.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!

Od jakiegoś czasu mam problem z odpaleniem zimnego samochodu.

Objawy są następujące:

1) Samochód odpala - ale po chwili gaśnie i muszę kręcić rozrusznikiem kilkukrotnie aż załapie ponownie.

2) Samochód odpala i pracuje - ale nawet delikatne dodanie gazu lub wrzucenie biegu i chęć ruszenia sprawia, ze auto się dławi i gaśnie.

Po rozgrzaniu silnik zachowuje się normalnie.

Dla uszczegółowienia dodam, że jakiś czas temu założyłem instalację gazową.
Jednak, gdy zostawiam samochód wieczorem na benzynie - sytuacja jest taka sama.
Mam wrażenie, jakby samochód się zalewał benzyną - ponieważ czuc nawet specyficzny jej zapach.

Po podłączeniu do VAG'a - auto nie wykazuje żadnych błędów.
Na co można zwrócić uwagę - aby wyeliminowac ten problem?

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

Miałem to samo u siebie jak miałem instalacje gazową.
Niestety nie pamiętam już co było przyczyną (obecnie nie mam już gazu).
A spróbuj przed zgaszeniem silnika przejechać ok 2-4 km na benzynie u mnie pomagało (nie jest to rozwiązanie ale tymczasowe obejście problemu).

czy zauwazyles prawidlowosc, ze problem nasila sie odwrotnie proporcjonalnie do ilosci benzyny w zbiorniku?

Przyznam, że nie zwracałem na to uwagi.

sprobuj zalac polowe zbiornika i zobacz. A8 maja to do siebie ze jesli byla wymieniana pompa paliwa to niestety musisz miec sporo benzyny w zbiorniku.Tam jest skomplikowany zbiornik i za duzo by pisac o tym.

Przyczyna tkwi prawdopodobnie w zle wyregulowanej instalacji gazowej,rozjechala sie mapa benzyny.
Nalezalo by pojezdzic troche na benzynie aby mapa wrocila jak nalezy i do gazownika ustawic gazownie

Dokładnie tak jak pisze przed mówca.
Jedź i ustaw gaz jeszcze raz ale do dobrego fachowca.

Miałem to samo u siebie w zeszłym roku zaraz po montażu lpg.Krótkie jazdy po mieście było ok ale po ok. 300km(wypad na wczasy)jak był ciepły kiepsko zapalał,ale szło jechać za to na rano czy jak był zimny zapalał koszmarne i przez ok.5min.musiał pochodzić na jałowym.Poza tym dużo gazu palił

W tym roku jadąc nad morze i z powrotem (700km) spalił gazu za 160zł

Sprawdź czujnik temperatury silnika. Miałem identyczny obiaw u siebie. Rano zapalał dławił się i gasł. Na vagu nie było żadnych błędów.

Panowie - po małej przerwie znów odświeżam temat, ponieważ z problemem porannego odpalania na zimnym sobie nie poradziłem.

Sonda dobra, ciśnienie paliwa trzyma rano dobrze - czujniki temperatury też rzekomo sprawdzone i w takim razie napiszę inaczej...

Czy znacie kogoś na forum kto byłby z okolicy MŁAWY (ok 100 km) kto mógłby zobaczyć mój samochód - ponieważ uwielbiam to auto i nie chciałbym go katować tym rannym dławieniem.

Nie jestem mechanikiem - choć obecność na tym forum niezwykle poszerza wiedzę w tej dziedzinie - a kolejne odsyłania mnie do kogoś innego to zwyczajnie strata czasu i pieniędzy - chciałbym zrobić coś RAZ A KONKRETNIE.

moze filtr paliwa? ostatnio mi tez nie zapalał po całej nocy odrazu po przekręceniu stacyjki, dopiero za drugim razem. Powodem był zapchany filtr paliwa.

kolega ja odbstawiam cos z zaplonem. jestem prawie na 100% pewny. u mne objawy identyczne byly. wymienilaem jeden modół zapłonowy i problem znikl. jak masz jakiegos kolege z takim autkiem (poszukaj moze na AKP). u mnie klopot nasilal sie przy duzej wilgotnosci np po nocnej ulewie rano byla tragedia.

