.: AUDI KLUB POLSKA :.

No więc tak - habli brak....
W zasadzie po MOCNYM wciśnięciu środkowego pedału (celowo nie piszę "pedału hamulca") auto powooooooli, acz konsekwentnie zwalnia. Ciężko to nazwać hamowaniem
- tarcze i klocki nowe, płyn hamulcowy nowy, tylne zaciski po regeneracji
Myślę sobie: albo pompa podciśnieniowa, albo serwo, albo pompa hamulcowa nie teges
Odkręciłem pokrywę pompy podciśnieniowej, wyczyściłem zaworki - NIC
Na pracującym silniku coś tam zasysa na króćcu, gdy zakryję króciec palcem, czuje delikatne ssanie (łe, obrzydliwe.... )
Jak sprawdzić, czy serwo jest OK?
Czy to może być problem np zapowietrzenia pompy ABSu?
Jakieś inne pomysły?

Troszkę mało danych,
1. Brak hamowania, pedał bardzo twardy - szukaj w obszarze serwo, pompa wakum;
2. Brak hamowania, pedał miękki leci prawie do podłogi - zapowietrzenie, stare puchnące wężyki gumowe, może być uszkodzona pompa hamulcowa (miałem taki przypadek po wymianie klocków, że brud z zacisków przy cofaniu tłoczków powędrował do pompy i przykleił się do wewnętrznego zaworka, skończyło się na wymianie pompy.
3. Pedał normalny - połączenie obu poprzednich lub smar dostał się na powierzchnię klocków lub bardzo kiepskie klocki. Ostatnio jechałem autkiem kol. Fakinek tam były jakieś kiepskie klocki po przejechaniu ~5km pedał był miękki i brak skuteczności hamowania, nawet lekkie ocieranie klocków wystarczy żeby się przegrzały i spuchły.
Powodzenia!

Pedał jest mniej więcej normalny - ani za twardy, ani za miękki
Tarcze to mikoda nacinana, klocki TRW. Tarcie na styku klocek/tarcza jest dobre, bo gdy usiłuję ruszyć bez zwolnienia ręcznika, to trzyma pięknie. Gdy toczę się na luzie i hamuję jedynie ręcznym - też wyraźnie czuje hamowanie
Wężyki gumowe przy przednich zaciskach wymienione były podczas zmiany przednich tarcz / klocków
- Czy są jakieś domowe sposoby na sprawdzenie, czy serwo jest szczelne? czy jeśli będę ustami zasysał króciec od serwa, po wytworzeniu pewnego podciśnienia, powinienem poczuć opór i dalej już nic nie possam, prawda?
- czy są jakieś szczególne sposoby na odpowietrzanie pompy ABSu?

Niestety serwo ma tak dużą objętość że trudno to sprawdzić poprzez opisany przez Ciebie sposób. Raczej bym poszukał jakiegoś manometru do podciśnienia (może być taki stary ekonomizer do silników gaźnikowych), i po wytworzeniu podciśnienia sprawdził czy zanika samo po pewnym czasie. Oczywiście jeżeli sprawdzasz cały układ to winne mogą być również zaworki w wakum. Najlepiej byłoby mieć manometr do -1bar podłączyć go trójnikiem w układ i sprawdzić jakie podciśnienie uzyskujesz. Później sprawdzić jakie podciśnienie uzyskuje przy mocno naciśniętym pedale hamulca w stałym położeniu. Uszkodzone serwo zazwyczaj nie pozwala na uzyskanie dobrej próżni (ponad -0.9bar). Tak samo sprawdzić samą pompę wakum z manometrem podłączonym bezpośrednio do niej powinien uzyskać -1bar.

Troszkę dziwne że masz wrażenie normalnego hamulca, chyba że faktycznie masz problem z wakum/serwo i równocześnie zapowietrzenie. Możesz spróbować odpowietrzać na "jedno naciśnięcie" bez pompowania. Przy puszczaniu pedału bardzo powoli (często pompa się zapowietrza od czoła zamiast zassać świeży płyn przy szybkim ruchu).
Ja u siebie dodatkowo wykonałem odpowietrzanie na przyłączach ABS (na wyjściach).
Można również zastosować odpowietrzanie nadciśnieniowe (przykładamy ciśnienie powietrza do zbiorniczka przez odpowiednio zmodyfikowaną zakrętkę z wstawionym np wentylem, najlepiej pompką ręczną) ale ostrożnie bo dość łatwo można rozerwać zbiorniczek, oraz ponownie zapowietrzyć gdy na czas nie dolejemy płynu. Pedał cały czas puszczony, wspomagany przepływ grawitacyjny, ciągły - odpowietrzniki popuszczamy kolejno.

