.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Czy ktoś nie miał lub nie ma podobnego przypadku? Jadąc po nierównościach ogólnie w środku jest cicho, deska i plastiki nie skrzypią, nie trzeszczą i nie stukają ale tak jakby w bagażniku lub jego okolicach koło lampy jakby słychać stukanie, sprawdziłem i opukałem już tam prawie wszystko i nie ma żadnych luzów, skąd to może dochodzić? może macie podobne doświadczenia i pomysły...

Spotkałem sie z podobnym problemem w B5, tuleja wymieniona, amortyzator zmieniony, sprezyny tez rozne i problem dalej wystepuje (mowa o ośce). Podepnę sie.

A w bocznych schowkach panowie nic się Wam nie poniewiera??

wyciągałem cały schowek i to samo, więc to nie to, wyciągałem też ten boczek, który jest obok oparcia tylnej kanapy, dechę spod szyby, trójkąt i tą dechę z wykładziną w bagażniku, koło zakręcone, że nie drgnie i dalej coś stuka, odgłos taki jakby to była jakaś pierdoła ale bardziej wewnątrz samochodu niż na zewnątrz.

W moim przypadku bardziej metaliczny dźwięk to był, stawiałem na zawieszenie, ale jest nowe. Może coś z zaciskiem/klockami, tego jeszcze nie sprawdzałem, chociaz były ściągane i żaden luz nie rzucił sie w oczy.

A jeżeliby to okazało się zawieszenie, to co by tam mogło stukać? bo przy przodzie to wiem, ale z tyłu?

Jeśli to ośka a nie quattro to sprawa jest prosta,

tuleja metalowo gumowa,
mocowanie amora góra/dół
ew. mocowanie belki do nadwozia (to raczej wykluczam)
luźne klocki w zacisku.
amortyzator.

Dzięki za szybką odp, sprawdzę wszystko i zobaczymy

A może jakaś wiązka się poluzowała (pękła opaska) i podczas jazdy sobie kołacze?

Wnętrze w tylnych okolicach prześwietliłem, w bagażniku wszystko sprawdziłem też to nie to, nic tam nie stuka. Dzisiaj rozbujałem auto góra/dół i też nie stukało, potem złapałem za tylne koło i rozruszałem je do przodu i do tyłu (od siebie/do siebie) i było słychać lekkie stuki, sprawdziłem tak samo drugie koło, nic absolutna cisza, więc jednak coś z zawieszeniem lub mocowaniem koła lub amorka, albo łożysko. Za chwilę wsiadam do samochodu, jadę, nic.... nic już nie stuka, pewnie dlatego, że rozruszałem to koło i pewnie za jakiś czas i tak się rozstuka ale już przynajmniej wiem gdzie mniej więcej szukać.

Ok, sprawa wyjaśniona. Kumpel mechanior, obadał sprawę i diagnoza: mocowanie amorka dół, wyrobiło się i amortyzator był w nim luźny, a że mechanior pierwsza klasa to poradził sobie z tym. Teraz w samochodzie po dziurskach jadąc, cichutko jak..... po prostu cichutko Dzięki wszystkim za pomoc.