Hej. Też muszę podpiąć się pod ten temat. Chyba jakiś czarny okres na szyberki.
Auto: A6 C4 Avant szyberdach
Dzisiaj po nocce ( -22 C) jak zwykle odpalałem auto, podgrzanko świec normalka zakręciłem, silnik z oporami ale zaczął kręcić,
w pewnym momencie ( chyba w wyniku spadku napięcia) otworzył mi się szyberdach do połowy. Odpaliłem silnik (przełącznik szyberka był w pozycji zamknięty) przekręciłem go na uchylenie, szyber drgnął może o 5 cm i wrócił spowrotem do pozycji " w połowie otwartej" za drugim razem coś psztyknęło więc odpuściłem, otworzyłem osłonę i zamknąłem szyberek ręcznie dołączonym kluczykiem.
Teraz kiedy po ręcznym zamknięciu, włączałem alarm ( mam domykanie) szyber się uchylił. Wyłączyłem alarm, wsiadłem do auta i przestawiłem przełącznik w poz. "Uchylony". Szyber wykonał ruch zamykania. W momencie kiedy przestawiłem pokrętło w poz. zamknięty szyber uchylił się i zamknął ponownie. W tej chwili czego bym nie ustawił to szybko uchyla się i zamyka, ale za cholerę nie chce się otworzyć.
Pytanie: o co kaman, Bo nie ogarniam tej technologii i nie wiem co z tym zrobić (zaspawanie odpada
)/czy ten typ tak ma zimą? - Co sądzicie? -poczekać do wiosny i trzymać kciuki, że samo sie naprawi?, czy może szukać nowego szybra bo coś (nie wiem co) się urwało, lub co innego...
Auto garażuje szyber nie był skuty lodem ( przynajmniej z zewnątrz)
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc, ewentualnie mogę postawić grzane wino/ browara jak ktoś będzie w moich okolicach