Możesz spróbować ocenić szczelność serwa przez porównanie sztywności/wysokości pedału na pracującym silniku oraz po wymontowaniu/wyjęciu zaworu z serwa - czyli bez próżni w serwie. Jak usztywni się wyraźnie to znaczy że przynajmniej troszkę działa, jeżeli po ~5min postoju z wyłączonym silnikiem podczas wymontowywania zaworka z serwa usłyszysz "syk" to znaczy że całkiem dziurawe nie jest, ale nie oznacza że membrana nie staje się nieszczelna podczas ruchu naciskania pedału, może też być zanieczyszczony zespół zaworków w ruchomej przegrodzie wewnątrz serwa.

a na innych tarczach nie bylo ok, stawilabym na tarcze z racji faktu, ze mikoda to bardzo kiepski zamiennik. Do tego nacinane tarcze, tu trzeba dobra inny klocek.

Manometr (z Castoramy) mam z czasów kontroli turbosprężarki w cygórku
zrobię tak:
- pomiar podciśnienia z mano wpiętym tuż za pompą (serwo odłączone)
- pomiar podciśnienia w układzie, a mano wpięty tuż przed serwem; na rurze serwo/pompa mam dwa trójniki: jeden daje podciśnienia do klimatronica a drugi idzie do akumulatora ciśnienia, tej czarnej kuli na prawym nadkolu. Przy okazji: przed akumulatorem ciśnienia jest trójnik i jeden z wężyków idzie do czegoś, co wygląda jak jakiś zaworek na obudownie filtra powietrza (jest tam też jakaś wtyczka) - co to za zawór?
- pomiar podciśnienia jak wyżej, ale przy "ssaniu ustnym" - zobaczymy ile barów wytworzę i czy ciśnienie będzie się trzymać.

Przy okazji: często podczas rozruchu słyszę sygnał dźwiękowy i na auto-checku świeci mi się ( ! ) Czyżby kontrola za małego podciśnienia w układzie?

1. Manometr musi mierzyć podciśnienie, nie nadciśnienie (w turbo chyba miałeś nadciśnienie? )
2. ten zaworek to elektrycznie sterowany reduktor podciśnienia do sterowania podciśnieniowego zaworu EGR
3. zwykle ten wykrzyknik oznacza że napięcie spadło do wartości w której ABS przestaje działać i właśnie brak odpowiedzi z układu ABS jest sygnalizowany przez AC jako awaria hamulców. Czasami pomaga doładowanie akumulatora, czasami dokręcenie śrubek na blaszkowych bezpiecznikach obok centralki silnika.
4. nikt nie kontroluje podciśnienia w układzie, chyba że najnowsze samochody z wynalazkiem typu "start - stop"
Powodzenia!

Co do starego zestawu tarcz i klocków - nie było lepiej
Co więcej - w ACQ B2 też mam talerze Mikody i mimo mniejszej średnicy, hamuje O NIEBO lepiej.
Mój manometr miał skalę od 0 do 5 bar nadciśnienia, ale przełożyłem wskazówkę z "0" na "1", więc teraz mam zakres od -1 bar podciśnienia do 4 bar nadciśnienia

Ponieważ mój EGR poszedł na emeryturę i mam blaszkę zamiast uszczelki, pozaślepiam oba przewody idące to tego zaworka

Sprawdzę jeszcze, czy mi na podszybiu nie ucieka podciśnienie gdzieś na elektrozaworku klimatronika

Wygląda na to, że znam przyczynę braku hebli - brak tarcia na styku klocek/tarcza. Ostatnio macałem sobie paluszkiem gładź tarczy i jest ona dosłownie wypolerowana przez klocek (TRW, jakby co....). Spróbuję wyjąć klocki i tacze, jedno i drugie przeszlifować papierem ściernym i zobaczymy co się zmieni. Jesli nic - zmienię TRW na TEXTARA

Ja testuję tesraz wynalazek pt. Hart Sport, i jestem mile zaskoczony, nie piszczą skuteczność dobra i do tego nie puchną jak je w górach przegrzewam.
Następny etap planuję EBC red (niestety drogie są) mają lepszy współczynnik powinny troszkę zaostrzyć hamulce.

a jaka jest "hierarchia" kolorów w EBC, od "dupowożenia" do "rajdowania"

Specyfikacja EBC
http://www.ebcbrakes.pl/i/tabela.jpg

To_ja a co masz zalozone za klocki, bo do tych tarcze hart sport wierconych i nacinachych hart tez poleca klocki. Zalozyles je na przod czy na tyl.

Jeszcze jeździsz na starej pompie Vakum ?

a prowadnice zacisków i tłoczki w zaciskach chodza dobrze ?

