.: AUDI KLUB POLSKA :.

Chodzi o sondy montowane przed katalizatorem.

Po wywaleniu katów można nadal stosować tę samą czy lepiej
się zaopatrzyć w wersję sondy przeznaczoną do pracy w wydechu
bez kata?

Na co to może wpływać?

Powiem tak, w moim przypadku V6 wywaliłem katy i zostawiłem puszki, dźwięk był niemiłosierny, ala calibra. Sondy zostały stare i praca silnika moim zdaniem się nie zmienił, ale niedawno wspawałem zamiast okropnych puszek tłumiki przelotowe jest maga cichutko tak jak z katami. Widziałem też S6 które nie miały katów i chodziły bez problemowo, mówię o AEC.

Nie wiem co na to powiedzą mądrzejsi ode mnie, ale wydaję mi się, że schody zaczną się w przypadku wyrzucenia kata gdzie samochód miał sondy przed katem i za katem, wtedy jest problem.

Niedawno też czytałem na innym forum, jak człowiek w 2.6 V6 zrobił pomiar na hamowni po czym wyciął katy, koni przybyło 2 tak jakby zmieścił się w błędzie pomiaru, ale przybyło również 30Nm.

Osobiście nie widziałem w żadnym aucie oryginalnego rozwiązania z sondą i bez kata -taki układ nie ma sensu-kat jest w stanie utlenić składniki spalin pod warunkiem dostarczenia do niego spalin o składzie zbliżonym do stechometrycznego a to może zapewnić tylko obecność w wydechu czujnika tlenu czyli sondy lambda.

Musiał mieć mocno zabitego tego kata.

Maciu.
Sondę zostaw tą samą. Jeśli jest różnica w sondach dla aut z katem i bez kata, to ta różnica dotyczy mocy grzałki.

@endriu13
W silnikach 3A, AAD, PM, ABC, ACZ występowały sondy Lambda, mimo że nie montowano katalizatorów.
Uprzedzając kolejne pytanie, były wersje z i bez katalizatorów.
I jeszcze dodatkowo.
Np. silnik gaźnikowy 1.8 90KM o oznaczeniu SF w audi 80 B3 miał katalizator, a nie miał sondy. Co ty na to i na skład spalin?

zostawię tym bardziej ze tylko taka była na stanie ale chciałem mieć
dodatkowe potwierdzenie że różnica nie jest znacząca

dzięki

]Ja nie sięgałem tak daleko w przeszlość-masz rację ,kiedyś stosowano takie niepełne rozwiązania ale wtedy były jeszcze stosowane proste katalizatory jednodrożne.Ja miałem na myśli układ już z lat 90-tych gdzie katalizator trójdrożny musiał współpracować z czujnikiem tlenu.