.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
nadchodzi zima a mi nie dziala grzanie foteli ( dziala tylko boczek i to jeden) teraz pytanie czy zakladal ktos moze te uniwersalne maty?

pytam bo zalozenie na dwa fotele tych uniwersalnych kosztuje mniej niz orginalna mata w serwisie tylko ze cos tam musza wymienic bo jest inne napiecie i moga sie spalic

juz sie kiedys o to pytalem ale zapytam jeszcze raz:
- grzeja wam boczki? bo w serwisie powiedzial ze nie ma takich, ze tylko srodek grzeje - a u mnie f. kierowcy grzeje tylko lewy boczek, f. pasazera grzeje srodek a boczki nie.

moze sie tak dziwnie poprzepalac?

Daniel, mi wszędzie grzeją środki, a nie boczki...
...ale Ty masz chyba Recaro ?

Używam tego tylko jak chcę podgrzać jakąś laseczkę na fotelu obok - potem zawsze jakoś tak łatwiej...

Myślałem Carl ( ), że jesteś już emocjonalnie dorosoły i wiesz jak zagrzewać laseczki po męsku ... . Jestem Tobą szczerze zawiedziony ... .

Daniel - mało prawdopodobne ale myślę, że mata grzejna (grzejąca?) poprostu przesuneła się (pozawijała?) na bok. Mało prawdopodobne jest to, zeby przesuneła się sama z siebie (ktoś grzebał ?).

A żeś mi pojechał...
Jak będziesz miał moje lata, Piotruniu - to też tak będziesz robił...

no tez mi sie wydaje ze raczej nie mogla sie pozawijac, ale gamoń w serwisie powiedzial ze nie ma takich siedzeń gdzie boczki grzeja.
a po co ktos mial tam grzebac zaraz wyjdzie ze byl bity i nie ma poduchy w siedzeniu lepiej nie kracze , gdzie spojrzec czy cos bylo rozprówane

zima na skorach trzeba tez o swoj tylek zadbac

ps. jak sie laczy cytaty z roznych postow?

Gamoń w serwisie miał rację ... (wyjątkowo ). Nie wyobrażam sobie (ale człowiek uczy się całe życie ...) żeby mata pozwijała się samoczynnie ale jeśli ktoś demontował obicia (np. żeby zastapić airbag opornikiem albo do prania po powodzi - co jeszcze bardziej prawdopodobne ) - to skutki własnie doświadczasz .



Jeśli poducha zamokła "przez powódź" to i tak jest bezużyteczna ... .



Najbardziej to na łączeniu oparcia z zewnętrznym boczkiem (gdyby wystrzeliła) ale ponieważ ja obstawiam na powódź , to zapewne zdejmowali jak książka pisze - a wtedy śladów brak (oprócz pozawijanej, odklejonej maty oczywiście ).

Piotruś weź mnie nie zalamuj, przecierz "topielec" śmierdzi stęchlizną i elektryka sie jebie a u mnie jest O.K.

a jak sie tam dostac i poprawic?

Pewnie jacyś "lepsi fachowcy" nad nim popracowali, bo nie było już czego ratować i przeszczepili elektrykę kompleksowo - z drugiego wózka, czyli z tzw. wędki. Tak samo postąpili z tapicerkami/wnętrzem i dlatego teraz podgrzewa Ci tylko jedno jajko, a reszta fotela pozostaje zimna ... .
... .



Wyjmij fotel w całości (to już na poważnie), postaw przed sobą na stole, zdemontuj pokrętła i plastiki wokół siedziska - resztę sam "zrozumiesz". Wbrew pozorom rozbebeszenie pokrycia foteli nie jest trudne tylko trochę czasochłonne.