.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, nie dawno wymieniłem tylne amortyzatory i po złożeniu wszystkiego do kupy jak jadę to słyszę skrzypienie. Byłem z tym w warsztacie i tam mi nawalili tawotu miedzianego i powiedzieli że już nie skrzypi. Przejechałem ok 3 km i dalej to samo. To jest takie dziwne delikatne a jednocześnie uciążliwe skrzypienie. Może ktoś z Was mi pomoże??

mi w A6 C4 tylko, że quattro z tyłu skrzypiała ta tulejka metalowo gumowa na śrubie rzymskiej, służącej do regulacji konta pochylenia koła.
Ale nie wiem czy ośka ma to samo zawieszenie tylnej osi.

Tu jest inne zawieszenie. Byłem dziś znów na tej stacji i tak jak myślałem umyli ręce i powiedzieli, że nic nie poradzą i musi skrzypieć Powiedzieli mi że to guma na którym opiera się amortyzator i nic z tym się nie zrobi. Denerwuje mnie to ponieważ czasami nie skrzypi a czasami wytrzymać nie idzie.

Skąd jesteś? Bzdury gadają, żadna guma nie piszczy, coś źle złożyli, lub amor skrzypi. Miałem podobnie (nie była to śruba rzymska) i po wyjęciu i ponownym założeniu cisza.
Co to za partacze i za kogo Ciebie mają mówiąc, że "musi skrzypieć"

Skręcali pewnie na podnośniku...postaw auto na kołach, poluzuj dolne śruby (gumy silentblocków amorków się odprężą) , dociśnij i powinno być po bólu.

Niestety nie pomogło musze chyba jeszcze raz wszystko rozkręcić nasmarować i złożyć.

Wymiana na ori SASCH amorki pomogło dopiero