.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam ponownie klubowiczów.
Za każdym razem jak coś grzebie w aucie to jedno naprawie a drugie zepsuję.
opiszę co tym razem zepsułem.
Mianowicie:
Wyciągnąłem zapalniczke, umiejscowioną z tyłu w tunelu środkowym, aby naprawić podświetlenie bo czasami mrugało na dołkach.Grzebałem śrubokrętem i chyba zrobiłem zwarcie bo podświetlenie przestało działać (dziwne bo nawet nie zaiskrzyło). Teraz jak włączam Swiatła to żadne podświetlenie niedziała w aucie oprucz zegarów które się właczają po przekręceniu kluczyka. Niepodswietlają sie przyciski w drzwiach, zapalniczki, popielniczki, cały kokpit srodkowy(navi, klima) sterowanie lusterek.
Na początku myślałem że to bezpiecznik, ale wszystki są OK. Póżniej wziąlem się z włącznik świateł który własnie załącza podswietlenie w momencie właczenia, ale on też jest OK.Niewiem gdzie dalej szukać.

Proszę o pomoc
A6 99r
Paweł

Bezpieczniki sprawdż bo pewnie się popaliły lub porozpinałeś jakieś kostki .

Bezpieczniki sprawdzałem już pare razy i bez skutku, a kostek żadnych nierozpinałem

Ale jak sprawdzałeś na oko ? Weź kontrolkę i zobacz czy jest prąd na obu nóżkach bezpiecznika i na wyjściu z przełącznika świateł . Nic więcej nie mogło się stać .

Sprawdzałem wszystko tak jak mówiłeś. Nie wiem czy na wyjsciu też zostało sprawdzone, ale może teraz napiszę troche szczegółów.Pojechałem do kolegi (elektryka) on wyciągnąl kostke i zmostkował jakieś dwa kabelki i się zapaliło podświetlenie, jednakże po podłączeniu włącznika Swiateł pod kostke, po przekręceniu się nie zapala podświetlenie, dlatego stwierdził że to napewno przełącznik świateł. Właśnie dziś sprawdzałem mój włącznik świateł w innym Audi a6i okazało sie ze jest dobry.Może być tak że elektryk "ręcznie" wymusił podświetlenie, a tak naprawde to może poduł komfortu za to odpowiada( tak sugerowano w serwisie)

Nie chciałem Cię dołować ale obserwuję wątek i od samego początku wydaje mi się, że (prawdopodobnie) wykopciłeś moduł komfortu ... .

Właśnie wróciłem od elektryka.
wyciągnął moduł komfortu i go rozebrał aż do samej "drukowanej płytki" i po oględzinach nic niestwierdził. Procesory jak i nóżki całe, ścieżki też niepopalone.
Tak nachłopski rozum też mi się wydaje że to moduł, ale nic w nim niewidać.
Najlepszym roziązaniem chyba będzie znaleść jakiś moduł i go podłączyć i wtedy zobaczyć