.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam następujące objawy:
- auto, dopóki olej nie osiągnie temperatury roboczej dymi (biały dym)
- czuć zapach oleju
- kiedy olej złapie 90-100 stopni - wszystko znika jak ręką odjął

Olej wymieniony 5k km temu
Zalany jest MOTULem Competition 15W40.

Nie ubywa oleju w ogóle, płynu chłodniczego również.

Co to może być? Bardzo powinienem się martwić?

Para wodna Nie masz się co martwić.

Gdyby nie było czuć oleju, to bym tak powiedział - to właśnie ten zapach mnie martwi...

Jak było cieplej to go nie było...

mineralny?

MOTUL Competition 300V 15W40 to full syntetyk

nie ma takiego motula 300v
http://www.motul-oleje.pl/categories/index-id-8.html

jesli to 15w40 to mineralny http://www.motul-oleje.pl/categories/index-id-15.html

no chyba...

Rypnąłem się - chodzi oczywiście o 15W50 - Competition 300V

Jesteś pewien, że to zapach oleju, a nie spalin, w dodatku niedopalonych przez nierozgrzane katalizatory?

A możesz slowno-muzycznie opisać jaki zapach ma palony olej, a jaki niedopalone spaliny? Jak je rozróżnić?

Ten zapach, który czuję, kojarzy mi się z czymś tłustym, na początku w ogóle pomyślałem, że jest to mocno zakurzona nagrzewnica - bo klimatronik włącza nawiewy dopiero po złapaniu pewnej temperatury - i wtedy zaczynałem odczuwać ten zapach. Ale potem zaobserwowałem, że zapach znika razem ze zniknięciem dymienia, oraz, że jest bardziej intensywny, gdy otworzę okno
Więc to nie nagrzewnica.

Jeszcze jeden pomysł - może gdzieś się zbiera/pojawia olej - i jak silnik się rozgrzeje to go odparowuje - aż odparuje - i wtedy zapach znika - ale jest zbyt silna korelacja z dymieniem.

turbocharger ? końcówka ?

Czy chodzi Ci o kończącą się turbinę/turbiny?

Czy może o dwie rzeczy do sprawdzenia: turbiny i końcówkę czegoś (czego?)?

Po części zrozumiałeś mnie źle i dobrze - chodziło mi o Turbosprężarkę i jej bliski koniec , należy obadać czy nie jest w oleju i sprawdzić luzy [ wzdłużny i poprzeczny]

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale skoro nie ubywa oleju to turbo nie cieknie.

Dalej obstawiam autosugestię autora.

Nie wiem jak śmierdzi spalony olej, ale spaliny mają to do siebie, że śmierdzą nawet jak silnik nie przepala oleju.

A nie ubywa ci płynu od wspomagania?
Z nieszczelnej maglownicy może kapać na kolektor stąd dym.
Na postoju zbiera się większa kapka. Odpalasz auto, dym i smród. Potem w czasie jazdy się wypala i już mniej śmierdzi.

Płyn do wspomagania sprawdzę.

Żeby było śmieszniej - dzisiaj z rana w drodze do pracy zapach był bardzo intensywny. Wieczorem w drodze powrotnej nic już się nie działo. Zobaczę jutro rano, czy objawy się pojawią.

jak wyglada konsumpcja oleju od wymiany?
jak to bylo wczesniej?

jesli turbiny zaczynaja puszczac wystarczy sprawdzic obecnosc oleju w dolocie.

Po kolei:

- płyn od wspomagania - nie ubyło nic
- konsumpcja oleju - od wymiany nic nie dolewałem i trzyma się na tym samym poziomie - przy okazji - jak mierzyć poziom oleju? Ja mierzyłem na ciepłym silniku, po jakichś 3-5 minutach od zatrzymania się.
- ta wymiana 5k km temu to była pierwsza wymiana po zakupie auta - nie wiem jak było wcześniej

Dzisiaj auto zachowywało się wzorowo - nic nie dymiło, nic nie śmierdziało.

Może rzeczywiście jestem przewrażliwiony, ale wszyscy mówią - dbaj o turbiny, dbaj o turbiny - to chcę dbać

Sprawdzę, czy puszcza olej do dolotu - czy sprawdzać zaraz po turbinach (da się bez większej rozbiórki?), czy wystarczy po intercoolerach (po prostu od dołu odpiąć rury?)