.: AUDI KLUB POLSKA :.

Nigdy o takiej procedurze nie słyszałem, wrzucanie na N w mullti na światłach jest zparzeczeniem automatu.
Generalnie, po opinii kolegi, i kilku opinii w sieci odnośnie pana Sopy, nie do końca wierzę w jego mądrości.

I słusznie - z tym, że Sopa dodał - " jeśli postój, np. na światłach ma trwać dłużej niż 5 sec. wrzucaj na N - przedłużysz jej żywotność ". Lotus napisał wyraźnie, że multi to zupełnie co innego i nie ma co porównywać do Tipa.
ps. Witaj Lotus

obstawiam dogorywającą przetwornice. U mnie były identyczne objawy i przyczyna j.w.

Rok czasu?

Mam podobne objawy w golfie IV z prawym xenonem już od ponad roku

Pozdro
matitam

No tak. Nie dodałem. Mi mówił nie o 5 sec. tylko 15

Mnie nic nie mówił Pożyjemy, zobaczymy. Generalnie to w mieście, zwłaszcza na krótkie dystanse używam trybu sekwencyjnego. Przy dłuzszej jeździe lub w trasie używam "D". I mam spokój Po to kupiłem automata

a moze 14.5sek?

Gdybys mial prawdziwa automatyczna skrzynie biegow to wrzucalbys D by ruszyc i P by zaparkowac - tak robie (pomijajac coafanie) niezaleznie czy jade do sklepu 500m czy 500km. No ale Ty masz multitronica....
Tryb sekwencyjne nie mam pojecia po co jest... automatem jezdze 9ty rok, tiptroniciem od ponad roku i nie mam pojecia po co taka opcje dodal producent
Pozdrawiam,
Przemek

Widzisz cos zlego w tym ze staram sie dbac o swoj samochod ? Lubie miec zadbane rzeczy i duzo mnie nie kosztuje wrzucenie z D na N i odwrotnie, jezeli dlugo stoje na swiatlach.
A uwaga o Multi naprawde nie byla potrzebna. Uwazam ze jest to bardzo fajna skrzynia i jezdzi mi sie nia swietnie (Tipa tez znam). Wiec prosze zebys powstrzymal sie przed takimi uwagami jezeli nie masz nic sensownego do powiedzenia.

Zgadzam się z przedmówcą. znakomita większość przeciwników multi uważa, że te skrzynie są be bo się psują. Ale jak słusznie Kolega post wyżej zauważył psują się z niedbalstwa. Ja mam akurat jedną z pierwszych i jestem z niej bardzo zadowolony. A sekwencji używam tylko i wyłącznie ze względów ekonomicznych bo jeżdżąc w mieście na "D" mam średnio 1-1.5 litra większe zużycie.

Natomiast komentarz w stylu, że multi nie jest prawdziwym automatem jest co najmniej infantylny. Niby co? Jest z krainy Oz? Otóż drogi Kolego multi oferuje większy komfort jazdy niż Twój tip jako że nie ma żadnych zmian biegów. Jazda jest bardzo płynna. To tylko taki przykład. No ale skrzynia jest be bo się psuje

Czesc,

Z punktu widzenia usera moze sprawa wyglada podobnie (podobna wajcha, podobne opcje do wyboru, tryb automatyczny/tryb manualny) ale tiptronic i multitronic konstrukcyjnie to 2 rozne swiaty (to watek o /jak wolisz/ klasycznej automatycznej skrzyni biegow)

a ciekawe co ma sensownego do powiedzenia user multi w watku o tipie...

nigdzie nie napisalem, ze multi jest do d... skoro trzeba sie piescic z jakimis 15s to znaczy, ze ta skrzynia nie ma funkcjonalnosci normalnego automatu nawet jakby to mial byc 3biegowy automat z 25letniego merola i nawet jakbys mi wykazal ze jest mniej awaryjna i nawet spaliny auta z multi sa lepsze to nic tego nie zmieni
Pozdrawiam,
Przemek

Nie trzeba sie jak to mapisales "piescic z jakimis 15s". Mozna caly czas uzywac D. Jednak jezeli ma to przedluzyc zycie to czemu tego nie robic.
Tip pewnie tez ma jakies zasady uzytkowania, ktore przedluzaja jego zycie.

