.: AUDI KLUB POLSKA :.

potrzebuję pomocy. wracałem z pracy i uslyszalem nagle ciche pukniecie w tylnych drzwiach. od tej pory nie moge otworzyc tylnych drzwi od wewnatrz, tylko od zewnatrz się otwierają. Centralny w nich działa, bo grzybki się ruszają. Ale ni hu hu nie moge ich otworzyć. klamki w srodku nie maja zadnego oporu, jaki był wyczuwany wcześniej mniej wiecej w połowie. Pytanie moje następujące. Jakim sposobem sa te drzwi otwierane, podejrzewam ze spadły linki, ale nie che mi się wierzyć ze w jednej sekundzie spadły dwie linki. nie rozbierałem tapicerki wiec nie jestem pewnien. powiedzccie mi czy te drzwi maja cos ze sobą wspolnego, jakiś wspolny system otwierania drzwi, czy sa jakos polaczone ze sobą z pomocą czegokolwiek co jest odpowiedzialne za ich otwieranie od wewnątrz. z gory dziękuję ;]

Myślę że to może przez prezypadek włączył się system blokady otwarcia drzwi tylnych od wewnątrz, to takie zabezpieczenie dla dzieciaków (albo koleżków po imprezie), żeby ci z samochodu podczas jazdy nie pouciekały

u mnie przełącznik znajduje się na bocznej stronie drzwi po otwarciu zaraz pod zamkiem, przełącza się go monetą lub śrubokrętem, poszukaj może to to

u mnie ten przełącznik znajduje sie równiez obok klamki u drzwi kierowcy, ale wygląda jak ten do sterowania szybami, i na dole ma rysunek klucza. służy jednak do tego samego co twoje. Ale niestety nie, pierwszą rzeczą było własnie popstrykanie tym przyciskiem, za żadne skarby drzwi sie nie otwierają od wewnatrz. jak już napisałem to jakby linka spadla od klamek, ale cholera zeby w obydwu drzwiach jednocześnie to aż mi sie wierzyć nie chce. zatrzask w drzwiach też działa bo myślałem ze się przestawił ale jednak nie. Dlatego pytam czy te drzwi są jakoś połaczone ze sobą, czy po prostu to moze być glupia linka. a moze szukać bardziej w hydraulice czy elektryce. ?

przepraszam, pomylilem się, mam przełącznik obok klamki myślalem ze to. Znalazłem te blokady rodzicielskie, ale nic nie dalo przestawianie ich. Prosze o pomoc, bo nie mam zbyt wiele czasu zeby bawić się z zdejmowanie tapicerek na marne,mieszkam w anglii i praktycznie cale dnie mi zajmuje praca, jedynie w niedziele moge to zrobić, ale z rególy nie mam ochoty na nic innego jak tylko opdpoczynek. (to tak nawiasem o tej anglii ogolnie ;] )

to ja niestety nie pomogę, myślałem że to to chyba bez rozbierania się nie obejdzie.

+ do dam jeszcze że twój tok myślenia odnosnie elektroniki chyba jest bardziej trafny bo żeby obie spadły jednocześnie to raczej niemożliwe.

życzę powodzenia.

szlag mnie dzisiaj trafił, bo do tego doszło jeszcze drzwi od pasażera jakieś 3 dni temu, nagle, chiolera wie dlaczego, przestały sie otwierać (tzn otwieraja się czasami, więc wykluczam linki) , no a dzisiaj wysiadłem z auta i nie moge zamknąć drzwi od kierowcy, bo mi zatrzask blokuje, ruszanie klamek nic nie dało, przestawiłem zatrzask ręką i od tej pory wewnętrzna klamka tak jak w tylnych - zero oporu, nie da rady otworzyć. Ja nie wiem cholera, wypieprze chyba na złom ten samochód bo już mnie szlag tafia, gdybym nie miał domykanych szyb w aucie to bym cholera nie wylazł albo nie zamknął.