Koledzy - dzięki za podpowiedzi - ale może jeszcze ktoś mógłby polecić jakiegoś dobrego i znającego się na sprawie mechanika - bo jak sami widzicie jest dużo możliwości których VAG niestety nie wykryje.

Próbowałeś, jeździć prze parę km na benzynie, a potem zgasić samochód na noc?

Są błędy na Vagu czy nie?

Tak, próbowałem - nic nie daje.
Błedów na VAGU nie ma

Nie masz takiego wrażenia jak by mieszanka podczas odpalania samochodu była za bogata? Mogą puszczać ci wtryskiwacze od LPG i rano masz w kolektorze pełno gazu, dlatego go zalewa. Możesz zakręcić bulę i wypalić gaz z węży i reduktorów, wieczorem przed odstawieniem samochodu. Rano spróbujesz go odpalić na PB i zobaczysz co będzie. Zobacz też jakie wartości czujnika temperatury dla ECU podaje VAG na zimnym i rozgrzanym silniku.

Objawy masz podbne do moich gdy miałem padnietego krokowca z tym ze u mnie falowały obroty jak dojezdzałem do skrzyzowania itp natomiast idenycznie ciezo zapalał mi v8 szczególnie rano.

Sprawdz krokowego (nastawnik obrotów biegu jałowego) to nic nie kosztuje. Wyczysc psiuknij jakims wd lub czyms podobnym, sprawdz tez szczelnosc dolotu przu okazji

Ja mam podobny problem z odpalaniem, ale najprawdopodobniej jest to wina LPG .
Rano jak odpalam auto odpala idealnie, po czym po chwili zaczyna nim telepać nie chodzi na wszystkie cylindry i zapala się kontrolka cata i silnika i auto kuleje do póki nie przełączy się na LPG. Byłem u mechanika VAG wykazuje wypadanie zapłonów sprawdził mi wszystkie cewki oraz moduły zapłonowe stwierdził, że są Ok. wymienił tez świece na nowe wyczyścił komputer z błędów po rozwalona była mapa PB i powiedział żebym nie jeździł na LPG do póki nie pojadę do gazownika ustawić gazu i tak też zrobiłem pojechałem poustawiali mi na nowo dawki LPG i auto chodziło idealnie rano ładnie zapalało nie było żadnych problemów przez jakieś 2 tygodnie, po czym znów zaczęło się dziać to samo, więc pojeździłem dwa dni tylko na PB i znów przez jakiś czas było ok., więc wygląda na to, że coś nie tak jest z LPG i rozwala mapę PB bo auto później nawet jak jest ciepłe na na PB nie chodzi na wszystkie cylindry zapala się cat i kontrolka silnika. Musze znaleźć jakiegoś dobrego gazownika co mi zlokalizuje przyczynę.

U mnie samochód po problemowym porannym odpaleniu - jeździ tak jak powinien. Nic nie telepie i nie zapala sie kontrolka CAT.
Dziś oddałem samochód do mechanika i rano ma zobaczyć odczyty danych z silnika... Zobaczymy czy coś stwierdzi...
PS. Ale i tak kocham to auto

Jestem po rozmowie z mechanikiem - świece wymienione - silnik krokowy sprawdzony - JEST OK! Pompa sprawna - problem polega podobno na tym, że silnik zalewany jest benzyną do czasu złapania temperatury 55*C
Po przekroczeniu tego wyniku jest wszystko OK.
Jakieś sugestie ?

Być może ktoś - zobaczy ten temat i cos podpowie - ponieważ kolejne sprawy są wykluczane - dotyczące problemów z odpalaniem:
Moduł zapłonowy jest OK
Przepływomierz OK.

Teraz padła sugestia na przeskoczenie paska rozrządu.