.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam mam mały problem a mianowicie.

wymieniłem całe przednie zawieszenie i pojechałem na geometrie. okazało sie ze trzeba wymienic tuleje na tylnej belce (silentblocki). tuleje kupiłem ale jak podniosłem samochod okazało sie ze chyba nie podołam temu zadaniu.

a moje pytanie jest takie czy trzeba całkiem wyciagac tylna belke czy mozna ja tylko opuscic z jednej strony wymienic tulej a potem druga strone, z lewej strony jest troche przewodow od chamulców i ABSu boje sie ze jak zaczne opuszczac belke to je pourywam .

wymieniał juz to ktos sam i ma na to jakos metode.

z gory dzieki za pomoc.

musisz poluzować korektor siły chamowania to nie pourywasz .belki wyciągać nie musisz .nie musisz też rozpinać przewodów chamulcowych.
opuszczasz najpierw jedną a potem drugą stronę .

tuleje wczoraj wyciagnołem bez wiekszych problemów tylko wbic jest je ciezko ale napewno sie jakos uda.

Uważaj żebyś ich nie rozwalił bo generalnie powinno się je wprasować

płaskownik i duża śruba z nakrętką i już masz prasę

albo metoda druga (sprawdzona)
1. tulejka do zamrażarki na godzinę
2. wahacz zagrzać (np. palnikiem)
3. wyjąć tuleję z zamrażarki (opcjonalnie z zamrażalnika w lodówce ) i wbijać delikatnie zanim się zagrzeje

Dla lepszego poślizgu można użyć dowolnych środków poślizgowych
Resztę zrobi fizyka - wiadomo, jak jest zimno to niektóre rzeczy się kurczą

wszysko gotowe tuleje wcisniete za pomoca sruby + 2 zespawane ze soba nakretki aby gwintu nie zerwac i duzych stalowych podładek oraz duza tuleja stalowa od wewnetrznej strony wachacza aby wcisnac tyle ile potrzeba.

nie było z tym wiekszych problemów latwo i sprawnie poszło.

dzieki wszystkim za podpowiedzi.

Pozdrawiam

Też chcę wymienić u siebie w B3 te tuleje , może ktoś opisać jak się do tego zabrać żeby czegoś nie urwać krok po kroku . oczywiście bez wyciągania belki .

musisz odkrecic te sruby na tulejach i je wyjąć oczywiscie samochód w górze belka bedzie sie trzymac na amortyzarorach.
musisz wybic stare tuleje co nie bedzie takie łatwe, najlepszym rozwiazaniem jest wypalenie gumy palnikiem i wybicie pozostałosci przy pomocy młotka i przecinaka.
samo wkładanie tez nie jest łatwe tuleje trzeba wcisnac lub wprasować.
ja do tego celu użyłem długiej sruby z odpowiednimi dystansami i dużymi podkładkami i zkrecajac nakretke na srubie tuleja sama wchodziła. + przedały sie juszcze duze stare łożyska
broń borze nie wbijac tulej młotkiem bo je mozna rozwalić.

powodzenia

Dzięki Wenon za opis , jestem już po bojach z belką , nie było łatwo ale udało się ładnie wprasować tulejki .(Towot zrobił swoje .)

ja natychmiast po "robocie" wypłukałbym (najlepiej myjką ciśnieniową) resztki smaru, bo na prawdę mogą zrobić "swoje" z gumą tulejek!!!

bez przesady "makaon" towot użyty do wprasowania czyli do poślizgu dla tulejek .

Zastanawiam czy nie przesadziłem z ciężarem , oczywiście auto na kołach tyle że zamiast siostry sam usiadłem na progu bagażnika (prawie 120kg ) a szwagier dokręcał na maxa .
Teraz tył auta niżej stoi niż przed wymianą tulejek .

Druga sprawa to , jak mocno dokręcone powinny być te silentblocki bo nie wiem czy nie przesadziłem ??