Potrzebuje pomocy. Sytuacja wygląda następująco: audi stało nie odpalane przez jakiś tydzień może dwa, z odpaleniem był mały problem, ale zagrało na paliwie, postanowiłem dotankować trochę "podtlenku" LPG i po ujechaniu może 1 km cygaro zgasło, na szczęście udało mi się ją odpalić, ale jak już zatnkowałem gaz audi zrobiło się głuche... tak mi się przypomina, że może ze trzy lata temu miałem podobny przypadek też nie było iskry elektryk zrobił to w kilka chwil i skasował 100zł, a co najgorsze jak przyjechałem po samochód to nie chciał mi powiedzieć co było "że takie tam"... ale po moich oględzinach domyśliłem się, że robił coś pod kolumną kierowniczą.
a więc w co mogę uderzyć? może jest jakiś bezpiecznik, moduł ? tak żeby nie wyrzucać kasy w błoto... a może coś z zapłonem?...
dodam, ze przez 6 lat jazdy tym autem drugi raz je holowałem...
_________________ Audi 100 C3 2.3E avant NF
Daewoo Lanos 1.6 16v A16DMS
Nissan 100nx Gti SR20DE
Audi 100 C4 2.3E sedan AAR
Ostatnio edytowano 18.maja.2010 11:27:55 przez jacors4, łącznie edytowano 1 raz
|