.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 29.mar.2024 13:19:37

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: [A6 C5 2,5TDI] Nie działa wiatrak klimatyzacji (klimy)
PostNapisane: 12.cze.2007 11:51:33 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.cze.2007 22:29:58
Posty: 29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Witam. Mam problem z wiatrakiem klimy. Powinien startować po włączeniu klimy, a najczęściej nie robi tego. Napięcie jest podawane prawidłowo. Podejrzewam, że to problem szczotek.
Czy ktoś wie jak wyjąć ten wiatrak?
Czy można to zrobić bez rozbierania przodu tak jak do wymiany rozrządu?
Próbowałem to zrobić ale nie udało się. :/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.cze.2007 15:17:57 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.cze.2007 22:29:58
Posty: 29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Czyżby nikt nie wyjmował tego wentylatora :?: :<


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.cze.2007 15:28:46 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Właśnie jestem świeżo po reanimacji klimy. Na Twój problem nie znam niestety odpowiedzi, ale coś Ci podpowiem - raz na miesiąc powinieneś wziąć myjkę ciśnieniową i porządnie wypłukać chłodnice - te układy klimatyzacji są wrażliwe na zbyt wysokie ciśnienie gazu (a więc i zbyt małe wychłodzenie gazu w chłodnicy) - pada wtedy sprężarka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.cze.2007 18:17:13 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Oprócz tego co bardzo słusznie zauważył GrześB - być może znam lekarstwo na Twój problem z wiatrakiem klimy :galy: ;) ... .

I nie to, żebym się wymądrzał :P ale nie dalej jak w piątek zwycięsko walczyłem z identycznym problemem jak Twój :diabel: .

Różnica jest tylko taka, że "mój" wiatrak wcale nie startował i krótko po zatrzymaniu samochodu czujnik ciśnienia zwrotnego wyłączał sprężarkę klimy całkowicie.
To zresztą logicznie, ponieważ brak "podmuchu" na "chłodnicę" klimy powodował natychmiastowy wzrost temperatury czynnika chłodzącego po stronie tłocznej i jak wcześniej zauważył Grześ - mogłoby to spowodować trwałe uszkodzenie kompresora. No ale do rzeczy :): :

Do naprawy przygotowałem sobie "nowy" wiatrak więc byłem spokojny, że jeśli "w starym" coś rozwalę - wielkiej straty nie będzie :galy: :D ... .
Tak więc najpierw wyjąłem wiatrak z samochodu i odpiąłem wtyczkę przy zbiorniczku wspomagania. Po całkowitym wyjęciu "urządzenia" odkręciłem ze "stelaża" (uchwytu) 3 śrubki mocujące silniczek (uprzednio zdejmując też zapinkę trzymającą przewody oraz plastikową opaskę zaciskową).

W następnej kolejności oparłem "dupkę" :): silniczka na kancie drewnianego stołu i powoli obracając silnikiem w ręce - ostukiwałem boczne ścianki młotkiem aluminiowym. Aż trudno opisać jak dużo czarnego pyłu wysypało się przy tym (z wnętrza silnika) na podłogę oraz od strony wiatraka... . Kiedy już stwierdziłem, że więcej nic się nie wysypie - wytrzepałem resztki pyłu, a potem bardzo długo i starannie przedmuchałem silniczek sprężonym powietrzem z kompresora (około 8 atmosfer).

Kiedy już wydmuchałem wszystko tak skutecznie, że silniczek wyglądał praktycznie jak nowy (z tego co udało się zobaczyć - w środku również) - nastąpiła próba generalna. Żeby nie kombinować z prowizorycznym podłączaniem do akumulatora - wstępnie założyłem wiatrak do stelaża i zakręciłem 3 śrubki, a wtyczkę wpiąłem do instalacji samochodu (wiatrak ze stelażem trzymał mój przyjaciel w rękach - posikany z przejęcia i strachu, że odfrunie ... :): :diabel: ).
Potem już poszło gładko - odpaliłem silnik i klimę - wiatraczek "zagadał" aż miło :D :!!:

I to w zasadzie koniec opowieści - myślę, że "powinieneś" skorzystać z wyzej opisanej metody, bo już tak całkiem na serio - jest skuteczna w większości przypadków i nie po raz pierwszy "za darmo" uzdrowiłem komuś ten element ;) .