Mam u siebie w C4 na przodzie klocki "hart sport" takie czerwone. Tarcze ori przetoczone na granicy dolnej wymiaru, tak więc tym bardziej mogę potwierdzić że klocki nie puchną przy przegrzaniu. Hamulec w miarę skuteczny choć w C4 TDI nigdy nie spotkałem ostrych hamulców są takie mało skuteczne w pierwszej fazie nacisku na pedał (przy "no name" i TRW było podobnie, całkowitą skuteczność trudno porównać). Klocki nie hałasują, co do brudzenia to ocenię po zmianie na letnie koła (w balaszankach z kołpakami nie widać).

Zakładałem też takie klocki wraz z jakimiś tarczami "no name" zwykłymi bez nacięć/wierceń, bratu do A4 1.8T Q na tył i też jest bardzo przyzwoicie, nie ma żadnych zauważalnych problemów.

Miałem kiedyś takie BLUE EBC w 80 2.8 Q - typowo torowe klocki nie do użytku na drodze na zimno u=0.8 na ciepło u=0.5 cholernie ostro biorą przy dotknięciu hamulca. Niestety do C4 nie znalazłem takich.

EBC GREEN są bardzo dobre i 2xtrwalsze od zwykłych ale RED są troszkę ostrzejsze (większy współczynnik tarcia i zakres skutecznej temperatury), a mniej pylą i trwałość mają większą, podobno nie niszczą jakoś specjalnie tarcz. RED są tylko nieznacznie droższe od GREEN.

Pozdrawiam!

PS. Klocki "RED" z EBC nie występują do 2.5TDI Q ale są identyczne jak do 2.8 benz a tam podają w katalogu RED'y.

Gustav - vakum pompę zmieniłem tydzień po Wolsztynie. Wówczas mój brzydal nie hamował, bo nie miał podciśnienia do wspomagania. Dwa tygodnie temu porównywałem wielkość podciśnienia u mnie i u siostry Piotra naszego łódzkiego (też AEL quattro) i u mnie jest nawet minimalnie lepsze podciśnienie

Hans - zgodnie z wytycznymi Abwehry sprawdziłem oczywiście prowadnice - przesuwają się luźniutko jak należy. Wyczyściłem też punkty docisku klocków do uchwytu zacisku. Za chwilę jadę się przejechać.

Jak radzicie hamować na początek: delikatnie, czy od razu heblować bez litości?

Żeby nie zakładać nowego wątku zapytam tu - co sądzicie o tarczach i klockach hamulcowych Bosch - na alledrogo można zestaw na przód + tył do A6 w wersji niewentylowanej nabyć za ~530pln więc nie drogo jak za markowy produkt.
Podobne pytanie co do tarcz SBS - mechanicy chwalą i polecają jako najtańsze sensowne tarcze, cena jeszcze nieco lepsza od boscha.

Ja na początku jezdziłem spokojnie, ale skutecznosc byla niezadowalajaca wiec poheblowałem troche z bardzo duzych predkosci. Dotarły sie. Takie cos znalazłem na ten temat.
Jak prawidlowo dotrzec nowe klocki i tarcze.


Bosch jest ok jako druga alternatywę proponuje klocki Textara sa skuteczne i nie wydzielają tyle pyłu. Unikac najtanszych produktow Topran (Hans Pries) bo badziew i tyle.

zerżnij te klocki na początek dość mocno ale żeby nie spalić czyli 60-0 z pedałem w podłodze ale żeby jeszcze się abs nie aktywował. Jak przejedziesz tak całą Al. Włókniarzy i nikt nie zaparkuje Ci w bagażniku to hamulce powinieneś mieć dotarte. Wtedy teżbędziesz miał pewność co do skuteczności hamulców. Jeżeli pedał przy każdym hamowaniu będzie coraz twardszy to masz zapowietrzone hamulce , jeżeli coraz bardziej miękki to masz zagotowany płyn hamulcowy a jak będzie cały czas twardy i średnio skuteczny to brak wspomagania hamulców.

Jak myślałem tak zrobiłem - przeszlifowalem papierami ściernymi klocki i tarcze i HEBLE WRÓCIŁY!!
Powierzchnia klocka byla niezamowicie wypolerowana, kilka ruchów na papierze ściernym i faktura kolcka wróciła do normy. Szlifowanie tarcz było o tyle trudne, że w warunkach podwórkowo-trawnokowych nie udało mi się odkręcić jażma zacisku więc tarcze pozostały na piastach i szlifowanie było dość upierdliwe.
Ale juz po wszystkim. Hamuje przyzwoicie, choć tak jak napisał To_Ja! - szaleństwa nie ma.