Zakładałem ostanio w firmnie multilocka i zapomniałem fachowcom powiedzieć jak wyłączyć antynapad (mieli mój telefon i nie dzwonili). Zaczęła im wyć syrenka (dodam, że alarm fabryczny - ale bez dodatkowego kluczyka) i jak przyszedłem po odbiór auta to akumulator był całkowice rozładowany. Pytajac fachowców o poradzenie sobie z wyjącym alarmem powiedzieli że odłączyli klemę w aku (ale coś mi tu nie pasowało, bo w poprzednim aucie nawet jak odłączyłem klemę to syrenka i tak wyła dalej). Dochodząc do sedna - ostatnio chcąc sprawdzić antynapad - efekt syrenka nie wyje. Dzwoniłem do tej firmy ale zarzekają się że nic w alarmie nie grzebali. Stąd moje pytanie (do elektroników i elektryków samochodowych bądź innych znawców) co mogło się stać z syreną - czy fabryczny autoalarm ma jakąś dodatkową regulację. Dodam jeszcze że sprawdzałem przewody syreny (umieszczona pod zbiornikiem płynu chłodzącego) i na oko są OK. Z góry dziękuję za ewentualne informacje nt. alarmów a audi A6.
|