Nie rozbierałem, bo nei miałem czasu, tzn próbowalem, ale ni cholery nie mogłem tego zdjąć, z obydwu tylnych drzwi, wigiełem srubokręt, i ni cholery tapicerka nie zlazla. Dodam ze odkręciłem te dwie śrubki po bokach pod szybą, a innych nie mogłem dojrzeć, pod klamką tez nic nie ma. nie mam pojęcia jak to zdjąć, a czasu tez nie ma na to. A angielscy mechanicy skasować chcieli za naprawe 400 funtów, a nie postawili nawet diagnozy, "nie wiemy co to jest, ale za 400 naprawimy" szlag mnie trafił, nawet kosiarki im bym nie oddał. Pomocy

w tym aucie jest hydrauliczny czy elektryczny zamek centralny, ja podejrzewam ze to elektryczny, bo nie slychać zeby jakiś silnik pracował przy otwieraniu, tylko sie grzybki podnoszą a jak zamyka to z tyłu auta po lewej stronie jest pyknięcie (standardowy sygnał zamknięcia). dodam ze jakieś 2 tygodnie temu zostawiłem uchylone troche wszystkie szyby na podjeździe pod chatą zeby sie wywietrzyło od fajek, i mnie deszcz zastal i troce napadało na wewnętrzne strony wszystkich drzwi. czy to moze byc przyczyna ?

chociaz powiedzcie jak zdjąć tą pieprzoną tapicerkę , dziękuję bardzo za kazdą pomoc

zodrawiam maniaków audi, jak narazie moja audiczka nie współpracuje ze mną i cięgle coś się rozpieprza, od czujnika oleju, poprzez zegary, światła drogowe, na otwieraniu drzwi kończąc. chyba wywale to na smieci
cholera rdzewieje nawet ! ! !

Też jestem ciekawy jak się sciąga tapicerkę z tylnich drzwi, kiedyś chciałem popatrzyć na głośniki i tez próbowałem ale poległem

Mam to samo, spada ci linka z uchwytu w kasetce klamki wewnętrznej.
U mnie zrzuca ją tylko siłownik centralnego. Dopóki siłownik nie ruszy jest ok po naprawie. Jedno zamknięcie z centrala i pac to samo. Objawy takie same. Będę to naprawiał w sobotę, to napiszę więcej.
Że dwie jednocześnie to też może być związane z tymi siłownikami.

Odkrecasz te dwie srubki po bokach, zdejmujesz plastik z korbki od szyb a pod nia srubka. Nastepnie zedjmujesz nakladke uchwytu zamykania drzwi i pod nią sa dwie sruby jedna na gorze, druga na dole, wyciagasz uchwyt i podnosisz tapicerke do gory, bo pod klanka to sruba jest tylko w dzwiach przednich. Innych srubek juz nie ma.

a wiec znalazłem te śrubki, rzeczywiście jedna jest pod podłokietnikiem, na lewym jego rogu, a widocznie czwartej nie mam, bo nie znalazłem. a z tyłu równiez elektryka szyb, więc korbki nie ma. jutro bede naprawiał bo wzięlem sobie dzień wolnego by to zrobić, więc właściwie mam czas cały dzień w drzwiach przednich pod wewnętrzną klamką rownież nie ma śrubki, sa umiejscowione tak jak z tylu, a jeśli sie okaze ze jest gdzieś jeszcze jednak to zawsze młota moge uzyć





jesli to co piszesz to prawda, to pokłony dla niemieckich inżynierow, odpowiedzialnych za zamek. Ja bede robił jutro więc napisze też co nieco jak mi sie uda zrobić. Powodzenia w naprawianiu

Odgrzewam tego kotleta bo mam problem z klamką wewętrzną tylnych drzwi, zdjemuje boczek co drugi dzień i nie moge dojść co jest przyczyną.


Linka z haczykiem trzyma się klamki. Po zamknięciu drzwi i wciśnięciu guzika, jedno pociągnięcie otwiera guzik ale już drugie pociągnięcie nie otwiera drzwi. Tylko klamka zewnętrza otwiera drzwi. Jak pisałem linka trzyma się na klamce zewnętrznej więc tu nie jest problem. Problem jest gdzieś przy zamku, czy tam coś się reguluję? jest jakaś możliwość regulacji linki? Wygląda na to jakby za drugim razem brakowało troszkę żeby linka wystarczająco pociągnęła przy zamku tak żeby otworzyć drzwi.

I od tego momentu klamka wew. już wogóle nie otwiera drzwi. JEdynie może otworzyć guzik jeśli zostanie on wciśnięty.

Ma ktoś dobrze to opanowane? Bo trace już cierpliwość do tego niemieckiego wynalazku

a sprawdzałeś zabezpieczenie przeciw otwieraniu drzwi przez dzieci?

Jasne, sprawdzałem, działa dobrze i ale nie ma związku z niedziałaniem tej klamki wewnętrznej tzn. to nie tego wina.

Jedno co jeszcze mi przychodzi do głowy to zbyt mały ruch linki tej od klamki wew. w stosunku do jej pancerza, a więc zbyt słabo pociąga.

Jutro będę walczył dalej z tym.