PB, czyli chwilę wcześniej przed wjazdem do garażu przełączyć na benzynę. Czy w taki sposób robiłeś to Mariusz, czy troszkę inaczej

Co do sondy to na pewno lepiej będzie jeżeli zostanie podłączona do sterownika LPG, można przecież wykonać to samemu bez problemu.

Odkręcałem korek wieczorem, ale już na wyłączonym silniku, a następnie rano przy rozruchu. Hans jak odpalić z samego gazu przy instalce sekwencyjnej
We wtorek, albo w środę pojadę do kogoś zmierzyć ciśnienie na pompie i mam nadzieję, że temat częściowo się wyjaśni.

nie wiem jak masz sterowanie ale masz cos takiego jak odciecie wtryskow benzyny i zalaczenie elektrozaworu gazu wiec odciecie nastepuje poprzez wysterowanie z czujnika temperatury co skutkuje odlaczeniem benzyny i zalaczeniem gazu tylko nie wiem jak to w czasie u Ciebie wyglada bo u mnie wystarczylo czujnik temperatury do masy zewrzec i prawie natychmiast odpalal na gazie. tyle ze logiczne jest ze jak parownik bedzie zimny to na gazie odpalisz i zaraz zgasnie bo zacznie zamarzac

Najpierw zrobię pomiar ciśnienia na pompie i zobaczymy. Ogólnie wsio jest ok, tylko ten poranny rozruch...

Żeby odpalić na gazie wystarczy trzymać przycisk przełączania cały czas, przekręcić zapłon i kręcić rozrusznikiem, ale jeżeli temperatura reduktora będzie mniejsza niż 10 stopni to automatycznie samochód zostanie przełączony na benzynę, trzeba by oszukać czujnik reduktora tak jak mówisz, nie wiem jak z czujnikiem na listwie wtryskowej, musiał bym sprawdzić w manualu.

Diagnoza zapadła - gaz to zło Pompa paliwa jest w porządku. Odkręciliśmy wąż paliwowy na powrocie przy listwie i po 1-2 przekręceniach rozrusznikiem siknęło paliwem i to zdrowo. Po kolejnym podpięciu kompa znowu wyskoczył błąd - Przekroczona wartość adaptacji - dodawanie. Po obserwacji wskazań sond na LPG i Pb, wyszło na to, że na gazie lambdy wariują podając błędne informacje nt.mieszanki paliwa. Po przełączeniu na benzynę, wszystko wraca do normy. Błędy zostały wykasowane i mapy skasowane. Gazownicy się przyznali, że ustawiona była zbyt bogata mieszanka i że miało to wpływ na zakłócenia ECU. Pojeździłem sobie na Pb żeby komp od nowa się zaadaptował i dzisiaj wgrali mi nowe ustawienia. Teraz auto na ciepłym pali od strzała i nie zastanawia się tak jak wcześniej. Pojeżdżę jeszcze i zobaczymy co będzie dalej

Temat można chyba uznać za zamknięty Od kilku dni problem nie występuje, auto zawsze, niezależnie od temperatury odpala od strzała i nie zastanawia się. Poza tym nieźle zapina i zostawia w tyle wszelkie TdCi, DCi, D4D i Tdi Nie przypuszczałem, że źle ustawiona mapa wtrysków na LPG może narobić tyle bigosu Dzięki wszystkim za porady i mam nadzieję, że nie będę musiał więcej pisać w tym wątku

Mariusz chcesz powiedzieć, że zapina lepiej niż wtedy na obwodnicy

Nie wiem czy lepiej niż wtedy, ale czuję że jest całkiem ok. Zawsze możemy powtórzyć porównanie Skoro daje sobie radę, z dużo młodszymi autkami o nie małej mocy to znaczy że nie jest źle Ale co tam, musiałbym pisać w wątku nt.killi, ale nie będę się przechwalał

Odkopię nieco wątek. Do Zaworoowki: Czy kiedykolwiek później miałeś jeszcze podobne problemy? Pytanie drugie: czy jesteś pewien, że to za bogata mieszanka na LPG spowodowała te problemy?