Masz racje to watek o Tipie. Wiecej nie bede sie wypowiadal

Sprawa numer jeden - w tym wątku po raz pierwszy znalazłem informację o, jak to ładnie nazwałeś, piętnastosekundowym pieszczeniu. I tego nie uskuteczniam. Myślę, że to pozostaje w geście użytkownika czy chce pieścić czy nie. Ale to nie dyskwalifikuje skrzyni jako "pełnoprawnego automata". Czy jeżeli ktoś rano codziennie wyciera karoserię z ptasich kup to nie ma prawdziwej karoserii albo lakieru?

Sprawa numer dwa - owszem, z punktu usera wyglądają podobnie. Ale co to ma do rzeczy z określeniem multi jako niepełnoprawnego automata? Zgadza się, że są to dwie różne konstrukcje mechaniczne. Ale S-tronic też się różni od tipa. To oznacza, że S-tronic też jest nieprawdziwym automatem? Każda jest inna konstrukcją mechaniczną. A czy jest stopniowa czy bezstopniowa, czy jednosprzęgłowa czy dwusprzęgłowa nie świadczy czy jest prawdziwym automatem czy z krainy baśni. Każda ma swoje wady i zalety. A co do użytkowania patrz sprawa numer jeden.

Sprawa numer trzy - nie napisałem, że uważasz, że multi jest be bo trzeba się z nim pieścić. Wyraziłem ogólny pogląd większości populacji w sprawie multi. Jeżeli odebrałeś to personalnie to Twoja sprawa. Prawda jest taka, że wszystko się psuje jeżeli się o to nie dba. Różnica jest tylko taka, ze jedne konstrukcje wytrzymają złe traktowanie dłużej, inne krócej. Ale czy to oznacza, że te bardziej wrażliwe na złe traktowanie są złe? Chyba nie tędy droga. Poza tym tipa tak samo można zajeździć jak multi.

Sprawa numer cztery - ja myślałem że jest to wątek o wpływie zrzucania na "N" w trakcie jazdy w samochodach ze skrzynią automatyczną?

Pozdrawiam

Michał

Ano jest i wrzucanie "N" w czasie jazdy jest bardzo niewskazane (przez właściwie wszystkich z jakimi na ten temat gadałem), ale jest drugi biegun ... robiłem to kilka razy i.... nic się nie stało.

Co to tego czym est prawdziwy automat....
ja stosuję prostą definicję. Automat ma PRND i do jazdy wrzucam przy starcie "D" jadę x godzin i potem wrzucam "P". taka skrzynia dla mnie to automat.

az mnie ciarki przechodza jak czytam niektore wypowiedzi...

"przezylem" 5 automatow w domu, wszystkie w audi... od starej w 90tce po nowa multi w a6... jeszcze nie widzailem nigdzie w fachowej literaturze zeby ktos napisal o tym, ze wolno wyrzucac bieg na N przy 250km/h... jakies pojedyncze przypadki na hamowni moze tak, ale panowie NIE PODCZAS normalnego uzytkowania ! spada cisnienie i dupa... tak samo podczas holowania - nie ciaga sie auta na lince tylko na motylku lub lawecie !
na swiatlach podczas postoju, tak czemu nie, chociaz nie koniecznie, auto nie porusza sie skrzynia "stoi", wszystko "odpoczywa" hamulce, skrzynia, a przede wszystkim noga

EDIT: z vademecum automatu - kilka golych faktow jak na patelni ponizej

automat to delikatna sprawa... czy nowy, czy stary jak robi sie glupoty (a moim skromnym zdaniem - nie chce tu nikgo urazic wiec wybaczcie szczerosc - jazda na N przy 250 to wlasnie glupota) i o niego nie dba to wychodza poznij w swiat opinie "eee mialem... juz nie kupie bo sie psul"

Czesc,
ja nie wiem czy z jakiegos mi nieznanego powodu jazda na N (przy wlaczonym silniku) jest czy nie szkodliwa i nie chce mi sie szukac "cytatow z internetu"
ale pare rzeczy pewnych jest.
- pompa oleju napedzana jest na N jak i na D
- producent w instr. obslugi nie wspomnial ani slowem o szkodliwosci tego
- pomijajac szkodliwosc czy tez nie wrzucanie na N w czasie jazdy jest bez sensu

Pytanie pomocnicze.
czyli na N spada cienienie i cos tam? (bo obroty male?) .. a wrzucenie na N i trzymanie np. 1500 obrotow to bedzie ok?
=>mowa o klasycznych autom. skrzyniach biegow z konwerterem i ukladem planetarnym
=>przez szkodliwosc rozumiem cos co bezposrednio grozi uszkodzeniem a jako "jezeli tak bedziesz robil to Ci sie za 3 lata popsuje"