Powodzenia w bojach
;) :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.cze.2007 20:28:26 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Hmmm...
Piękna opowieść ;)
Zmieniasz się na lepsze, Piotruś... :diabel:
Takich tutoriali właśnie nam trzeba.
A gdzie zdjęcia do jasnej cholery ? :peace:
Zwłaszcza tego Twojego kolegi z rozwichrzonymi przez podmuch włosami ? :diabel:

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.cze.2007 20:40:49 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23.maja.2007 20:51:32
Posty: 61
Lokalizacja: Beskid Śląski
hhmmmm... u mnie wczoraj też poszedł ;( wiatraczek od klimy. (mechanicy stwierdzili że "iskrzy" i nie jest już do naprawy). Rozumiem Piotruś że ten nowy Ci został :diabel: Jak mi mechanicy nie kupili (będę wiedział jutro) to chętnie bym odkupił jak nie będzie Ci potrzebny :!!:

_________________
ObrazekObrazekObrazek


Ostatnio edytowano 17.cze.2007 21:48:36 przez złoty, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.cze.2007 21:37:37 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Zedytowałem temat aby łatwiej się indeksował w szukajce :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.cze.2007 22:30:43 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
carlnova napisał(a):
Hmmm...
Piękna opowieść ;)


Ba .... :galy: :): :diabel: ... :D

carlnova napisał(a):
Zmieniasz się na lepsze, Piotruś... :diabel:


Carl - jeszcze kiedyś kopnę Cię w kostkę. Zobaczysz ... . Na 101% ... .
:): :diabel: :peace: :peace:

carlnova napisał(a):
Takich tutoriali właśnie nam trzeba.


Własnie dlatego trochę się rozpisałem :): :P .

carlnova napisał(a):
A gdzie zdjęcia do jasnej cholery ? :peace:


1. Nie wypada na Forum AUDI umieszczać fotek z Passatem :): :diabel: .
(chociaż silniczki wiatraka są "identyczne" - czasem różnią się tylko wydatkiem/wielkością śmigła).

2. Naprawa upłynęła mi w bardzo wisielczym nastroju.

To był "duży przegląd" - z wymianą rozrządu (1.9TDi PD '04) i podczas luzowania obejmy filtra paliwa - spadła mi "grzechotka" z torxem wsadzonym do gedora. Oczywiście grzechotka zatrzymała się na ramie pomocniczej (tzw. wózku/sankach), torxa utrzymałem w palcach ..... ale gedor zaginął bezpowrotnie :zly: :(: :/ :< :/ .... .
Szukaliśmy go całe piątkowe popołudnie aż do 1.00 w nocy i w sobotę od 15.oo do ok. 19.oo . Bezskutecznie, nawet pomimo wykręcenia łapy silnika i grzebania magnesem w każdej możliwej szparce :/ .
W końcu straciłem jakąkolwiek nadzieję i zostało najgorsze - to czego obawiałem się najbardziej - że nasadka gedora wylądowała poprzez jeden z otworów w obudowie koła zamachowego - w środku obudowy sprzęgła :galy: :/ .
Naprawdę zrozpaczony - podjąłem już decyzję o demontażu skrzyni (ze względu na zagrożenie poważną i ku...sko kosztowną naprawą). Poskładaliśmy rozrząd ... i w ostatnim geście rozpaczy postanowiłem "porajdować" autem po podwórku. Z tragiczną nadzieją - że nasadka jednak wypadnie. Kilkanaście minut kręciłem ostre "bączki", hamowałem gwałtownie, szarpałem autem w przód i tył, zarzucałem przodem podczas cofania .... i nic ... .
Potem jeszcze wysiadłem z auta i patrzałem pod maskę ... ale też nic :/ :!!:
Nie było co się dalej łudzić - już miałem wjeżdżać spowrotem na kanał żeby zdemontować skrzynię. Jeszcze raz ostro cofnąłem i w tym momencie kolega wrzasnął jak opętany, że gedor wypadł na "ziemię" :diabel: :diabel: :diabel: :diabel: :diabel: :diabel: :!!: :!!:
Autko składaliśmy do późnej nocy ale kto w tym szczęściu myślałby jeszcze o foceniu
:diabel: :P :diabel: ... .

