.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam Forumowiczów
- czy to możliwe że świece żarowe nie grzeją prawidłowo mimo ego że jak zdejmę kapturki i podłączę przewodem + do świecy to iskrzy
- jaka jest 100% metoda na sprawdzenie świec
Pozdrowienia

To jest dobra metoda, jak nie najlepsza bez demontazu. Mógł Ci paść przekaźnik, lub sterownik od świeczek.

Przekaźnik działa robiłem test wyjść Vag-iem i jest ok, a jak sprawdzić sterownik?
Co sadzicie o świecach żarowych Febi bo takie mam wsadzone?

podlacz miernik... swieca chyba ciagnie 8A
wiec:
I=U/R
8=12/R
R = 1.5 ohma (na pale policzylem)
u mnie jedna swieca ma nieskonczenie wielki opor a druga po prostu duzy (strzelam 10).. wiec pewnie by "iskrzylo" ale grzac niekoniecznie musi
Zakladam, ze pewny jestes, ze napiecie na fajce jest i nie znika po 0.5s
Pytanie tez jak to grzanie na swiecy sie odbywa ale by sie o tym przekonac chyba nie warto wykrecac
Przemek

wykręcić, podłączyć do 12V i po kilku sekundach ma być czerwona

Napięcie na przewodach jest przynajmniej gdy podłączyłem Vag i robiłem test wyjść, zdjąłem wszystkie fajki, między fajkę i masę wpiąłem żarówkę i cyklicznie się zapalała i gasła, ale jak długo faktycznie grzeje świece nie mam pojęcia.
przemekk74 radzisz wykręcić świece i sprawdzić oporność ?



Widzę że jednak wykręcić świece to jedyna metoda - trochę mi się nie chce bo na dworze -15* a garażu nie posiadam, ale chyba nie mam wyjścia

Każda sprawna świeca powinna zaiskrzyć. Można kupić amperomierz bezpośredni prądu stałego z zakresem 10-15A za jakieś 10-20 zł (taki jak np w prostownikach do ładowania akumulatorów) i zmierzyć - wtedy już żadnych wątpliwości nie powinno być, prąd ok 8A w zależności od napięcia akumulatora. Możesz podłączyć żarówkę ok. 5-10W jeden przewód na plus akumulatora drugi do świecy żarowej i powinna Ci zaświecić dość jasno przy sprawnej świecy. Możesz wykorzystać prostownik z amperomierzem (jeśli masz taki) minus na masę plus na świecę. Jednak jeśli masz mały prostownik to można go spalić, powinien dawać co najmniej 8A, czyli 96W a to już dość duży prostownik do ładowania.
Jednak tak naprawdę to nie zdarzyło mi się pomylić: iskrzy - OK, nie iskrzy szmelc.
Co do oporu świec to nigdy nie mierzyłem, ale na zimno powinien być inny niż wyliczone 1,5 oma (zapewne większy). Grzałka tak jak żarówka to element nieliniowy i opór się zmienia.

swiat nie konczy sie na vagcomie:)

nie... miernik made in china za 15zyla jakt ten
http://www.allegro.pl/item514662777_mie ... lecam.html

ma 2 kabelki

Przelaczasz pokretlo "co mierzysz" dokladnie o 180stopni (ohmy 200) i podlaczasz jeden kabelek do kolektora a drugi do czubka swiecy
Jezeli chcesz mierzyc napiecie na wtyczce to czerwony do wtyczki, czarny do kolektora i miernik ustawiasz na DCV 20
Nie wpadaj na pomys mierzenia napiecia pomiedzy swieca a wtyczka bo wtedy mozesz spalic miernik
Proste, dasz rade:)
Jezeli opor swiecy jest w przedziale 1-2 nie wykrecalbym niczego bo ryzyko z operacja wykrecania/wkrecania swiec zawsze jest

EDIT:
takie tanie mierniki maja jedna nieciekawa przypadlosc... potrafia falszowac odczyty przy slabszych bateriach (pewnie jest 9V) - wiec odradzam robienie pomiarow na 2letnich bateriach z szabrowanych z jakiegos pilota od videa itp
Pozdrawiam,
Przemek

Tak jak podał kolega przemekk74, takim mirnikiem też da się zmierzyć prąd do 10A. maxvilander w taki miernik zainwestuj, na pewno przyda się przy samochodzie i w domu. W moim regionie można to kupić: na bazarku, w sklepie z częściami elektronicznymi, lub do wyboru do koloru w stolicy na giełdzie elektronicznej, na "Wolumenie". Przepraszam, zapomniałem choć sam posiadam zapewne poprzednią wersję wskazanego multimetru na allegro, oraz drugi "lepsiejszy chińczyk" za ok. 50 zł. Ale po to jest forum, by się uzupełniać i wcielać w życie przysłowie: "Co dwie głowy to ...", lub może po modyfikacji: "Co więcej głów to ...". Jeszcze raz przemekk74 dziękuję za uzupełnienie - część kolegów zapewne skorzysta. maxvilander tak jak napisał poprzednik nie wykręcaj świec bez potrzeby!