Kiedys siegajac do radia pchnalem niechcaco przy pelnym bucie z D na N (stara honda) i nic sie nie stalo (auto mam ciagle od 8lat) - nie wiedzialem nawet wtedy ze to moze byc/moze byc postrzegane jako szkodliwe

Pozdrawiam,
Przemek

A ja się was zapytam z innej beczki.Czy któryś z was wrzucił "P" w czasie jazdy

A co do waszej dyskusji.

Wrzucanie N np na światłach podczas postoju to wolna wola każdego użytkownika.Nic nie ma prawa się stać !

Nie zmaleje zurzycie paliwa. Jeśli zmaleje to tak jak ktoś napisał -granica błędu.

W trybie miejskim zamiast Tiptronica proponuje używać biegu narzuconego.Lepiej mieć 3 biegi w mieście niż miąchać tą wajchą .Jeszcze ktoś pomyśli z boku że manualem jeździcie

Wiesz, moze nie na P ale na R Mialem kiedys Honde Civic '94. Moja chora ciekawosc zmusila mnie do tego, poza tym wiedzialem ze niedlugo pozegnam sie z tym samochodem. Jechalem moze z 10 mil na godzine, wcisnalem leciutko hamulec (zeby nie zlapal, a odblokowal wajche automatu). Nie wiem jak to opisac, ale stalo sie cos takiego, jakby samochod chcial wrzucic R ale nie mogl wiec wrzucal na luz, i znowu to samo w odstepach jedno sekundowych. W koncu samochod zatrzymal sie, zalapal i zaczal jechac do tylu. A np w starej pracy jezdzac wozkami widlowymi kazdy tak robil. Jadac do przodu wrzucal wsteczny. Wozek poprostu zatrzymal sie i zaczal jechac do tylu. Wiem ze tak nie wolno, ale tam nikt o to nie dbal (nie bylo czasu na wciskanie hamulca ). No i P tez mi sie kiedys zdarzylo wrzucic. Jechalem co prawda powolutku (bardzo) i wrzucilem na P. Jedno wielkie szarpniecie i samochod stoi. Mysle ze dla automatu to jest smiertelne.

Jesli juz rozmawiamy o obsludze automatow, to jeszcze jedno pytanie. Rok temu, kiedy kupilem Audi kumpel zapytal sie mnie: Darles juz opony? Ja odpowiedzialem ze nie, bo za ciezki i ma naped na 4 kola. Wtedy on pyta: A nie probowales mu dac troche obrotow i wrzucic na D? Oczywiscie nigdy tego nie zrobilem. Ponoc on kilka razy probowal. Co wy na to?

Na Neutralu skrzynia nadal jest smarowana w odróżnieniu od Parking, tzn. na N jest kilkakrotnie niższe ciśnienie niż na D. Przykładowo - w bezstopniowej na D - ciśnienie 36 barów, na N - 5 barów. Te 5 barów jest wystarczające do smarowania skrzyni, ale na N się nie jeździ Aby dodać więcej w tym, co przekazał mi jako jedą z kilku instrukcji użytkowania mojego multitronika P. Sopa - "przyzwyczaj się do tego, że na światłach wrzucasz N oraz wyrzucaj na N kiedy się toczy i masz nie więcej niż 5 metrów." Nie będę polemizował nad sensem tej wypowiedzi, ale jedna z opcji - moja skrzynia była czterokrotnie naprawiana w jej historii istnienia i może są to przykazania akurat Tylko dla tej skrzyni Wiem na pewno, że nie wolno wyrzucać na P podczas długiego stania w korku, czy na światłach. Jak kogoś boli noga to wtedy na N. Posiadacze Mietków W211 mają lepiej, bo wystarczy wcisnąć pedał nożny i zdjąć nogę - auto pozostaje na hamulcu nożnym i nikt nie musi mieszać lewarkiem Aby ruszyć wciskają albo ponownie nożny, albo po prostu gaz.

powodzenia... tak samo jak ruszanie ze swiatel z noga na gazie i hamulcu jednoczesnie - bo bedzie szybciej... najszybsza droga do tego zeby zarznac skrzynie



moze czas wymienic pana Sope na jakiegos innego fachowca ?