Carl - przemyślę monitoring w firmie ... :galy: :): :diabel: :diabel: , bo jak zacznę biegać z aparatem od auta do auta, to jeszcze ktoś sobie coś pomyśli :): :diabel: .


złoty napisał(a):
hhmmmm... u mnie wczoraj też poszedł ;( wiatraczek od klimy. (mechanicy stwierdzili że "iskrzy" i nie jest już do naprawy). Rozumiem Piotruś że ten nowy Ci został :diabel: Jak mi mechanicy nie kupili (będę wiedział jutro) to chętnie bym odkupił jak nie będzie Ci potrzebny :!!:


Witaj Drogi Sąsiedzie :diabel: :peace: .
Nie chciałbym zbytnio pyskować ale dla mnie raczej jest logiczne, że zasyfiony pyłem/brudem silnik elektryczny iskrzy. Poza tym ten nowy - nawet fabrycznie nowy - również będzie iskrzył, bo taka już jego "uroda" ... .
Konkludując - zaproponuj swoim fachowcom czyszczenie/dmuchanie - a dopiero potem ewentualne inwestycje (być może zbędne... :galy: ).

Co do "odkupowania" - na ten moment ciężko mi powiedzieć, czy dysponuję wiatrakiem do Allroad-a (tamten był/jest do Passata - nieco mniejszy silnik i śmigło). Jutro z samego rana sprawdzę czy mam dokładnie to czego Ci potrzeba (leżą 4 sztuki więc szansa jest).

;) :peace:


GrzesB napisał(a):
Zedytowałem temat aby łatwiej się indeksował w szukajce :)


Nie wiem co znaczy "zedytowanie tematu" ale czuję po kościach, że zrobiłeś coś dobrego ... :P :diabel: :diabel: :!!:
Dlatego - SERDECZNE DZIĘKI :!!: :!!: :!!:
:P ;) :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.cze.2007 10:07:03 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.cze.2007 22:29:58
Posty: 29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Piotruś napisał(a):
Różnica jest tylko taka, że "mój" wiatrak wcale nie startował i krótko po zatrzymaniu samochodu czujnik ciśnienia zwrotnego wyłączał sprężarkę klimy całkowicie.
To zresztą logicznie, ponieważ brak "podmuchu" na "chłodnicę" klimy powodował natychmiastowy wzrost temperatury czynnika chłodzącego po stronie tłocznej i jak wcześniej zauważył Grześ - mogłoby to spowodować trwałe uszkodzenie kompresora.


Dodatkowym skutkiem wzrostu ciśnienia z powodu braku nadmuchu powietrza na chłodniicę jest upuszczanie czynnika przez zawór bezpieczeństwa. :<
Jeżeli jeździłeś z niesprawnym wentylatorem to sprawdź ilość czynnika w układzie chłodzenia. Najgorsze są korki w mieście i postoje z włączoną klimą. :zly:

U mnie objawy są właściwie take same, tylko czasami zdarza mu się wystartować. Opukanie wbudowanego troche pomogło ale to jeszcze nie jest to. Zeby go porządnie przeczyścić to trzeba go najpierw wyjąć i to jest sedno mojego pytania.

