.: AUDI KLUB POLSKA :.

Klima sprawdzona - brak jakichkolwiek błędów. Naładowana 100%, filtr kabinowy węglowy nowy oryginał.
Po uruchomieniu wszystko działa jak należy ale po jakimś czasie czuć, że dmuchawa zaczyna podnosić obroty a w środku odczuwa się brak świeżego powietrza. Klima zamyka klapę dopływu powietrza z zewnątrz. Jak wciśnie się przycisk ECO (wyłączy klimę) to klapka zostaje otwarta i czuć świeże powietrze, ponowne włączenie klimy i za chwilę znów duchota. Wsadziłem do kanałów wentylacyjnych termometr (taki na kabelku) i widać, ze klima działa jak oszalała ale ze względu na zamykanie tej klapy doprowadzającej powietrze w aucie robi się parówa..
O co może chodzić?

nie ustawiaj klimy na "low"

To się dzieje przy np ustawieniu 21 stopni a na zewnątrz wcale nie musi być upału

vag com-klima - nastawy początkowe -basic seting wyzerują się wszystkie silniczki i powinno być ok

I tak się przełączy na obieg wewnętrzny jeśli sterownik zobaczy, że klimatyzacja nie daje rady schłodzić powietrza z zewnątrz.

Zaobserwowałem, że po około 20 minutach jazdy poza miastem czyli gdy obroty są wyższe jest bardzo oszroniały cały przewód od kompresora do kabiny łącznie z osuszaczem. Jest calutki biały. To chyba nie powinno aż tak wyglądać. Podczas jazdy podłączyłem Vag i obserwowałem ciśnienie (o ile prawidłowo odczytałem bo w A2 trochę Vag nie trafia z blokami danych w sekcji klima)
Generalnie po włączeniu klimy ciśnienie było ok 12 Bar po jakimś czasie sukcesywnie spada i jak zejdzie do ok 6,6-6,4 wtedy przestaje już chłodzić. (po całkowitym wyłączeniu klimy pokazuje ok 4,8-5,0 Bar)

Gdzie może być problem?

szronieć może
sprawdź czujnik temperatury wewnętrznej - może podaje klimie jakieś niebywale wysokie temperatury?

zbyt mała ilosc czynnika w układzie. Pojedź na osuszenie układu i nabicie czynnikiem. Zamarza parownik. Mialem identyczne objawy. Chłodziło idealnie po dłuzszym czasie przestawało dmuchac przez kratki, wyłaczenie klimatyzacji odczekanie ok 5 min załaczenie klimy i znow dmuchało chlodem.

Czujniki sprawdzane wszystkie ok. Co do ilości czynnika na 100% jest dobrze. Była całość odessana i ponownie nabite zgodnie z tabliczką co jest na aucie 500+-25g.
Jak można osuszyć klimę?
Chyba po prostu kupić nowy osuszacz ?

Ciekawy artykuł:
http://www.laser-sinex.pl/auto-klimatyz ... matyzacji/

u mnie jest 525 +-25. 2001r. A objawy takie ze nie dmucha przez kratki po dłuższym czasie od włączenia klimy były gdy miałem 425 czynnika.
A osusza automat serwisowy który filtruje czynnik usuwając wodę i wytwarza próżnie w układzie

Mój błąd, faktycznie 525+-25g
Klima już 3 razy była całkowicie odessana i łącznie z wytwarzaniem podciśnienia.
Ostatnio kupiłem zawór rozprężny (taki z sitkiem na rurce pomiędzy osuszaczem a parownikiem) ponownie nabite - zero zmian, wciąż działa przy niskich obrotach silnika lub jeździe po mieście. Po mieście mogę jeździć 2h i będzie ok tzn jak obroty trochę w górę to znów niskie to wtedy klima sobie radzi. Wystarczy, że pojadę za miasto i po 15 minutach jazdy kiedy obroty nie spadają klima głupieje i zamyka nawiew z zewnątrz.
Zrobiliśmy też jak kolega wyżej sugerował - dobiliśmy 100g i żadnej poprawy - jest dokładnie to samo.
Co jeszcze może być ?

1. Jedź do serwisu klimy a nie do gościa który zgaduje czy dobić 100 czy 50 gram.
2. Mam nadzieję, że wstawili odpowiednie "sitko" (zbędna robota i koszty)
3. Moim zdaniem błąd tkwi w elektronice a nie w ""mechanicznym" działaniu klimy (przynajmniej z opisu tak wynika)
Vag nie wywali błędu jeśli np czujnik podaje tem 70C a jest 20C - jest sprawny podaje temperaturę !!!

4. Nie mam pojęcia jak zaprogramowano klimę w A2 - ale (chyba we wszelkich innych) klapa zamyka się w 2 przypadkach:
a) klima na "low"
b) obieg wewnętrzny

nie mam pojęcia co Twojej A2 dolega, ale zbadaj czujniki temperatury, ładowanie na wysokich obrotach (może elektronika nie trawi wysokiego napięcia) - dalej niech podpowiada elektronik (może panel sterowania sam sobie obieg włącza itd...)

Sitko nowe identyczne z poprzednim wstawione (zresztą stare było czyste) Też myślałem o czujnikach. Jednak gdyby któryś głupiał to klima nie działała by w mieście. A w mieście tzn jak obroty to w górę to niskie wówczas klima sobie radzi choćbym cały dzień jeździł.
Dopiero po wyjechaniu za miasto kiedy jednostajnie wyższe obroty i po 15 minutach zaczynam się dusić

Spróbuję dorwać jakiś profesjonalny komputer bo Vagiem nie da się zdiagnozować temperatur - z 5 wersji vaga testowałem i żaden nie trafia z blokami tam gdzie są temperatur (może ze 2 czujniki a reszta już coś innego)

Colln, jak dla mnie coś z parownikiem (przydlawiony), jak nie odbiera dobrze ciepła tak się dzieje. Ale powinno być zabezpieczenie za parownikiem temperaturowe albo cisnieniowe, tez do sprawdzenia.

Z doświadczenia, mało czynnika.