Niestety koledzy nie zdążyłem przeczytać waszych postów i mimo mrozu poszedłem grzebać przy świeczkach jeszcze raz sprawdzałem czy iskrzą owszem iskrzyły, ale jak dotknąłem góry świecy przewodem zobaczyłem że wszystkie mają luz (góra świecy odpada od reszty) tak jakby się upaliło coś wewnątrz świecy. Wszystkie wymieniłem i czekam co będzie rano.
Dziękuję wszystkim za porady

niestety podczas wymiany ostatniej świecy cała metalowa część wraz z gwintem wyszła a sam żarnik na całej długości został na miejscu i nie można go niczym ruszyć

jestem po pierwszym nieudanym podejsciu do odkrecenia... uzylem klucza rurkowego z kompletu za 15zyla... pogial sie precik do krecenia najpierw, uzylem srubokreta... pogial sie srubokret i zaczal klucz odksztalcac wiec podejscie nr 2 planuje z jakims fachowym kluczem - z tym, ze widze nie ma co sie nastawiac na sile na sukces zeby sobie klopotu nie narobic
Czy swieca upitolila Ci sie jak zaparles sie nogami i rekami zeby ja odkrecic czy przy "srednim napieciu miesni"?
Przemek

odkręcała się bez problemu niestety tylko "obudowa" żarnik został

jest nadzieja ze samo wyskoczy po odpaleniu ,
moze od razu, a moze troche pozniej

Tego nie wiem i nie wiem czy w ogóle wyskoczy, a jak by już tak się stało to słyszałem że może wywalić jak z pistoletu to raz, a dwa słyszałem że może wpaść do silnika i to będzie problem

badz dobrej mysli:)
ciekawy watek gdzie opisywano sposoby na wykrecanie bez sciagania glowicy
http://forum.vectraklub.pl/lofiversion/ ... 46971.html

Gdy jeszcze nie urwana (to masz juz za soba)
Spray-zamrazacz:"Poza tym są obecie spraye ( robi je chyba Normfest ), które działają na zasadzie zamrażacza. Po prostu psika się troszkę, wylatuje roztwór, który po odparowaniu ( po chwili ) zamraża dany element i obkurcza gwinty, a zapieczony bądź uszkodzony gwint"
chyba chodzi o http://www.normfest.de/download_cms/Unt ... ck-Car.pdf - strona 5 (spray "super-crack" - na ebayu.de za 20E)

Gdy jest zaliczone zostanie urwanie swiecy (czyli to co Ciebie interesuje):
Wykrecacz:"a więc zerwany gwint .Sprawę rozwiązało HeilCoil http://helicoil.bollhoff.pl/index.html jest to taki gwint w gwincie polega to na tym że rozwierca się otwór następnie gwintuje gwintownikiem na nadwymiar wkręca specjalną spręrzynkę która zastępuje nam orginalny gwint i po temacie"
brzeszczot:"Trzeba mieć dorobioną piłkę do metalu o szerokości ok. 2 mm (ja zrobiłem szlifując zwykły brzeszczot), nastęnie nacinamy delikatnie świecę od środka przynajmniej w dwóch miejscach - ja nociołem w 4, zalewamy np. WD40 i wykręcamy zwykłym śróbokrętem urwaną świecę"

Powodzenia
Przemek

czy cokolwiek wystaje z tej urwanej świecy? jest za co złapać lub naciąć? zrób fotkę może coś wymyślimy...

miszello tak jak pokazałem na fotce został ten element grzewczy z dołu świecy a do niego jest przymocowany pręcik miedziany grubości ok 3 mm jest on takiej długości jak świeca i wystaje ok 5-6 mm z otworu po świecy. Nie wiem jak to inaczej opisać.
Tak to mniej więcej wygląda:



przemekk74 pozostaje mi jeszcze zamrażanie zamówiłem już prepatat a zapodany temat ze strony Vectry już czytałem. dzięki

czy wogóle próbowałeś odpalać silnik? Może faktycznie sama wystrzeli po jakimś czasie bo wpaść raczej nie wpadnie (w komorze spalania jest ciśnienie). Czy da rade jakoś przytrzymać za ten drucik? Jeśli tak to może zalać ją WD-40 i lekko próbować wyciągnąć bo to co trzyma te resztki świecy to chyba tylko nagar....

Drucik da się złapać bez problemu ale reszta bardzo mocno siedzi i nie da się wyciągnąć, samochód odpaliłem i pojechałem do znajomego mechanika jakieś 4 km i nic nie wyskoczyło, wcześniej zalałem WD40.

Odgrzewam kotleta...
Jak cała historia się skończyła?
Pozdrawiam