Użeram się ciągle z tym samym i nie mogę dojść co się dzieje. Może sztucznie obniżę mapy LPG w stagu tak, żeby zasymulować ECU ubogą mieszankę? Wydłuży czasy wtrysku w swojej mapie i lepiej odpali na zimno? Zastanawia mnie, że niby mapy mam OK, ale jak obserwuję czasy na wolnych obrotach, to nie zgadza mi się równanie: czas_wtrysku_noPb x Mnożnik = Czas_wtrysku_LPG. A może ktoś ma lub mógłby sprawdzić jakie w obecnych warunkach (okolice zera stopni) są czasy wtrysku benzyny przy uruchamianiu na zimno?

Dochodzi jeszcze taka kwestia, że poprzez odpięcie od aku na noc NIE RESETUJE się ECU. Bo tak właśnie robiłem + 200km na samej benie z wypalonym gazem i nie pomogło.

Najdziwniejszy w tym wszystkim jest właśnie to, że po zatankowaniu nawet kilku litrów świeżego paliwa odpalanie znacząco (choć na krótko) się poprawia. A może to przypadkowy i mylący związek? Przyznam, że jak czytam wypowiedzi Zaworoowki w tym wątku, to jakbym czytał o sobie. Wszystko zgadza się w 100%.

Dodam, że nie tylko ja mam ten problem (na razie wczesne A6 C5 i Fiaty Panda), a większość (jak nie wszyscy - ciężko to zweryfikować) ma LPG.

I kto to pisze.....
ps. tak na poważnie chętnie bym się spróbował....zobaczę jak dużo mi brakuje...

Krisker od tamtej pory tj.od 10.2008 nie miałem już problemów opisanych w tym wątku. Auto nadal mam i intensywnie użytkuję, przejechałem od 07.2008 ok.60 kkm. Co prawda przypomina mi się, że ok.rok temu jak zostawiłem ACK na kilka dni w garażu i wziąłem drugie auto, to miało problem z rozruchem przez kilka sekund. Zaraz po tym pojechałem do gazowników i kazałem im to od nowa poustawiać i później było ok. Miesiąc po tym zażądałem od nich wymiany sterownika z tego nieszczęsnego Zenita na Staga 300. Na Stagu przejechałem od tamtej pory 32 kkm i nie mam większych problemów. Co jakiś wyskoczy błąd o przekroczonej wartości adaptacji, ale nowy set up do instalki już czeka i będziemy razem z kolegą Kornel'em rezać Poza tym nie mam żadnych problemów ani z LPG ani z samym autem. Jakiś czas temu wymieniłem tylko świece i przewody, bo zaczęła już szarpać i nadal jest oki. Co jakiś czas tylko dolewka oleum Za Twoją radą zmieniam niedługo olej na Valvoline 10W40. Ale z drugiej strony nie zmienię zdania o ACK, uważam że jest upierdliwe na LPG i bardziej czułe mając w pamięci bezproblemową jazdę kilkoma AAH....
Co do powtarzalności tych objawów, to ciekawe. Twoje ALG jest z początku produkcji C5, moje ACK jest końcówki produkcji C4 więc może coś w tym jest...



J@cuś.... czytałeś cały wątek Każdy miewa chwile zwątpienia Z jednej strony gaz to zło, z drugiej konieczność. Jest to jedyna alternatywa dla taniej jeżdżącego diesla (ale takiego jak AEL, bo w C5 nie jest to już takie oczywiste)...... Mam to ostatnie zdanie odczytać jako wyzwanie na pojedynek Kiedy w końcu zrozumiesz że nasze parchy to tylko powolne rodzinne kombi a nie ściaganty Jeśli nadal Ci czegoś brakuje, to zawsze możesz kupić eSkę Przynajmniej na jakiś czas będziesz miał spokój

Dzięki za info. Na razie zjadę całą krzywą mnożnika w dół.