.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam mam pytanko jak przesmarowac piszczacy wiatrak bo jak wlanczam klime to nieidzie wysiedziec tak glosno piszczy wiatrak mam audi c4 z 91r

Temat czysto techniczny, dotyczy raczej wyposażenia elektrycznego. ....Tam sie nic nie smaruje , poprostu zaciera się łozysko.

no ok ale gdzie jest te lozysko jak sie do niego dostac i czy wymienic je czy jednak mozna jakos przesmarowac

dzieki za odpowiedz widzadz po liczbie odwiedzin wszyscy maja mnie w dupie

Tak masz racje , wszyscy mają cie w dupie, a jak ci piszczy to sobie na niego nasikaj.

Zamiast sikac proponuje prysnac doraznie preparat WD-40. Łożysko widoczne jest na zdjeciu oznaczone numerem 25. Skoro piszczy to trzeba je wymienic juz. Nie napisales jaka to wersja silnikowa Audi 100 C4.

Ktoś ze znajomych przerabiał to niedawno... takie rzeczy jak WD działają na bardzo krótko. Pozostaje wymiana... a to nie jest tani element

Po co cytowac moja wypowiedz, przeciez dalej napisalem ze lozysko trzeba wymienic juz

Cześć!
Zostałeś potraktowany raczej nieuprzejmie. Mam taki model z silnikiem 2,8 i klimatronikiem. Ostatnio walczę z podobnym zagadnieniem. Nie wiem jaka jest u Ciebie konfiguracja, ale coś mnie dziwi zapis o wiatraku jakby przynależnym do klimy. A przy wyłączonej klimie i włączonym nawiewie wszystko jest ok.? U mnie zbiegły się 2 usterki na raz. Skończył się komutator silnika dmuchawy (dmucha zimne jak i gorące powietrze do kabiny) znajdującego się w obudowie w centralnej części grodzi (podszybie). Dostęp do silnika jest katastrofalny. Jeśli, to podejrzewasz u Siebie, daj znać, napiszę więcej. Druga usterka, to głośna praca sprężarki klimatyzacji, który to objaw wyraźnie ujawnia się po włączeniu klimy. Z tym zaczynam walczyć i w najbliższych dniach będę miał odpowiedź. Prawdopodobnie jest to do zrobienia, ale szukam najtańszej opcji. Pozdrawiam.

dzieki za odpowiedzi coniektore silnik mam 2.8 a te piszczenie nastepuje dopiero podczas kiedy klima chodzi nieidzie wytrzymac w samochodzie i raczej napewno wyglada mi to na pisk wiatraka jest to specyficzny dziwiek wydaje mi sie ze kiedy juz zaczyna chlodzi metal lub lozysko sie delikatnie kurczy i stego to sie robi chodzi mi o to jak sie dostac do tego wentylatora bo po moich pierwszych ogledzinach bedzie ciezko to wszystko wymontowac.Dzieki i pozdrawiam

Jeśli masz wiedzę i upór, to rób to sam. Trzeba rozbebeszyć wszystko w podszybiu łącznie z rozdzieleniem bocznych karbowanych rur oraz rur doprowadzającej i odprowadzającej płyn chłodzący do nagrzewnicy. Również we wnętrzu demolka. Zdjąć trzeba obudowę kanału, przewody nawiewu na nogi, detale konsoli (płacz i zgrzytanie zębów). Mnie robili to w zeszłym tygodniu. Robota dla facetów, którzy już to w życiu robili 8 - 10 godzin. Silnik dmuchawy jest nitowany, a nie skręcany. Do łożyska po drugiej stronie od turbiny jest dostęp (kapselek) pod który da się chyba jakoś wcisnąć smar. Gorzej jest od strony turbiny, bo trzeba by ją zsunąć. Podejrzewam, że na osi jest mały wielowypust, a plastikowa turbina w procesie składania wciskana jest po rozgrzaniu tej osi. Piszę w trybie przypuszczającym, bo ze względu na widoczne wytarcie komutatora u mnie nie było to robione. Silnik z turbiną został wymieniony na inny. Tutaj znowu gehenna, bo dmuchawa nie występuje jako osobna część, tylko razem z tą potwornie wielką obudową. Udało się zdobyć dmuchawę z rozbitka A4 (260). Robocizna 500. Jeśli interesują Ciebie jakieś dalsze szczegóły - pisz. Pozdrawiam

no to lipa jezeli jest tak jak mowisz to juz bede jezdzil z tym świerszczem dzieki za szczegółowa wypowiedz i pozdrawiam

Kurde u mnie też sie tak dzieje ja klima schłodzi wnętrze do jakiś 22*C. Ale znalazłem już sposoba na tego świerszcza. Co najlepsze tani i przyjemny.


Robie VOLUME tak ze 3 kreski więcej

Ja robiłem troszkę więcej w górę - pomagało przez 2 lata do czasu sprzedazy auta Problem więc rozwiązał sie sam

Nie wiem jak to możliwe ale poprzednim razej jak szukałem tego tematu gdzieś musiałem go ominąć. Pewnie dla tego mój temat został skasowany Ale do żeczy! Mam ten sam problem i po dokładnych oględzinach znalazłem coś co mnie zainteresowało i być może ułatwi nam rozwiązanie problemu bez ruinacji całego samochodu!!! Z tyłu silnika dmuchawy widać elektryczne gniazdo które jest w gumowej uszczelce zabezpieczonej wielką podkładką, a ta znów zabezpieczona jest zegerem zamkniętym na tym gnieżdzie. I tu przydała by się schemat budowy lub wiedza kogoś kto wie jak to jest zbudowane. Mi udało się zdjąć ten zeger i wygląda na to, że gniazdo nie jest zamocowane do silnika na stałe tylko jest w gumowym fartuchu, bo całość się rusza. Nie próbowałem się z tym szarpać i wyciągać bo nie wiem czy czegoś nie urwę między gniazdem a silnikiem. Być może jeśli dało by się wyciągnąć to gniazdo z uszczelki to za nim była by możliwość dostania się ze smarem przynajmniej do tylniego łożyska!!! Jeśli ktoś wie jak to jest szczegółowo zbudowane to chętnie się dowiem!!!