Sprinter napisał(a):
Jak wrócisz to jedź do Muchy na Szwajcarską...Możesz mu zostawić całe auto, to przetrzepie temat dokładnie.
pan Mucha (lub jego pracownik) na pytanie
"mam problem z ladowaniem .. passat 2.5V6TDI...czy moglby Pan...? odpowiedzial
nie bede umial tego naprawic - widac, ze punkt zajmuje sie tylko autami z lajtowym dostepem lub gdy mu sie przyniesie czesc wymontowana czesc
Auto idzie w poniedzialek do zwyklego elektryka samochodowego (znajomego ojca - pozytywne doswiaczenia) - problem w tym, ze on nigdy tego silnika na oczy nie widzial - musze mu przygotowac opis zrzucania przodu
Czy w tym aucie idzie od spodu bez zrzucania przodu
- sprawdzic ewentualnie wymienic regulator napiecia
- zweryfikowac na 100%, ze alternator jest ok lub ze nie jest ok (na zasadzie miernik w raczke i posprawdzac to czy owo)
Nowe fakty:
po 2h stania na aku napiecie 12.5V.. zapalony i na wolnych obr okolo 13.4V... przygazowki napiecia nie zwiekszaja. Po minucie chodzenia napiecie spada do okolo 13.1V. Po 2h jazdy bylo 12.9V
Wlaczenie odbiornikow (swiatla, ogrzewanie szyby, lusterek) i napiecie spada do 12.7V.. przygazowki i wiecej niz 12,8V (na odbiornikach) nie podskoczy, wylaczenie odbiornikow i skacze do okolo 12.9V
Przy chodzacym silniku napiecie na wtyczce swiecy zarowej wynosi 0,7V
Podmienilem na jakis aku od sasiada (uzywany z auta sasiada w nieokreslonym stanie ale nigdy go nie zawodzila - czyli dokladnie jak moj aku) - bez zmian
Czy ktos moze w skrocie opisac roznice w ukladzie podlaczenia alternatora wzgledem klasyka np duzego fiata? (czy sa tam jakies niespodzianki)
Szukam:
- opisu (rysunkowego) zrzucania przodu
- podlaczenia alternatora
Pozdrawiam,
Przemek