Jak to zrobić nie rozbierając przodu, a jeżeli już koniecznie to trzeba zrobić to w jaki sposóbaby najmniej rozbierać. :?: :?: :?: :?:

Próbowałem to zrobić, ale tam jest tak ciasno, że nie udało się. Obudowa rozrządu mocno ogranicza manewry, ale najgorsze są jakieś węże przy dolnej krawędzi wiatraka o które chaczy.
Do wymiany rozrządu mam jeszcze sporo czasu. :diabel:

Pozdrawiam :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.cze.2007 11:37:25 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
vera napisał(a):
Jak to zrobić nie rozbierając przodu, a jeżeli już koniecznie to trzeba zrobić to w jaki sposóbaby najmniej rozbierać. :?: :?: :?: :?:

Próbowałem to zrobić, ale tam jest tak ciasno, że nie udało się. Obudowa rozrządu mocno ogranicza manewry, ale najgorsze są jakieś węże przy dolnej krawędzi wiatraka o które chaczy.


Węże to są przewody aluminiowe ukadu klimatyzacji i radzę obchodzić się z nimi z wieeelkim wyczuciem :): .

Wiatrak daje się wyjąć bez demontażu dodatkowych elementów. Po wykręceniu małych "śrubek zabezpieczających' musisz obrócić stelażem wokół osi (ok. 5mm po obwodzie) - żeby "zluzować" wypustki zahaczone o pas przedni.

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 18.cze.2007 23:42:19 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.cze.2007 22:29:58
Posty: 29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Piotruś napisał(a):
[Wiatrak daje się wyjąć bez demontażu dodatkowych elementów. Po wykręceniu małych "śrubek zabezpieczających' musisz obrócić stelażem wokół osi (ok. 5mm po obwodzie) - żeby "zluzować" wypustki zahaczone o pas przedni.


U mnie jest tylko jedna śrubka, ale to nie jest najistotniejsze.
Odkręcam ją i obracam wentylatorem tak ja napisałeś. Zaczepy wychodzą, ale nie mogę wyjąć wentylatora, bo żeby to zrobić muszę go odsunąć od chłodnicy w kierunku rozrządu.
U góry nie ma problemu chociaż jest ciasno, ale na dole niestety nie idzie go odsunąć na tyle aby wyszedł z plastikowej osłony chłodnicy. :zly: :zly: :zly:

Pozdrawiam :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19.cze.2007 07:58:03 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Pochwała za ostrożność ale musisz pokombinować (czasem pokaleczyć też ręce) albo zdjąć dolną osłonę i próbować "dołem". A kto wie, czy zamiast tracić czas i ryzykować uszkodzenia - nie będzie szybciej zdjąć jednak zderzak i poluzować cały pas przedni (dla bezpieczeństwa podbuduj go od spodu deskami kanałowymi albo czymś podobnym).
Powodzenia :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19.cze.2007 09:52:25 
Użytkownik

Dołączył(a): 07.mar.2007 22:16:18
Posty: 52
Lokalizacja: Warszawa
Witam!
Wczoraj wieczorem walczyłem z moim wentylatorem klimy.
Wyjąłem go do góry najpierw zdejmując górne osłony rozrządu,dolot powietrza do filtra , z dołem nie było problemu,ale byc może jakoś fartownie szarpnąłem, lub też po wymianie rozrządu jakoś te przewody od klimy się odsunęły :D .
Reanimacja wiatraka sprężarką i młoteczkiem.....SKUTECZNA :peace:
Od dołu jest dosyć dobre dojście do przewodów elektrycznych.
Podczas wymiany rozrządu tak je ułożyli że te dwie wiązki oprócz przewodów wentylatora miały przetarte przewody do golasa......dzięki wszystkim wielkim ze nic sie nie zajarało :)
Czas operacji ok 2 godz na spokojnie z paroma szlugbajerami i czymś do ochłody :diabel:
Pozdrawiam

_________________
A6 2,5tdi AFB 98r - KAŻDEMU JEST CIĘŻKO !!

POWER IS NOTHING WITHOUT CONTROL !!!!!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 19.cze.2007 10:41:33 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.cze.2007 22:29:58
Posty: 29
Lokalizacja: Bydgoszcz
gsxr napisał(a):
Wyjąłem go do góry najpierw zdejmując górne osłony rozrządu


Jak to się zdejmuje :?: :?:

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: